pęcherz i problem

carlinka napisal(a):

To już któryś raz w ciągu paru miesięcy jak pojawia się u mnie pieczenie przy sikaniu, zreztą do toalety muszę chodzić dosyć często , robiłamsobie nasiadówki, piłam sporo rumianku i niby przechodziło ale za tydzień, dwa znów wracało. Da sie to jakoś wyleczyć domowymi sposobamii?

W takich sytuacjach stosuj furaginę (lek dostępny bez recepty), a po wyleczeniu profilaktycznie stosuj okresowo wyciągi z żurawiny (suplement diety).

urofuraginum max jest bardzo skuteczne, mi zawsze w kilka dni pomaga, ale trzeba brać tak jak w ulotce piszą 7 dni, dużo trzeba pić zeby wypłukać bakterie, rumianek też działa łagodząco, można pić ale i robić te kąpiele

Same domowe sposoby mogą nie pomóc. Jasne złagodzą objawy, ale jak sama piszesz, moga nie doleczyć zapalenia do końca. U mnie niezbędne są tabletki. Też polecam te co shirleyka, stosowałam ostatnio jak dostałam zapalenia i już ponad rok od tamtego momentu i nie wróciło :)

Dokładnie, jak poprzedniczki piszą, urofuraginum max i dużo witaminy C. Może być w tabletkach, sokach, owocach, chodzi o zakwaszenie moczu. Bakterie nie mogą się rozmnażać w kwaśnym środkowisku, więc dzieki takiej pomocniczej kwaśnej diecie szybciej można się ich pozbyć. U mnie to się zawsze sprawdza ;)

teraz są większe szanse na takie zapalenia, chłodno się zrobiło, czasem to wystarczy siąść na zimnej ławce i problem gotowy, sok z żurawiny jest dobry, owoców suszonych nie polecam bo maja sporo cukru

W dobrych sklepach można kupić takie prawdziwe suszone owoce, a nie kandyzowane z cukrem. Wiec takie jak najbardziej polecam. U nas w dziale ze zdrową żywnością jest żurawina, aronia, sproszkowana acerola, czyli mnóstwo witaminy C :) Poza tym oczywiście soki, to najprosciej chyba dostać w sklepach. Cytrusy, kiszonki, ważne, żeby zakwasić mocz.