Niewyraźny słuch

napisał/a: fitman 2010-09-24 16:18
Jak w temacie, mój problem polega na tym, że niezbyt wyraźnie słysze gdy z kimś rozmawiam, oczywiście nie chodzi o to że za cicho czy coś w tym stylu tylko po prostu nie wiem co dana osoba powiedziała i stanowczo za często musze wypowiadać sekwencję - "możesz powtórzyć?". Jest to bardzo kłopotliwe gdyż nieraz ktoś musi nawet po 3 razy powtarzać to samo żebym go zrozumiał... chyba, że rozmawiam z kimś kto mówi naprawdę wyraźnie. Z początku myślałem, że to inni mówią nie wyraźnie ale ostatnio moja mama powiedziała że przeczytała gdzieś, że gdy słucha się głośno muzyki to już po 3 latach mogą pojawić się pewne wady oraz że jednym z początkowych objawów jest właśnie taki niewyraźny słuch. Ja niestety od zawsze uwielbiałem słuchać głośno muzyki tak więc prawdopodobnie to jest przyczyną.
Moje pytanie zatem brzmi czy da się coś z tym zrobić? Jest na to jakiś sposób, leczenie? Czy jest sens udawać się do lekarza na badania?
Dodatkowo w maju będę zdawał maturę m.in. z języka angielskiego w którym to występuje część ze słuchu...
Proszę o porady,
pozdrawiam.
napisał/a: Maćka1 2010-09-24 20:29
Czy oby na pewno to problem ze słuchem czy może jednak nie jesteś w stanie się skupić nad tym co ktoś do Ciebie mówi?

Jeśli jednak ten pierwszy problem to proponuję wizytę u laryngologa który może zlecić na początek tympanogram i np. audiogram i wtedy się okaże czy to problem ze słuchem i laryngolog pokieruje odpowiednim leczeniem.

Czy warto, no ja myślę że warto, jesteś młody i chyba chcesz być zdrowy...
napisał/a: fitman 2010-09-24 22:32
Na pewno nie chodzi tu o skupianie się, trudno to wyjaśnić ale ogólnie jakby to powiedzieć dźwięki słyszę dobrze, do tego mam podzielną uwagę i potrafię zrozumieć wszystko jeśli tylko ktoś mówi wyraźnie ale czasem po prostu mam wrażenie jakby ktoś miał wadę wymowy i niektórych słów nie rozumiem, tak jakby to było jakieś seplenienie tylko, że jakoś inni to rozumieją a ja nie, nawet gdy rozmawiam z kimś na osobności sam na sam to i tak parę słówek mi uleci i musze prosić o powtórzenie, zdaję sobie sprawę, że jest to irytujące... wniosek dla mnie jest prosty, jeśli ktoś rozumie to co mówi ktoś inny a ja nie tzn że ja mam coś ze słuchem;) wcześniej nie zwracałem na to aż takiej uwagi dopóki właśnie nie usłyszałem o tym, że to typowe objawy gdy ktoś słuchał głośno muzyki, pomyślałem, że skoro to nie jest wada wrodzona tylko nabyta to być może da się coś z tym zrobić. Chyba, że to jakieś trwałe, nieodwracalne uszkodzenie...
napisał/a: piotrosiama 2010-09-24 22:37
Witam !
Proponuję Ci zbadanie słuchu. W bardzo wielu prywatnych gabinetach promowana jest taka bezpłatna usługa. Nie potrzeba skierowania a badanie można zrobić prawie "od ręki".
Pozdrawiam