Obsesja na temat ciąży

napisał/a: Johno 2014-11-27 08:40
Jestem chłopakiem, mam 20 lat i mam dziewczynę 22 Letnią - nasz związek trwa już ponad 1,5 roku, i od samego początku ustaliśmy sobie że jak narazie nie bedziemy współżyć seksualnie bo nie chcemy wpadki, wiemy ze nie ma 100% skutcznej antykoncepcji dlatego nie współzyjemy. Wszystko było by w porządku jak by nie to, że Ja od pewnego czasu naczytałem się różnych artykułów w internecie przez to ze na początku dwa razy zdarzyło nam się uprawiać peeting. strasznie boje się ciąży mimo to że nie współżyjemy, przez to ciężko nawet o wspólny pocałunek, bo zaraz zaczynam strasznie się bać że skończy się właśnie ciąża takich sytuacji jest bardzo dużo nie przytulamy się, nie trzymam się za ręce spacerując, dochodzi też do tego że dziewczyna musi bardzo często myć ręce ponieważ boje się ze coś może na nich mieć dotykając różnych przedmiotów u mnie w domu, jeśli czasami odwiedza mnie na weekendzie toaletę dezynfekuje różnymi detergentami z obawą ze coś mogło tam zostać po mnie jak z niej wcześniej korzystałem, i w efekcie może to doprowadzić do ciąży, ja sam gdy moja dziewczyna jest u mnie latam do drugiej toalety która jest piętro niżej aby nie korzystać z tej samej i nie bać się później, tak samo jeśli chodzi o pranie - nie pozwalam na to aby nasze rzeczy były prane razem bo również boję się o to, i takich sytuacji mógłbym wymieniać bardzo dużo dużo.. , dodam jeszcze ze rozmawiałem o tym z dziewczyna kilka krotnie ale do mnie nic nie dociera, niby głęboko w sobie wiem że takie rzeczy nie są fizycznie możliwe ale to i tak mi nie pomaga i bardzo się boje. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, dlatego zwracam się do Was prosząc o jakąś radę co zrobić jak sobie z tym poradzić? :(
napisał/a: wikam2 2014-11-27 12:56
W sumie to ja nie mam zielonego pojęcia skoro TY wiesz, że w wymiienione przez Ciebie sposoby zajśc w ciążę się NIE DA. Nie ma opcji. Mycie łazienki jest toalnie zbędne, brak kontaktu typu całus, przytulanie też.
Nawet jeśli kiedyś uznasz, że czas na dziecko i jesteś gotów to co kiedy ono się narodzi a Ty nie bedziesz chciał kolejnego? Znowu mycie łazienki, brak kontaktów itp? Tak się nie da, związek tego nie utrzyma.
Masz 20 lat (już 20 lat) poczytaj jak zachodzi się w ciążę, co się dzieje z nasieniem i ....zabezpieczajcie się - choćby podówjnie. I to wystarczy.
napisał/a: Johno 2014-11-29 21:32
wikam, sęk w tym ze nie współżyjemy :| a ten strach przed tymi plemnikami jest u mnie tak wielki że aż nie potrafię normalnie funkcjonować, jak coś pójdzie nie po myśli, nie wiem jak to opanować, Gadanie nie pomaga nie dociera to, a chodzi tylko o złapanie się za ręce, i czasami o przytulenie tej drugiej połówki :( . Ciężkie jest to dla mnie i na-pewno dla mojej drugiej połówki czy to znaczy ze już z tego nie wyjdę w ogóle? proszę o jakieś wskazówki.
napisał/a: markietanka 2014-12-08 08:40
chłopie, tobie potrzeba wizyty u specjalisty. Masz obsesję na tym punkcie. To nie jest normalny strach przed ciążą. Moim zdaniem powinieneś się udać do psychologa i niech on coś z tym dalej robi.
Przypomina mi to trochę zachowanie mojej siostry, która tak strasznie bała się, że zachoruje na raka, że zamieniło się to u niej w obsesję paranoidalną. U niej polegało to przede wszystkim na wyeliminowaniu większości pokarmów (bo sprzyjają zachorowaniu), używaniu kilku różnych kremów z filtrem UV (jednocześnie, bo jeden sobie nie da rady) i na przykład wyrzuceniu mikrofalówki. W tym momencie rodzice już zareagowali i zapisali ją do psychologa, na terapię. Jeśli uznasz, że masz podobny problem, to tutaj możesz sobie poczytać na ten temat i znaleźć pomoc: http://psychoterapia-kielczyk.pl/psychiatra-konsultacje-psychiatryczne/. Siostra chodziła właśnie do tego ośrodka i jej pomogli. Mam nadzieję, że tobie też się powiedzie.