OOBE a błędnik

napisał/a: irish232 2010-03-31 11:51
OOBE to technika wychodzenie z ciala.Nie mówię,że człowiek rzeczywisćie wychodzi z ciała,może to być zludzenie.Nigdy nie praktykowałem OOBE jednak objawy które czuje są charakterystyczne dla OOBE.Kiedy wpisywalem w google dwa najbardziej charakterystyczne objawy jakie mam: uczucie wibracji ciała oraz ogromne piszczenie w głowie,dodam do tego problemy z krążeniem,świadome śnienie,zawsze wyskakiwała mi strona z OOBE.Jak to przedstawia się z punktu widzenia nauki?Według mnie może być to jakaś projekcja chorego błędnika.Błędnik "wariuje" i tworzy takie złudzenia.Czytałem,że przy poważnym zapaleniu błędnika ma się ogromną nadwrażliwość na dźwięki-to właśnie mam.Do tego pisze,że jest światłowstręt i to też mam.Dodam,że ostatnio na kilka godzin wyraźnie przytkały mi się Uszy,słyszałem o wiele gorzej.Z drugiej strony nie mam bólu uszu.Zawroty i problemy z równowagą zdarzają się,do tego czuje jakbym miał nogi z waty,duże problemy z motoryką.Jestem zarejestrowany do laryngologa ale z tego co mówił mi mój lekarz ciężko jest zdiagnozować przyczynę piszczczenie w głowie/uszach.Boje się,że te ciagłe zmiany mogły doprowadzić do dużego niedotlenienia mózgu.Kiedy mam uczucie wychodzenia z ciała moje oczy robią się jakieś ciężkie,suche jakby niedotlenione,pyka coś w nich,strzela jakby.Lecze się pscyhiatrycznie jednak nie zdiagnozowano mi choroby psychicznej tylko zaburzenia osobowości.Czytałem ostatnio artykuł o błędniku jako 6 zmyśle,To wszystko jest dla mnie zbyt skomplikowane a objawy i mój stan cały czas się pogarsza,jest na prawdę źle.Dodam do tego,że mam od lat żołtą wydzielinę,flegmę czy to mogą być jakieś bakterie zajmujące zatoki a potem błędnik,ktoś mi tu wcześniej napisał,że tak może być.Jednak nie czuje bólu zatok tylko bardziej taki ucisk-tylko nie wiem czy to przez zatoki czy przez zaawansowany bruksizm-duże trzaski kiedy przełykam ślinę i ziewam.To wszystko może być powiązane jednak nie jestem lekarzem,ciężko to samemu ogarnąć.Czytałem,że OOBE może prowadzić to dużych zaburzeń osobowośći i to właśnie się ze mną dzieje.Uczucie wyższych stanów świadomości-jednak w żaden sposób nie praktykowalem żadnych technik.Może ma na to wpływ palenie marihuany i oddziaływanie substancji psyvchotropowych.Nie paliłem długo jednak kilka razy skończyło się to niezbyt miłymi stanami.Kiedy raz zapaliłem,zacząłęm czuć jak ciśnienie podchodzi mi coraz wyżej i wyżej z głowy robi się coraz większy balon,serce waliło jak oszalałe-myślałem,że to już mój koniec.Czy jest mozliwe,że uszkodziłem sobie wtedy błędnik przez to ogromne ciśnienie jakie miało miejsce?Dodam jeszcze na koniec,że jak dotykam i naciskam w okolicach pod uchem to czuje jak przelewa się tam woda-czy to może takie odczucie.Jeszcze co ważne,miałem jakiś czas temu robione eeg-wyszly mi zmiany napadowe w okolicha skroniowych.Miałem objawy charakterystyczne dla padaczki złożonej,skroniowej-odpływy nieświadomości,wyłączenia,uczucie de ja vu,omamy węchowe-uczucie swądu.To wszystko występuje w padaczce skroniowej.Na neurologii zrobili mi ponownie eeg ale na lekach,Powiedzieli ze jak nie mialem napadu to nie mam padaczki a tak wcale nie musi byc.Na moją logikę w okolicy skroniowej w okolicach błędnika może występować ciągłe niedotlenienie i to jest powodem moich objawów.Mam do tego duże problemy z kręgosłupem ale w komputerze nie wyszedł żadne ucisk na nerw,Czy mozliwy jest ucisk na jakąś zyłe-czy to powinno wyjść w rezonansie?Czuje się oderwany od rzeczywistości jednak mam dziwne stany,są momenty kiedy łapie kontakt z rzeczywistością i czuje impuls elektryczny.elektrycznosc na ciele,oczy mi łzawią to jest straszny stan.Nazywam do wchodzeniem w rzeczywistość.Napinam się cały i czuje na sobie jak ogarnia mnie silne uczucie elektrycznosći na ciele jakby takie spiecie...Wiem to wszystko brzmi enigmatycznie jednak takie jest ja tego w ogole nie rozumiem.Wiem,ze to co mi dalega to jakies zaburzenia elektrycznosci mozgu jednak do tego nie dojde.Potrzebny by byl jakis dobry neurochirurg tak mi sie wydaje.Na potwierdzenie tego wszystkiego wczoraj odstawilem na jeden dzien lek na zaburzenia psychiczne i biore tylko lek na padaczke zlozona i czuje sie o lepiej.Moj brat też jest w złym stanie,miał bardzo podobne objawy co ja-ogromna nadrazliwosc na dzwieki zaburzenia psychicznie jednak tez nie zdiagnozowano u niego schizofrenii.Mam coraz mniejszą nadzieje...to wszystko jest zbyt trudne jak na jednego człowieka...
napisał/a: Hubert@ 2010-03-31 12:15
Dr House by się przydał.
Spróbuje to ogarnąć i napisać coś co mi przyjdzie do głowy.
napisał/a: irish232 2010-03-31 13:08
Heh...Szkoda,że to tylko bajka...
napisał/a: irish232 2010-03-31 13:42
Wiem,żę moje problemy związane są z układem nerwowym.Układ nerwowy jest nadrzędny,jeśli on siada siada wszystko np.układ krążenie.Ostatnio podczas oglądania zawodów sporotwych miałem bardzo ciężkie doświadczenie,serce zaczeło mi walić jak oszalałe,zrobilem sie caly sztywny,poczuem jakby paraliz,uderzenie cisnienia w glowie jakby mialo mi cos peknac zaraz,i takie napiecie jakby mialo mi cos przejsc z gory na dol,uczucie elektrycznosci w calym ciele.Boje sie ze pod wplywem jakiegos stresu silnych emocji moge dostac jakiegos udaru..Od kiedy pamiętam mialem problemy z krązeniem,Moze to jest jakas choroba niedokrwienna,zawsze czulem sie niedotleniony ,cale zycie oddycham przez usta,mam krzywą przegrodę nosową,może są tam jakieś bakterie w zatokach,polipy,nie wiem.Już jako dziecko bardzo źle znosilem wyższe temperatury,doslownie umieralem.Od dziecka bylem bardzo nerwowy,wszystko wyprowadzalo mnie z rownowagi,najmniejszy stres byl dla mnie koszmarem.Na pewno przejawailem wiele cech autystycznych,czułem się samotny wśród ludzi,nie potrafilem nawiazywac kontaktow z rowniesnikami.Jednym slowem chodzace nieszczęście.Najbardziej wykańczało mnie ogromne napięcie jakie czułem.Nie wiem moze urodzilem sie z jakims lagodnym porazeniem mozgowym,zawsze mialem duze problemy z kordynacja,w rezonansie wyszlo mi ze mam jakies ognisko hiperintensywne w placie czolowym.Wiadomo plat czolowy,emocje,swiadomosc...Nie wiem jak sie bada niedokrwienie,chorobe krazenia?Te piszczenia ktora mam powdouje ze moja glowa cierpnie tak to czuje.
napisał/a: irish232 2010-03-31 13:58
W ogóle wszytko u mnie od dziecka siadalo.Szybko sie meczylem,mialem slabe miesnie,trudnosci z oddychaniem.Czesto mam tak ze nieswiadomie przestaje oddychac na jakis czas,moze ja mam po prostu bezdech w nocy i to jest przyczyna niedotlenienia?
napisał/a: Hubert@ 2010-03-31 18:46
Nie będzie to łatwe ale spróbuję wyciągnąć jakieś wnioski. A i jeszcze jedno : WSZYSTKO ma znaczenie, każdy objaw jakaś sytuacja, zdarzenie, lek-bo to naprawdę sytuacja jak z Dr Housa bo takie przypadki się zdarzają.
napisał/a: irish232 2010-03-31 20:18
Teraz tak czytam o bruksizmie to jest zaciskanie zebow-to wszystko ma zle objawy-pisze ze ludzie lecza sie u neorologow,psychiatrow a to choroba zuchwy,ogromne napiecie,niedotlenienie w odcinku szyjnym.Ja mam bardzo silne trzaski jak przelykam sline,ziewam.Mam zdiagnozowany bruksizm,w Polsce jest bardzo slabo zaawansowane leczenie bruksizmu.