Orgazm mojej kobiety +Pewna rozkmina.
napisał/a:
alOOOOOOha
2012-10-01 22:27
Witam,
To pierwszy mój temat który zakładam. Ogolnie chodzi o pewną kwestie która mnie niepokoi albo interesuje...
Dałbym mojej kobiecie wszystko, w łóżku jestem otwarty na wszystkie propozycje, zabawy bo nie mam ograniczeń, niczego sie nie wstydze i mam spory dystans do wszystkiego.. byle by nam jak najlepiej. Ale teraz jest pewna kwestia mianowicie:
Moją kobiete bardzo podniecają opowieśći... Bardzo lubi ostre scenki kiedy jej opowiadałem dochodziła (z naciskiem na dochodziła) praktycznie za kazdym razem.
i tutaj pierwsze pytanie: Czy to jest jakby norma? czytalem, ze orgazm kobiety to w 99% sfera psychiki, wiem też, że kiedyś (już teraz od dobrych 2ch miechów tego ni robi ale..) się masturbowala i pewnie wszystkie sceny rodem z porno zostaly jej w pamieci i ją rajcują... ale czy to jest ok? Ogolnie mi to nie przeszkadza, skoro jest jej dobrze i dochodzi ale jak jest u innych? czy tak kobiety czasami mają?
Teraz druga kwestia.. Nauczyłem się już jakiś rok temu robić masazyki dopochwowe by miała orgazm pochwowy.. działa za kazdym razem, kobieta miewa mega orgazmy przy tym (takze ofc kiedy jej opowiadam jakięs historie). Problem z tym, że im częściej je robie tym mocniej musze podrażniac punkt G (paluszkami mam lepszy dostep i moge robic to mocniej) i tak mi sie wydaje, że kiedy ja ja przyzwyczajam do moich paluszkow to moj penis juz nie daje jej takiej satysfakcji (normalne, ze nigdy nie osiagne takiego nacisku na ten punkt penisem) i kobieta zaczela podczas seksu dochodzic rzadziej.. choć o masażyki błaga mnie non stop...
Czy takie sytuacje są na porządku dziennym? Czy dobra kwestią jest doprowadzac ja do orgazmu przez masazyki? czy odlozyc to i sprobowac tylko podczas seksu?
To pierwszy mój temat który zakładam. Ogolnie chodzi o pewną kwestie która mnie niepokoi albo interesuje...
Dałbym mojej kobiecie wszystko, w łóżku jestem otwarty na wszystkie propozycje, zabawy bo nie mam ograniczeń, niczego sie nie wstydze i mam spory dystans do wszystkiego.. byle by nam jak najlepiej. Ale teraz jest pewna kwestia mianowicie:
Moją kobiete bardzo podniecają opowieśći... Bardzo lubi ostre scenki kiedy jej opowiadałem dochodziła (z naciskiem na dochodziła) praktycznie za kazdym razem.
i tutaj pierwsze pytanie: Czy to jest jakby norma? czytalem, ze orgazm kobiety to w 99% sfera psychiki, wiem też, że kiedyś (już teraz od dobrych 2ch miechów tego ni robi ale..) się masturbowala i pewnie wszystkie sceny rodem z porno zostaly jej w pamieci i ją rajcują... ale czy to jest ok? Ogolnie mi to nie przeszkadza, skoro jest jej dobrze i dochodzi ale jak jest u innych? czy tak kobiety czasami mają?
Teraz druga kwestia.. Nauczyłem się już jakiś rok temu robić masazyki dopochwowe by miała orgazm pochwowy.. działa za kazdym razem, kobieta miewa mega orgazmy przy tym (takze ofc kiedy jej opowiadam jakięs historie). Problem z tym, że im częściej je robie tym mocniej musze podrażniac punkt G (paluszkami mam lepszy dostep i moge robic to mocniej) i tak mi sie wydaje, że kiedy ja ja przyzwyczajam do moich paluszkow to moj penis juz nie daje jej takiej satysfakcji (normalne, ze nigdy nie osiagne takiego nacisku na ten punkt penisem) i kobieta zaczela podczas seksu dochodzic rzadziej.. choć o masażyki błaga mnie non stop...
Czy takie sytuacje są na porządku dziennym? Czy dobra kwestią jest doprowadzac ja do orgazmu przez masazyki? czy odlozyc to i sprobowac tylko podczas seksu?
napisał/a:
~gość
2012-10-02 08:07
Witaj :) Nie myśl tyle o technicznych aspektach seksu, ciesz się tym, że Twojej kobiecie dobrze z Tobą, a Tobie z nią jak mniemam :) Różni ludzie lubią różne rzeczy, jedni masażyki, inni wiązanie itp :) Ważne, żeby ona Twoje potrzeby miała na względzie i nie zrezygnowała z seksu klasycznego dla tych masaży. A tu wchodzi rozmowa :)
napisał/a:
alOOOOOOha
2012-10-02 21:45
Jezeli chodzi o rozmowe.. to chyba nie ma na nas mocnych.. :) rozmawiamy o wszystkim, kazdy problem traktujemy jako wyzwanie, wszystko rozwiazujemy razem.. :) ten topic takze byl wspolnym pomyslem by sie dowiedziec co i jak...
Wiem, ze co para to ma rozne upodobania.. znaczy domyslalem sie, ale chcialem by ktos mnie utwierdzil w tym przekonaniu.. seks bedzie zawsze.. az bede wstanie ja pykac :D
Jezeli chodzi o te masazyki to zrezygnujemy z nich na jakis czas.. albo bedziemy laczyc seks z nimi.. ale skupimy sie bardziej na seksie..
Bardzo dziekujemy za odpowiedz.. jezeli jeszcze ktos bedzie chetny o tym porozmawiac.. to jestem otwarty na wszystkie propozycje... ^^