Ogrzewanie podłogowe a duszący kaszel

Mój 8-letni syn jest alergikiem. Rok temu miał zrobione testy metodą punktową, które wykazały uczulenie m.in. trawy, olchę, brzozę, roztocza, sierść. Od ponad miesiąca występują u niego ataki duszącego kaszlu, tak silne jak nigdy przedtem. Łapie się za gardło, kaszlając wywala język i mówi, że coś mu siedzi w gardle. Alergolog nic nie znalazł, kazał mu przestać już kaszleć i przepisał xyzal i flavamed. Skończyliśmy przyjmowanie tych leków, a kaszel bez zmian. Czy może on być wywoływany przez ogrzewanie podłogowe lub palenie w kominku? Przez jeden dzień nie rozpaliliśmy w kominku i wydaje mi się, że kaszel osłabł. W poprzednim mieszkaniu nie było tych "wynalazków" i nie występował aż taki silny kaszel. Czy to ma związek?