Pęcherzy żółciowy i przerzuty.

napisał/a: annakowalska261 2009-02-28 23:48
Proszę o pomoc w ocenie wyników badań. Mój tato ma wykryty nowotwór pęcherzyka żółciowego z przerzutami na wątrobę. Odrzucono możliwość resekcji woreczka, z częścią wątroby, ze względu na zaawansowanie choroby, wiek 70 lat, przebyty niedawno zawał i generalnie słabe serce. Ciągle jednak łudzimy się nadzieją, że jednak coś da się zrobić.
Wybieramy się w przyszłym tygodniu do różnych lekarzy z pytaniem, co jeszcze możemy oprócz podawanej już chemii paliatywnej (Gemcitabinum zofran 8 mg, w cyklach cotygodniowych). Czy zintensyfikowanie chemii dało by jakiś rezultat? Zastanawiamy się również nad niekonwencjonalnym leczeniem. Kupiliśmy Vilcacore, grzybki Reishi, robimy soki, ograniczyliśmy cukry, leci do nas amigdalina i z ty też mamy problem, bo boimy się o reakcję amigdaliny z innymi lekami nasercowymi, które bierze tato (Asaltec, Plavix, Effox, Gasec, Bisocard, Preductal, Simvacard, Exforge). Nie mamy pojęcia jak się to stosuje. Opinie są sprzeczne. Jedni mówią koniecznie z wit. C, inni absolutnie bez. W jakich dawkach? Czy nie będzie wchodziło w drogę innym lekom?
Lekarze nie chca się nawet wypowiadać na temat stosowania B17. Jeżeli nie koniecznie pomoże, to czy przynajmniej nie zaszkodzi? Jakie są jeszcze inne możliwe drogi leczenia. O co można jeszcze zapytać lekarza na wizycie? Może termoablacja? Bardzo proszę o opinię osób, które zetknęły się z tym problemem.
Oto wyniki mojego taty:
KT: zmiana w segmencie 4 watroby hipotensyjna, nieregularna, lita zmiana, która nacieka na segment 8i5 oraz 2/3 – sprawdziałam, to już naprawdę kawał wątroby.
W loży pęcherzyka - guz 66x54 mm. Obraz odpowiada guzowi pęcherzyka żółciowego z naciekaniem na miąższ wątroby. Drogi żółciowe, żyła wrotna, trzustka, żołądek, dwunastnica, płuca, śledziona, nadnercza, nerki, pęcherz bez zmian. W wątrobie liczne, powiększone węzły chłonne do 15 mm. Pęcherzyk obkurczony o nacieczonej ścianie.
Wynik biopsji wątroby: Celluae carcinomatosae adenocarcinoma. Immunofenotyp: CK7+, CK19+, CK20-, CA19.9-, TFF1- (rozumiem, że to są markery, ale ich znaczenia nie znam i proszę o rozszyfrowanie). Barwienie na śluz +. „W rozpoznaniu różnicowym należy brać pod uwagę przede wszystkim nowotwór dróg żółciowych, pęcherzyka żółciowego lub trzustki.”
A co w takim razie z watrobą? Czy coś wiadomo z tego opisu na jej temat?
Dodam tylko, ze tato jest w dobrej formie, ma apetyt i dobrze wygląda. No i co z tym zrobić? Bardzo proszę o opinie. Anka
PS Przeczytałam także, że Vilcacora w połączeniu z chemią, obniża skuteczność chemioterapii. Czy to prawda?
napisał/a: Vieri 2009-03-01 12:11
Witaj,

napisal(a):Mój tato ma wykryty nowotwór pęcherzyka żółciowego z przerzutami na wątrobę. Odrzucono możliwość resekcji woreczka, z częścią wątroby, ze względu na zaawansowanie choroby, wiek 70 lat, przebyty niedawno zawał i generalnie słabe serce. Ciągle jednak łudzimy się nadzieją, że jednak coś da się zrobić.

To wygląda sensownie, że decyzja o operacji nie zapadła bowiem przeciwwskazań jest po prostu za dużo jak na tak rozległą procedurę. W pełni się z lekarzami zgadzam i proszę nie mieć do nich żadnych żali, bowiem działają oni w najlepszym kierunku.

napisal(a):Wybieramy się w przyszłym tygodniu do różnych lekarzy z pytaniem, co jeszcze możemy oprócz podawanej już chemii paliatywnej (Gemcitabinum zofran 8 mg, w cyklach cotygodniowych). Czy zintensyfikowanie chemii dało by jakiś rezultat?

Myślę, że podawanie większych wlewów nie przyniesie oczekiwanej korzyści ponieważ może przynieść więcej działań niepożądanych aniżeli rzeczywistego skutku terapeutycznego. Pamiętaj, że każda dawka jest obliczana na podstawie wcześniejszych badań klinicznych i moim zdaniem nie ma tutaj powodu do niepokoju.

napisal(a):Zastanawiamy się również nad niekonwencjonalnym leczeniem. Kupiliśmy Vilcacore, grzybki Reishi, robimy soki, ograniczyliśmy cukry, leci do nas amigdalina i z ty też mamy problem, bo boimy się o reakcję amigdaliny z innymi lekami nasercowymi, które bierze tato (Asaltec, Plavix, Effox, Gasec, Bisocard, Preductal, Simvacard, Exforge).

Metody niekonwencjonalne mają swoich zagorzałych przeciwników jak i zwolenników. Nie mnie tutaj rozstrzygać czy są korzystne czy nie jednak warto zauważyć fakty. Nikt z szanujących się lekarzy nie stosuje tego typu leczenia jako uzupełnienie terapii konwencjonalnej. Często w/w preparaty nie mają wymaganych badań klinicznych, a ich działanie jest mówiąc bez ogródek niczym nie udowodnione, często nawet "wyssane z palca". Odnośnie amigdaliny słyszy się wiele różnych doniesień. Sądzę, że dokładne interakcje nie są po prostu znane (z braku odpowiednich badań), dlatego osobiście nie podawałbym tego "leku" zwyczajnie z obawy przed działaniami niepożądanymi.

napisal(a):Nie mamy pojęcia jak się to stosuje. Opinie są sprzeczne. Jedni mówią koniecznie z wit. C, inni absolutnie bez. W jakich dawkach? Czy nie będzie wchodziło w drogę innym lekom?

Tutaj niestety nie wypowiem się, nigdy nie miałem do czynienia z w/w. Z doniesień naukowych wynika, że amigdalina pod wpływem wit. C rozkłada się między innymi na trujący i toksyczny cyjanowodór!

napisal(a):Lekarze nie chca się nawet wypowiadać na temat stosowania B17. Jeżeli nie koniecznie pomoże, to czy przynajmniej nie zaszkodzi?

I tutaj ważna uwaga. Amigdalina jak wyżej wspomniałem fizjologicznie i tym bardziej w wyniku interakcji z witaminą C rozkłada się na między innymi cyjanowodór który jest silną trucizną! Wiele doniesień naukowych traktuje o przypadkach zatrucia cyjanowodorem w przebiegu podawania amigdaliny. Zalecam szczególną uwagę!

napisal(a):O co można jeszcze zapytać lekarza na wizycie? Może termoablacja?

Pytajcie o wszystkie możliwe drogi leczenia, o wszystko o czym przeczytacie.

napisal(a):Wynik biopsji wątroby: Celluae carcinomatosae adenocarcinoma. Immunofenotyp: CK7+, CK19+, CK20-, CA19.9-, TFF1- (rozumiem, że to są markery, ale ich znaczenia nie znam i proszę o rozszyfrowanie).

W/w związki to markery immunohistochemiczne. W materiale pobranym podczas operacji albo biopsji oznacza się ich obecność, aby rozpoznać rodzaj nowotworu, jego stopień złośliwości i podobne. O dokładniejsze informacje musicie pytać lekarza prowadzącego, choć nie sądzę aby ta wiedza była Wam do czegokolwiek potrzebna. Ot informacja dla lekarza.

napisal(a):„W rozpoznaniu różnicowym należy brać pod uwagę przede wszystkim nowotwór dróg żółciowych, pęcherzyka żółciowego lub trzustki.”
A co w takim razie z watrobą? Czy coś wiadomo z tego opisu na jej temat?

Tak wiadomo, że lita zmiana w wątrobie jest gruczolakorakiem i nacieka w/w segmenty. Jest to prawdopodobnie zmiana przerzutowa z pęcherzyka żółciowego w którym znajduje się ognisko pierwotne.

napisal(a):PS Przeczytałam także, że Vilcacora w połączeniu z chemią, obniża skuteczność chemioterapii. Czy to prawda?

Nic na ten temat nie wiem, ale zioło to nie ma jakiegoś działania przeciwnowotworowego, tylko zwiększa odporność. Warto wiedzieć, że roślina ta ze względu na obecność alkaloidów (jest inhibitorem enzymu MAO-B) może powodować zaburzenia neurologiczne tj. depresje, pobudzenia itp. a w konsekwencji nawet prowadzić do zespołu serotoninowego.

Pozdrawiam
napisał/a: annakowalska261 2009-03-01 17:50
Dziękuję za odpowiedź. Anka
napisał/a: maugosia21 2009-03-01 19:08
...slyszalam o dwoch niekonwencjonalnych metodach w Finlandi. Podobno zabijaja komorki rakowe. Moze rzeczywiscie w tak tragicznych sytuacjach warto probowac wszystkiego co mozliwe...

1) do jednego litra wodki bialej nalezy wsypac dwie stolowe lyzki soli MORSKIEJ.
Ta sol ma sie rozpuscic, ale NIE poprzez wstrzasanie, tylko naturalnie poprzez odstanie- 3 TYGODNIE.
- potem, gdy sol sie rozpusci, nalezy zazywac jedna lyzke stolowa roztworu przed snem.

2) spalic drzewo brzozowe ( BEZ KORY )
5 lyzek stolowych popiolu gotowac 10 minut w jednym litrze wody.
Otrzymany roztwor przecedzic przez papierowy filter do kawy.
Pic 2 razy dziennie po 5 lyzek. Najlepiej dodac do jakiegos soku.