Ojciec oszalał na starość proszę o pomoc

napisał/a: slawekm 2013-01-13 00:31
Moj ojciec totalnie zeswirowal , ma na imie Leszek i jesty w wieku 53 lat i od kilku lat zaczyna sie zachowywac w sposob infantylny i iracjonalny ..Poza wychodzeniem do pracy nier ma zadnych rozrywek , totalny brak znajomych, w domu tylko chodzi i narzeka , rzadko kiedy sie usmiecha , czepia sie szczegolow , przejmuje sie takimi rzeczaim jaki butelki pozostawionoe na pobliskiej sciezce przez miejscowych pijakow a wieczorami sam pija piwa w ciemnynm brudnym garazu .. Wszyscy znajomi mowia za zachowuje sie jak dziwak , w moim mlodszym bracie ktory dopiero skonczyl lo widzi autoruytet i kaze jemu zalatwiac wszystkie sprawy np.wypełanie pism urzędowych.. Prosta rozmowa przez telefon z konsulantem z play zaczyna go przerastac wtedy prosi o pomoc mlodszego brata i przekazuje mu słuchawkę. Czasami sledzi mnie i moich znajomych , boi sie zycia i emocji zaczyna m nie to przerazac ..awanturuje się i wymyśla jakieś dziwne zasady np jedzenie kolacji do dwudziestej drugiej...a śniadania do 9 rano w innych godzinach pozniejszych godzinach nie ma takiej możliwości...na pytanie skąd wytrzasnął te zasady odpowiada że wszędzie są zasady a za przykad podaje przedszkole...wprowadził także zasadę że korzystanie z komputerza jest do 22 i po tym czasie przypomina domownikom co 5 minut głośnym krzykiem(nawet gdy matka śpi)"kończ ten komputer jest po 22".Bardzo lubi odśnieżać i oraz myć samochód...na pytanie czemu myje samochód skoro jest zima,są opady śniegu i jutro znów będzie brudny odpowiedział"to jest tak jak z kąpaniem.To się nie myj w takim razie bo jutro będziesz brudny to po co się myć".Po za tym lubi się awanturować i wprowadza napiętą atsmosfere w rodzinie uważa że może obrażać każdego a gdy wypominam mu jego wady mówi że jak możesz obrażać ojca... - prosze o szybka pomoc...jakie kroki bym musiał podjąć gdyż ojciec raczej dobrowolnie nie podda się wizycie psychiatry gdyż uważa że jest normalny i nie ma problemów psychiatrycznych a myślę że trzeba by było wreszcie wziąć się za pomoc mu bo stan pogarsza się z biegiem czasu.
napisał/a: kruq 2013-01-19 00:19
U mojej matki w podobny nieco sposób rozwijała się schizofrenia. W początkowym okresie, były wygłupy, robienie coś dla hecy. Zdarzały się irracjonalne zachowania, śledzenie innych osób (a bardziej kontrola) itp. Nie oznacza to jednocześnie tego, że to jednoznacznie schizofrenia. To już zadanie dla lekarza. Badanie psychiatryczne możesz zlecić w pobliskim gabinecie psychiatrycznym umawiając wizytę domową. Warto też wiedzieć, że bardzo często pojawienie się zaburzeń psychotycznych poprzedza jakieś traumatyczne, stresowe wydarzenie. Zastanów się, czy w przypadku Twojego ojca nie miało ono czasem miejsca.

Pozdrawiam.