Paciorkowiec kałowy w pochwie

Bardzo proszę jeśli ktoś ma podobny problem to napiszcie jak wygląda Wasze leczenie jak długo się leczyliście na ta bakterię i czy udało Wam się wyleczyć.Jakie leki braliście.Może macie jakieś swoje sposoby dzięki którym udało Wam sie to coś zwalczyć do końca.Czekam na odpowiedź.Pozdrawiam

Widzę że nikt nie ma takiego problemu jak ja.Trudno.Pozdrawiam

hm, ja w takiej sytuacji nie byłam, ale wydaje mi się, że nawet jeśli ta gentamycyna podziałała też trochę na stan zapalny w pochwie, to i tak lepiej pójść do ginekologa po jeszcze leki działające miejscowo. lepiej mieć pewność. i za jakiś czas zrób kontrolnie biocenozę pochwy, żeby zobaczyć czy wszystko jest ok. między czasie łykaj lacibios femina, aby wspomóc leczenie i zapobiec ew. grzybicom, bo przy antybiotykach i tak osłabionym organizmie o to nietrudno. choć myslę, że jak pojdziesz do ginekologa, to on już też powie wszystko, co i jak :) zdrówka życzę!

aha, i pamiętaj, aby podmywać się i podcierać zawsze w kierunku od przodu do tyłu. odwrotnie jak się to robi, o wiele łatwiej przenieść bakterie kałowe w okolice pochwy.

dziękuję bardzo że odpisałaś mimo że ten problem Cię nie dotyczy.Właśnie pójdę do lekarza i ten pewnie jeszcze zleci jakieś leczenie żeby to do końca wyleczyć.Napewno jakieś globulki robione z antybiotyku.A lacibios femine łykam bo właśnie często po leczeniu antybiotykami pojawiało się swędzenie pochwy i grzybica.Jeśli chodzi o higienę to nie mogę nic sobie zarzucić.Aż może za bardzo z tym przesadam a mimo to jakieś cholerstwo się przyplątało.mam nadzieję że niedługo napisze o swoim sukcesie z z wyleczonej bakterii.Jeśli ktoś ma podobny problem to proszę napiszcie jak wyglądało Wasze leczenie może są jakieś naturalne środki którymi można zwalczyć to paskudztwo.pozdrawiam.

Miska, nie sadze zebys mogla to zwalczyc naturalnymi sposobami, bo nawet antybiotykami nie jest czasem latwo, dobrze by bylo gdyby Twoj Misiek tez zbadal czy tego nie ma. Trzymam kciuki za pomyslne leczenie!

Właśnie z tego co wiem to partner też musi być leczony.kurcze lekarze różnie do tego podchodzą do tej pani co jeździłam wcześniej to nie robiła żadnych badań tylko faszerowała nas lekami na chybił trafił a tu efektów nie było wszystko wracało.ale jak już mam zrobiony wymaz i antybiogram i w końcu wiem co jest to może będzie teraz łatwiej to wyleczyć.Mam taką nadzieję.Dziękuję Edunia za odpowiedx.A Ty może też miałaś ten sam problem co ja?Trzymaj mocno kciuki.pozdrawiam

Nie Misiu, nie mialam, tylko gdzies czytalam, ze przy bakteriach, grzybicy trzeba leczyc partnerke i partnera, zeby sie wzajemnie nie zarazali ;)

Szkoda że jak narazie nikt się nie odezwał co ma podobny problem.Jak się porozmawia z taką osobą to jest zupełnie inaczej nie czuje człowiek że jest sam z tym problemem.Zobaczymy co powie lekarz już niedługo wizyta.Oby się szybko udało wyleczyć... Ja też się dużo naczytałam o tym wszystkim i tak szczerze to się boję ...

Mam jeszcze jedno pytanie kiedy mogę zrobić ponowny wymaz z pochwy aby zobaczyć czy kuracja antybiotykowa zwalczyła bakterię, ile trzeba odczekać od zakończenia leczenia?bardzo proszę o odpowiedź

miska783 napisal(a):

Szkoda że jak narazie nikt się nie odezwał co ma podobny problem.Jak się porozmawia z taką osobą to jest zupełnie inaczej nie czuje człowiek że jest sam z tym problemem.Zobaczymy co powie lekarz już niedługo wizyta.Oby się szybko udało wyleczyć... Ja też się dużo naczytałam o tym wszystkim i tak szczerze to się boję ...

Widocznie nie ma tutaj osoby z podobnym problemem.. Jedynie co mozesz zrobic to wypytac o wszystko swojego lekarza.. zycze Ci abys szybko pozbyla sie tego problemu..