oczy, które wszędzie patrzą

napisał/a: kaj1 2009-02-06 17:43
Cześć.

Nie chodzi o to, że mam oczopląs albo zeza. Wzrok mam dobry.
Sytuacja wygląda tak, że gdy patrzę na wprost na jakiś obiekt moje oczy wyglądają tak jakbym patrzyły w każde możliwe miejsce. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że osobom, które w tym momencie znajdują się w pobliżu nie wydawało się, że je obserwuje. Panie w przedziale pociągu wiercą się i zakrywają dekolty a ja w tym czasie np. czytam książkę. Nie chcę wiedzieć co myślą panowie. To samo na ulicy, w knajpie, podczas wspólnego jedzenia (ludzie krztuszą się, wypadają im sztućce itp). Mógłbym o tym dużo pisać. Nie jest to przyjemne dla tych wszystkich ludzi, dla mnie też nie. Zaczęło się to kilka miesięcy temu i jest to chyba najdziwniejsza i najgorsza rzecz jaka mnie spotkała.
Czy ma ktoś jakiekolwiek pojęcie co z tym zrobić? Lekarz? Jaki?