obniżona odpornośc?

napisał/a: boresia 2009-06-26 01:25
Na moje oko, to to wszystko co opisujesz może być wynikiem utajonej alergii albo długotrwałej kandydozy. To są rzeczy, które można mieć przez wiele lat, nigdy niezdiagnozowane, leczone przez lekarzy objawowo, bez sięgnięcia do przyczyny i o ile jeszcze przy alergii można liczyć na rozpoznanie, to przy kandydozie naprawdę trudno znaleźć konwencjonalnego lekarza, który wie co to jest i potrafi to skutecznie wyleczyć, aby nie było nawrotów zaraz po leczeniu. Ja mam kontakty ze środowiskiem rodziców dzieci z zaburzeniami autystycznymi, u których kandydoza jest z niewiadomych powodów bardzo częsta i wiem, że jest to po prostu pewna nowość na naszym "lekarskim rynku', lekarze nie uczyli się o tym na studiach i jezeli nie aktualizują na bieżąco swojej wiedzy, to nawet jak sie zabiorą za leczenie, to moga narobić więcej szkód niż pożytku. Mój lekarz rejonowy, którego pytałam o skierowanie na badania w kierunku kandydozy, nie miał zielonego pojęcia o czym mówię, jaki to jest w ogóle rodzaj badań i po co mi to w ogóle. Kandydoza to jest zakażenie grzybami (nie drożdzakami, drożdzaki to naturalna flora bakteryjna a grzyby to pasożyty) w przewodzie pokarmowym, których przerost powoduje to samo, co posiadanie w organizmie innych pasożytów, czyli podatność na alergie, obniżoną odporność, objawy zatrucia toksynami, często także neurologiczne. Jeżeli masz możliwość, zrób sobie badanie na pasożyty (w tym badaniu jest także candida, oprócz robali), tylko w dobrym laboratorium, bo nie każde robi to dokładnie i wie, jak, z ilu próbek i jak toto wyhodować. Minimum to są 3 próbki do badania. Z tymi badaniami jest tak, że jeżeli masz wynik pozytywny (czyli coś znaleziono) to znaczy, ze na pewno jest, ale jeżeli masz wynik negatywny (nic nie znaleziono) to oznacza tylko tyle, że w tej próbce nic nie znaleziono ale nie jest to absolutnie wykluczenie zarażenia i warto wtedy powtórzyć badanie po jakimś czasie, jeżeli masz podejrzenia, ze masz jakichś wewnętrznych gości.
napisał/a: sorrow 2009-06-26 09:30
kamizela napisal(a):Kandydoza to jest zakażenie grzybami (nie drożdzakami, drożdzaki to naturalna flora bakteryjna a grzyby to pasożyty) w przewodzie pokarmowym

Coś tu się poplątało w tym zdaniu. Po pierwsze drożdżaki to też grzyby, bo należą do grzybów. Po drugie kandydoza jak najbardziej może być wywołana przez drożdżaki (stąd jej inna nazwa "drożdżyca"). Po trzecie sformułowanie "drożdzaki to naturalna flora bakteryjna a grzyby to pasożyty" brzmi co namniej dziwnie. Drożdżaki to nie bakterie, a nie każdy grzyb jest pasożytem.
napisał/a: dement 2009-07-01 16:01
Twins napisal(a):
Fajnie, że testujesz, jak zadziała, to i ja go kupię, bo taki mały niedowiarek jestem ;)
chociaż naturalne suplementy mogłabym zażywać w ciemno

Twins, juz wiem z cala stanowczoscia, ze to dziala. Przeszlam 2 miesiaczki bez stanow zapalnych. To sukces!
napisał/a: igieXka 2009-11-23 10:47
Zimą w szczególności trzeba uważać na odporność organizmu, kiedy organizm jest osłabiony to nie potrafi walczyć z wirusami, które się nas wtedy czepiają, mnie bardzo często zimą dopada oryszczka a to wszystko przez słabą odporność mojego organizmu któy nie potrafi sobie poradzić z wirusem HSV
napisał/a: Grubcia 2009-12-03 18:38
a moze sprobuj pic [mod: reklama usunieta], mnie po nim znacznie poprawila sie odporność, ja mialam z kolei problem z anginami, ale teraz ostatnio mam spokoj, a nie pomagalo nic, to kompleks witamin i zelaza, mze brakuje ci jakiejs witaminki, albo organizm jej nie przyswaja, ten [mod: reklama usunieta] jest w plynie stą dobrze się wchlania i szybko dziala, jak ci sie poprawi tzn, ze t nie brak witamin
napisał/a: novica 2009-12-03 21:15
hello! A ja kiedyś chorowałam naprawdę mało! w szkole byłam jedną z tych co nigdy nie opuszczała lekcji, a dwa lata temu się zaczęło! ciągle jakieś anginy, grypy i inne tego typu zwierzaki. Nawet w lato zdarza mi się zachorować i nie mówię już o tym, że na antybiotyki wydałam fortunę. Zupełnie nie wiem skąd to się wzięło ale moja doktorka specjalnie się tym nie przejmuje i mówi, że tak czasem jest. wkurza mnie to bo już mam dość chorób i przychodni.
napisał/a: ewa_g1 2009-12-03 23:44
Ten spadek odporności to właśnie od antybiotyków! Niestety wielu lekarzy nie przejmuje się tym, że częste przyjmowanie antybiotyków przez pacjentów powoduje, że są oni co raz mniej odporni i wali antybiotyki na potęgę, mimo, że powinno się nimi leczyć jedynie choroby wywołane bakteriami (dla przykładu grypy i większość angin to skutek infekcji wirusowej, a nie zarażenia bakteriami). Ja zmieniłam lekarza pierwszego kontaktu bo już miałam dość tego, że augumentin wypisywał mi częściej niż witaminę C. Teraz chodzę do Pani Doktor co doradzi, pomoże, powie co jeść żeby zwiększyć odporność, a jak przychodzę chora, jam mam coś nie tak z gardłem, to najpierw robi mi Quickvue (szybki test na wykrycie paciorkowca) a dopiero potem wypisuje antybiotyk jak trzeba. Na Twoim miejscu NoVica też zmieniłabym lekarkę.
la_luna
napisał/a: la_luna 2009-12-16 16:13
A byłaś może u homeopaty?? Mój brat też nieustannie chorował, miał chore gardło i katar bardzo często lekarz przepisywał antybiotyk, co wiadomo nie pozostawało bez znaczenia na jego żołądek i organizm:/ No i załatwił sobie wizytę u homeo (generalnie wyszukał go tu [mod:reklama usunięta]gardło angin heela i od tej pory dużo lepiej się czuje, więc mozesz spróbować, a w międzyczasie oczywiście kontynuować badania
napisał/a: Nneka 2010-01-09 22:19
To prawda, antybiotyki obniżają odporność. W ogóle strasznie niszczą jelita i wątrobę, bo wzmagają rozwój bakterii (tych złych) w jelitach właśnie. Naturalnie można sobie odporność wzmocnić ćwiczeniami fizycznymi, naturalnymi środkami (typu cytryna, czosnek - ale na co dzień nie polecam);) albo preparatami wzmacniającymi odporność. Ja biorę [Mod: reklama usunięta], to jest suplement z sinic (glony morskie);), nie jest drogi a chyba bardzo skutecznym bo tej zimy jeszcze nie chorowałam, i nawet mnie gardło nie bolało. Jestem też po tym bardziej aktywna.
napisał/a: login2 2010-01-10 11:40
millo napisal(a):no czosneczek dobry jest na odporność. muszę się zgodzić :)


Jest też wiele preparatów podnoszących odporność. Sa zarejestrowane w UE i dopuszczone także na rynek polski. Immulinę np. zawiera Immunaid. Pełny opis produktu i innych podnoszących odporność, łącznie z czystym - ale bezwonnym ! - ekstraktem czosnku, a także wspomnianym Immunaid'zie można znaleźć np. tutaj [link usunięty](i zdecydowanie polecam czosnek, jak czasów naszych babć).
napisał/a: alicja221 2010-01-10 13:50
NoVica, nawracajace anginy moga byc wynikiem przewleklego zapalenia migdalkow podniebiennych. Fizjologicznie migdalki pelnia fukcje ochronna, ale, w wyniku nawracajacych infekcji i tworzacych sie na ich powierzchni ropni, penetracja antybiotykow jest znacznie oslabiona. Leczeniem z wyboru jest wowczas usuniecie migdalkow podniebiennych. Popros swojego lekarza rodzinnego o skierowanie do laryngologa- specjalista najlepiej Ci doradzi, co zrobic.
napisał/a: dement 2010-02-01 06:58
millo napisal(a):no czosneczek dobry jest na odporność. muszę się zgodzić :)

Colostrum mi sie wlasnie konczy i raczej juz w tym miesiacu go nie kupie :/. Ale wiecie co znalazlam? Prenalen. Syrop dla kobiet w ciazy- to musi byc dobre! Bo w skladzie zawiera przede wszystkim rzeczony czosneczek. Po zazyciu syropku nie ma wonnych dolegliwosci. No i nie kosztuje duzo (w porownaniu z colostrum ).