Osoba niepełnosprawna uzależniona od alkoholu

napisał/a: onix 2010-10-06 14:50
Wszystko zaczęło się od mojego ojca,który nie miał z kim pić więc wciągnął w to mojego starszego niepełnosprawnego (stopień umiarkowany) brata. Ojciec zmarł w zeszłym roku, potem było trochę spokoju ale od nowa się zaczyna. Brat wyrusza na miasto przeważnie, wyszukuje sobie u różnych osób jakąś prace lub bierze na "kredyt" piwo w sklepie. Często tez podbiera mamie pieniądze,lub mi jak coś znajdzie,z domu już większość złomu powynosił, jak ma jakieś dwa złote to zaraz idzie na automaty. rozmowa z nim nie pomaga ani krzyki ani groźby- zawsze odpowiada "no i dobrze",nic do niego nie dociera,nic nie rozumie! Od poniedziałku wychodzi zawsze gdzieś rano i przychodzi po południu kompletnie pijany. Nie wiem co robić mama tez nie wie. Jakiekolwiek rozmowy z psychologiem czy pedagogium nie wchodzą w grę ponieważ nawet nie wsiądzie do samochodu i z nikim nie będzie rozmawiał. W domu nigdy nic nie robi a jak coś zrobi z wielkim trudem i bardzo niedokładnie to oczekuje zapłaty za to. Przedtem jeszcze jak ojciec żył, jak nie pił to trzymał go w ryzach a teraz już samowolka. Strasznie ciężko jest,nie mogę iść do pracy bo muszę pilnować młodszego brata który tez jest niepełnosprawny (stopień lekki)
A przecież jak mamy zabraknie to ja nad nimi będę sprawowała opiekę, obaj maja rentę dożywotnią przecież nie dam temu starszemu tej renty żeby cala przepił... nie wiem nie wyobrażam sobie przyszłości.

Poradźcie co mam robić?
napisał/a: Christine1 2010-10-07 18:27
Według mnie powinnaś iść do psychologa, po poradę - dla siebie, bo tkwisz w chorej rodzinie i powielasz nieprawidłowe zachowania, nieświadomie przyzwalając na to, co robi Twój starszy brat. Może nie będziesz chciała tego zrozumieć, ale teraz to Ty najbardziej potrzebujesz pomocy.

Pozdrawiam i życzę dużo siły i samozaparcia, w walce o siebie :)
napisał/a: Blackursus 2010-10-07 18:48
Mozesz poprosic o przymusowe leczenie brata. W tym celu nalezy zlozyc podanie do Sadu Rejonowego. Mysle, ze nie bedzie wiekszego problemu z zalatwieniem takiego papierka, tym bardziej, ze brat jest czesciowo niepelnosprawny.
Ale decyzja nalezy do Ciebie. Nie jest to latwe, sprawa konczy sie pobytem w placowce zamknietej, o tym jak dlugo decyduje lekarz prowadzacy.
Powinnas porozmawiac z mama, postawcie bratu ultimatum. Nie wiem, ciezko co kolwiek doradzac. Pozdrawiam.
napisał/a: Christine1 2010-10-08 17:46
Jeśli dobrze się orientuję, to przymusowe leczenie może nastąpić wtedy, gdy osoba jest ubezwłasnowolniona. Sam status osoby niepełnosprawnej nie pozwala na decydowanie za niepełnosprawną osobę dorosłą, bez jej zgody.
napisal(a):Wobec osób, które w związku z nałogiem powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny, można zastosować przymus leczenia. W tym celu kieruje się taką osobę na badania, podczas których biegły wydaje opinię na temat alkoholika i jeśli kwalifikuje go do przymusowego leczenia, wskazuje też rodzaj zakładu leczniczego.

Na badanie będące podstawą do objęcia danej osoby przymusowym leczeniem kieruje gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych, właściwa według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy. Wniosek do takiej komisji może wystosować każda osoba, która może udokumentować fakty będące podstawą do zastosowania przymusowej terapii, a więc: występowania rozkładu życia rodzinnego, demoralizacja małoletnich, uchylanie się od pracy albo systematyczne zakłócanie spokoju lub porządku publicznego.
http://www.narkotyki.pl/leczenie-uzaleznien/przymusoweleczeniealkoholika/

Czyli należy udać się nie do Sądu, lecz do rejonowej komisji d/s problemów alkoholowych. Jeśli alkoholik będzie notorycznie uchylał się od wezwań na komisję lub nie będzie stawiał się na wezwanie do przymusowego leczenia, komisja może skierować sprawę do Sądu, celem dalszego postępowania.
Sprawa nie jest prosta, ale spróbować warto. Jednak trzeba wiedzieć, że bez dobrej woli pacjenta, nawet przymusowe leczenie nic nie da...