okres

napewno nie jestem w ciazy

Zmiana klimatu,strefy czasowej itd...Takie rzeczy się zdarzają.Też tak kiedyś miałam jak pojechałam na wakacje do Włoch.Po przyjeżdzie poszłam do ginekologa i zapisał mi hormony w zastrzykach.Po pierwszym już było po problemie.Radzę wizytę u lekarza.A jak długo ci się spóżnia?

Zdecydowanie zmiana klimatu i czasu, mój organizm natomiast w takich przeypadkach reaguje skroceniem cyklu

Wiec nie masz czego się bać:) Z resztą w jaki sposób mogłybyśmy my na tym forum wpłynąć na przyspieszenie twojego okresu?? Co:)

Ja jak pojechalam do USA to praiwe o miesiac mi sie potem spoznił, a zawsze mialam regularnie, wiec tez panikowalam :) Ale potem wszystko worcilo do normy :) Zmiana klimatu i sposobu zycia tak dziala na organizm, a jak wiesz na 100% ze w ciazy nie jestes ot nie masz sie czym przejmowac :)

Będzie dobrze...... nie stresuj się i daj się przyzwyczaić swojemu organizmowi do nowego życia.

Też tak miałam jak wyjechałam za granicę. Spóźnił sie przeszło tydzień ale następne juz były normalnie. Po prostu musisz sie przyzwyczaić

Głowa do góry,jak pojechałam na wakacje do Egiptu to miałam nawet dwa tygodnie przed terminem,a mam regularny cykl.

nawet przy wyjezdzie nad morze okres mi sie spoznia:) zmiana klimatu robi swoje

dzieki, juz mam

na pewno zmiana klimatu i strefy czasowej . Jeżeli nie dostaniesz okresu przez dłuższy czas idż do lekarza . Spóżniający się okres to nie musi być ciążą.