Nocne poty, słabnięcie, stan podgorączkowy, dziwna choroba

napisał/a: zbychu225 2010-01-31 21:53
Witam serdecznie. Mam 40 lat. Nie wiem co mi jest i prosze o pomoc. Własciwie wszytsko sie zaczęło chyba juz wiosną 2009, zauwazyłem, że czasami lekko się pocę w nocy przy szyi szczególnie, ale nie wiem czy to ma związek, latem po powrocie z nad jeziora zachorowałem, bolały mnie wszystkie mięsnie i gardło, silne osłabienie, a w nocy były zlewne poty, 3 dni i przeszlo, za miesiąc znowu to samo, tylko, że w dzien i w nocy sie pocilem strasznie, znów kilka dni i przeszlo. 1 pazdziernika zaczelo sie to co najgorsze. Ból w klatce piersiowej z lewej strony, duszności, słabnięcie, chrypa i chrząkanie, trudnosci w odksztuszeniu plwociny a w nocy poty takie, zę 4 razy sie przebierałem, zreszta w dzien tez sporo. Rtg płuc wykazało obraz naczyniowy płuc lekko wzmożony, nic poza tym, morfologia i ob wszystko w normie. 1 seria antybiotyków, poprawa na 2-3 dni i znowu to samo, druga seria amoksiklaw, nieco pomógł, ale nie na długo, początek listopada, następna morfologia, wyniki super, białko crp w normie, ob 3mm, mocz w porzadku, tsh, t3, t4 ok, enzymy wątrobowe ok, cukier 108, cholesterol 130, wszytsko super, a ja sie coraz gporzej czułem, słabo się robiło, co rusz stan podgorączkowy 37,4, dreszcze, zimno, straszne poty, głownie w nocy, kapało z materaca! lekarz podejrzewał gruzlice, ale powiedzial, że trzeba poczekac miesiac, az bedzie kaszel, a tu nic kaszlu nie ma, za to znow bole w klatce i dusznosci, bóle mięsni, obojczyków, szyji, lędźwiów, kolejna seria antybiotyków w zasadzie niewiele pomogła, ale po jakims czasie dolegliwosci nieco ustąpiły. Zaczął się grudzień dostalem kilka skierowań, laryngolog stwierdził, że migdały są do wycięcia, pojechalem do szpitala, stwierdzili, że są brzydkie, ale nie do wycinania, wymaz z gardła - bez bakterii. Byłem u onkologa, badanie na marker mikroglobulina b2 w kierunku ziarnicy i chłoniaków, wynik w normie. Węzły chłonne nie powiększone. Kolejna morfologia też super i badanie na wirusa hiv - ujemnny. Dolegliwości płucne nieco zmalały, ale za to co rusz robiło mi się słabo, zasłabnięcia i poty od razu ni stąd ni zowąd, znajomy zmierzyl mi cisnienie, 170/115! Poleciałem do lekarza, Pani doktor zmierzyła 180/110! Dostałem tabletki aprilgen 5mg, spadło na 120/70, kazała brac pół tabletki dziennie. Kolejne badania: Echo serca - powiększony lekko lewy przedsionek i mięsien serca, ale to podobno nic, ekg w porządku. W połowie grudnia poty nieco się zmniejszyły, ale byłem bardzo słaby po przejsciu 200m musiałem usiąść!! Od nowego roku nastapiła wyrażna poprawa, poty nocne bardzo osłabły aż prawie ustały w połowie stycznia, zasłabnięcia się już nie pojawiały, jeszcze ogólnie byłem osłabiony, ale czułem sie dużo lepiej, lekarz powiedzial, że nie ma sensu robic prześwietlenia, bo to raczej na pewno nie gruzlica, chociaz dziwna temperatura ciała była rano 36,1, 36,3, po 16tej 37,2. Myslałem, że juz mi się wszystko poprawi, a tu od kilku dni, czuję, że się znów zaczyna, bóle mięsni jak cholera, lędźwie, obojczyki, rano wstaje obolały, tempreratura skacze 35,5 rano do 37,4 o 17, znów poty w nocy i w dzien, choć na szczęście nie tak silne, ale pot śmierdzi jakimś kwasem... ani gardło nie boli, ani w płucach nic, czasem mam zimne nogi, czy to sie znów zacznie? Nie wiem juz co mam robić? Głupieję, lekarze rozkładają ręce. Dodam, że ważę 105 kilo i mam otyłosc brzuszną, w listopadzie, kiedy się najgorzej czułem, schudłem ok 2 kilo, teraz znów waga wzrosła, nie palę, nie piję, a jak dolałem sobie łyżeczkę rumu do herbaty ostatnio to musiałem się przebrać!!! Zawsze miałem nadciśnienie ok 140/80. Biorę teraz te pół tabletki. Nigdy wczesniej nie chorowałem na nic oprócz zwykłego przeziębienia. Teraz poszedłem znów do Pani doktor i uczepila sie cukru, bo mialem troche podwyzszony, kłuje sie wiec codziennie w palec i robie pomiar na glukometrze, ale wychodzi na czco 95, po posilku 2 godz 100, 103... Jakie badania mam robic jeszcze? Moze to jakas grzybica? Ktos mi poradził by zrobic badania reumatologiczne, a moze isc do psychiatry? A badania na tpo, zapalenie tarczycy, hashimoto, itd?? Zauwazyłem, że czasem piecze mnie skóra na piersciach lub brzuchu. Nie wiem czy to ma związek, zauwazylem tez, dziwną rzecz, że jak się położe na 15 min, żeby odpocząć, to jak sobie potem zmierze temperature, to mam bardzo obniżoną, 35,5, 36, 1.. Nie wiem czy to ma jakis związek? Teraz poty nocne są w kratkę, jedna noc jestem suchy, drugą spocony, ale pojawiły się znów zasłabnięcia, raz aż mi w oczach pociemniało, serce wali wtedy .że az je czuje i duszno...cisnienie dobre osttanio.. Poza tym, jak posiedze poł godziny, np. przy kompie, to jak wstaje to mnie wszytskie mięsnie bolą jestem tak zesztywniały,że sie ledwo rozprostowac moge, I jeszcze jedno.. co jakiś czas czuje jakby miało mnie wziąc znów przeziębienie, biore vit. C i rutinoskorbin, i przechodzi.. Cały czas mam lekką chrypę. Nie wiem juz nic!! Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedzi.
napisał/a: zbychu225 2010-02-28 16:05
witam ponownie... widzę, że nikt nie potrafi mi tu udzielic żadnej rady i wcale sie nie dziwie, bo lekrze tez nie wiedzą...

Opiszę aktualny stan, bo jestem po kolejnych badaniach

w tej chwili cały czas są nocne poty, trzeba sie przebierać kilka razy i w dzien to samo po małym wysliłku już jestem mokry, jestem także bardzo osłabiony, wiele czynności sprawia mi trudność, mam 1/4 siły tej co dawniej, czasem są duszności, bardzo rzadko ból za mostkiem, czasem chrypa jakies bóle mięsni, ale rzadko

badania usg jamy brzusznej, tarczycy i wezłów chłonnych, wszystko ok, jedynie wykryto "niejednorodną zmianę ogniskową w sliniance podrzuchwowej" ok 10mm, laryngolog nie mógł znalezc tego, nie wiem czy to moze miec zwiazek z tym stanem??

badania krwi w normie, oprócz za niskiego poziomu sodu 133 mmol/l i troche za wys. hemoglobina glikowana 6,06, czynnik rf, odczyn waalera rosego, ana i ck w normie, aso dobre, morfologia ok, jedynie monocyty na granicy 8%, borelioza ujemna, beta2 mikroglobulina powtórzona jeszcze raz i w normie, OB 4mm,

Pani Doktor powiedziala, że mam sie odchudzić...od 2 dni jestem więc na diecie, a przeciez moja waga sie nie zmieniła od 6 lat i dawniej nie mialem takich dolegliwosci

jesli ktoś ma jakiś pomysł, sugestię, będę wdzięczny, mój stan strasznie przeszkadza mi w pracy i w działaniu jakimkolwiek, to jest masakra z tymi potami i przebieraniem, co bedzie latem?? i to osłabienie... cięzko się podnieść czasem

pozdrawiam

PS. jesli trzeba napisze wszytskie wyniki badan, a było tego ogólnie sporo
napisał/a: mapu12 2010-03-08 20:02
Takie objawy mają ludzie chorzy na borelioza-jeżeli robiłeś test elisa to on często wychodzi ujemny -ponoć trzeba zrobic metodą WB lub PCR
napisał/a: zbychu225 2010-03-08 20:23
dziekuje za odpowiedz, robiłem test na borelioze, ale nie mam pojecia jaka metoda normalnie poszedlem do laboratorium

wyniki sa takie

przeciwciala borelia iGg 14 RU/ml (ujemny
napisał/a: zbychu225 2010-08-14 18:36
witam ponownie!

po wielu kolejnych badaniach i wędrówkach po lekarzach, wreszcie trafiłem na coś!

okazuje się, że mam chlamydię i mykoplasmę!

wyniki

Mykoplasma pneumoniae - IgG - 41,88 RU/ml - wynik DODATNI!! norma - dodatni powyzej 21,9
CHlamydia pneumoniae - IgG - 44,35 RU/ml - wynik DODATNI!! - norma - dodatni powyzej 21,9
Chlamydia pneumoniae IgM - 0,09 Ratio - wynik Ujemny - norma - ujemny ponizej 0,8

i teraz kompletnie nie wiem co robić, bo czytam na różnych forach i zdania są tak podzielone, że nie wiem co robić!!!!??

niektórzy twierdzą, że tę chorobę należy leczyc ponad 2 lata i wcale nie ma pewności, że sie wyleczy, do tego masę antybiotyków w jakimś protokole antybiotykowym??

inni twierdzą, że taka kuracja antybiotykowa, to zabójstwo dla organizmu, że po kilku latach to się odezwie!!!

no to ja juz nie wiem co robić??
napisał/a: Barrbarra 2011-02-16 16:48
Cokolwiek to jest czy chlamydia czy myco powinienes to leczyc antybiotykami.Twoja choroba jest w miare "mloda" i byc moze masz szanse na wyleczenie.Lekarze raczej beda Ci wmawiali ,ze to sprawa przebyta i dlatego podwyzszone sa p.ciala w IgG...Ciezko Ci bedzie znalezc lekarza ktory polaczy Twoje wyniki z aktualnymi objawami.Zreszta w miare leczenia Twoje przeciwciala tez beda sie zwiekszac.Pozostaje szukanie lekarza i leczenie protokolami bo choroba sama sie nie wyleczy tylko przejdzie w stan przewlekly.
napisał/a: Anetka_987 2012-02-05 12:35
Hej...Zbychu225....wiem że to już dawno,ale może do tej pory doszedłeś co to za chorubsko Cię trapi.Przeczytałam wszystkie twoje posty i się urwało,jeśli jeszcze zaglądasz tutaj to-Prosze napisz czy już jesteś zdrowy i co ci było i czy wyleczyłeś te chlamydie i mykoplazme...
napisał/a: EwaMaj 2019-03-11 14:02
A było badanie na boreliozę?