OSTRY BÓL BRZUCHA UTRZYMUJACY SIĘ JUŻ 2 MIESIĘCE

napisał/a: aga18_89 2010-09-10 17:49
Witam,
nazywam się Aga, proszę kogoś o pomoc bo nie wiem co robić...
Moja babcia już od dwóch miesięcy ma bardzo ostry ból brzucha, kilkakrotnie była w szpitalu, ale lekarze za każdym razem wypisują i nie mają pojęcia co jej jest.
Ból jest ostry tak bardzo, że babcia przyjmuje Ketonal, Nospe, i inne przeciwbólowe leki typu zastrzyki czy plastry.
Niby lekarze rozpoznali zapalenie żołądka, ale leki które ma przepisane nie pomagają.
Były wykonywane badania ginekologiczne, była również kolonoskopia i gastroskopia, babcia czeka teraz na rezonans no ale to dopiero za 5 dni. Proszę mi napisać co to może być, nie wiem gdzie szukać pomocy, nie wiem w ogóle jak lekarze mogli ją wypuścić ze szpitala z tak ostrym bólem! Może ktoś ma namiary na jakiegoś dobrego lekarza. Jestem z okolic Wrocławia! Proszę o pomoc!
napisał/a: PaniDoctorW 2010-09-11 21:08
A robili ci jakieś badania? Jak tak to jakie i co one wykazały?
napisał/a: Vattier 2010-09-11 22:16
Rozumiem, że ból występuje z przerwami, nie jest jednostajny? Czy ból nasila się w spoczynku i słabnie podczas wykonywania ruchów, czy też odwrotnie? Czy jest dobrze umiejscowiony, jeśli tak to gdzie? Powinien być wykonany przynajmniej następujący minimalny zestaw badań pracownianych: RTG klatki, EKG, zdjęcia przeglądowe jamy brzusznej, USG jamy brzusznej, morfologia krwi, rozmaz krwi, badanie biochemiczne i morfologiczne moczu, diastaza we krwi i w moczu. Skoro były wykonywane badania dodatkowe - czyli kolonoskopia, gastroskopia, badanie ginekologiczne, to rozumiem, że badania podstawowe opisane przeze mnie wyżej były również wcześniej wykonane - jeśli tak, to dobrze by było gdybyśmy mogli zobaczyć wyniki.
napisał/a: aga18_89 2010-09-12 08:04
Z przerwami, ale nasila się przy spoczynku, no i najgorzej jest w nocy i w szczególności poranek. Ból jest całego dołu brzucha, taki palący ból. Badania były wszystkie zrobione, czekamy teraz na tomograf który bedzie robiony w środę, dysponuje wynikami i wypisem ze szpitala, moge przesłać zeskanowane wyniki na maila. Dziękuję za ospowiedź.
Pozdrawiam
napisał/a: PaniDoctorW 2010-09-13 19:45
Dobrze prześlij wyniki zobaczymy co tam się dzieje.
napisał/a: zivona74 2010-09-16 11:37
Witam!
Jestem w podobnej sytuacji. Jednak moje bóle brzucha trwają....prawie 10 lat!!!! Moje bóle umiejscowione są po prawej stronie, w boku, aż do bólu biodra, często podejrzewano atak wyrostka. Patrzyli na mnie jak na idiotkę, kiedy kolejny raz widzieli mnie w szpitalu na ostrym dyżurze z tym podejrzeniem. Nie są to bóle , które występują ciągle. Są okresy półrocznej ciszy, potem 3 m-ce bóli , dzień i noc, niezależnie od pozycji, w której się znajduję, raz słabiej, raz mocniej. W każdym okresie zaostrzenia bóli, próbuję wykryć co to jest. Podobnie jak u Twojej babci, nikt nie wie , co mi jest. Były badania krwi, moczu, 2 razy kolonoskopia, gastroskopia, pasaż jelita, wielokrotne USG jamy brzusznej, ginekologiczne, nerek, tomograf jamy brzusznej, rezonans kręgosłupa... Nic nie wyszło, jeszcze tylko chyba psychiatra mi został ;)
Ostatnią moją deską ratunku była laparoskopia, jednak na tą musiałam czekać baaaardzo długo, bo prawie 2 lata na NFZ bo przecież jak tylko diagnostycznie i nic się nie dzieje ( nie mam torbieli, nowotworu itp., to mogę poczekać). Dwa dni przed datą laparoskopii zaczęłam się źle czuć, miałam temperaturę...Okazało się , że jestem w ciąży!!! Na jakiś czas sprawa z bokiem po porodzie ucichła. Teraz dziecko ma prawie rok i znowu bok nie daje o sobie zapomnieć. Staram się już olewać temat, nic w tym kierunku nie robię. Syn koleżanki mojej mamy, który jest profesorem biologii w Stanach stwierdził, że na jego rozum to jakiś nerw, który jest nie do wykrycia. Chyba muszę nauczyć się z tym żyć... Jeśli kiedyś dostanę ataku bólu i przy okazji coś wyjdzie...napiszę Wam o tym... A może ktoś ma jakieś sugestie ? Pozdrawiam!
napisał/a: Vattier 2010-09-16 12:21
I ten ból brzucha jest jedynym objawem? A był badany kał na pasożyty?
napisał/a: zivona74 2010-09-16 12:44
Nie, akurat tego nie robiłam. Może i rzeczywiście powinnam, bo poza tym borykam się z grzybicą dróg intymnych i to przewlekle. Regularnie odwiedzam ginekologa i pani doktor leczy mnie różnymi specyfikami, jednak stwierdziła, że to kwestia odporności i stąd ewentualna candida (w posiewach raz wychodzi a raz nie a objawy te same). Teraz jestem w trakcie sprowadzania szczepionki z kwasem mlekowym Gynatren z Niemiec, to ostatnia deska ratunku. Musze przyznać jednak, że odkąd zażywam probiotyki Candivac jest w tym temacie lepiej, ale nie podejrzewam, aby miało to związek z bólami w boku.
Zapomniałam dodać, ze była jeszcze wizyta u chirurga w celu wykluczenia przepukliny. Oczywiście znowu nic nie stwierdzono....