Pechowe kolano
napisał/a:
witman88
2008-03-13 22:29
Witam wszystkich serdecznie.
Pare lat temu przydarzyła mi się przygoda ( okazała się najgorsza w życiu hehe ) mianowicie grałem w piłkę i zostałem sfałlowany ból był duży na drugi dzień poszedłem do szpitala no i ściągali mi wodę i zostawili w szpitalu to ponoć standart. Za parę m-ce znów tylko ze to już była krew 40 mil lecz sie udało jakoś wyzdrowieć.Aż do czasu gdy w zimę na śniegu poślizłem się i cos mi sie stało dziwnego w kolanie że nie mogłem ruszać a przy zginaniu wydawało dziwne dźwięki.Pogotowie mnie zabrało do szpitala na zabiegówkę stwierdzili że łękotka i powiedzieli że to nie sa chirurgiczne sprawy.I kazali isć do domu do ortopedy super a ja nie mogłem ruszać nogą.Dobrze że taki młody lekarz podszedł i nastawił mi tą nogę tak sie cieszyłem ze mogę normalnie chodzić.Później z biegiem czasu nie raz wyskakiwała ale pokazywałem kumplom i nastawiali i było dobrze.Byłem kiedyś u chirurga ortopedy na kręgosłup jak byłem mały i powiedział że co wytrenuje to moje już od dawna trenowałem oprócz nóg.No i zacząłem trenować nogi i nie wyskakiwało bo tłumaczył mi ze przy dorastaniu nie raz tak bywa że wiązadła nie trzymają i wyskakuje więc 3ba jest wzmocnić.PRzez ponad rok mi nie wyskakiwało lecz nie dawno wyskoczyło w pracy przy zwykłym skręcie tułowia bardzo dziwne ale bardzo mocno znó kumpel naprawił.Ale ja już mam dość tego że ciągła woda w kolanie przynajmniej 5 mil. i nie raz wyskakuje.Ta moja przygoda od grania w piłke do dziś trwa 4 rok .Od jutra zaczynam chodzić w stabilatorze co najmniej z 1 m-ce moze sie zrosnie tam.Jak mam wodę kolanie stosuje treningi izometryczne i masć która skutecznie na mnie działa i tylko on nazywa się " Difortan " .Dodam ze prawie 6 lat trenuje kulturystkę na odżywkach z dobrym skutkiem bardzo dobra rzeźba mięśni tułowia gorzej z nogami... ale i tak jest ładnie. Mam wzrostu 192 cm. i ważę 90 kg. Mam 20 lat.Proszę o porade bo całe życie mam przed sobą a nie wiem co robić z tą nogą.Miejscowemu ortopedzie nie wierze bo jak byłem mały to powiedził ze mam płaskostopie a nic takiego nie miałem inny lekarz go wyśmiał i nigdy na żadncyh badaniahc nei wykazało mi płaskostopia.Wzioł kase i tylko cos pogadał. Boj się iść na zabieg żeby nikt mi nie popsuł tej nogi różnie bywa. Choc wiem ze sportowcy tez mieli takie zabiegi na łękotkę i wracali do treningów. Proszę mi powiedzieć czy istnieje jakaś inna metoda leczenia tego niż zabieg.Oraz proszę mi powiedzieć jak wygląda taki zabieg na łękotce i na czym on polega. Z góry dziękuje pozdrawiam wszystkich. " Trenuj a dojdziesz do celu do takiego celu doszło wielu " Pzdr. :)
Pare lat temu przydarzyła mi się przygoda ( okazała się najgorsza w życiu hehe ) mianowicie grałem w piłkę i zostałem sfałlowany ból był duży na drugi dzień poszedłem do szpitala no i ściągali mi wodę i zostawili w szpitalu to ponoć standart. Za parę m-ce znów tylko ze to już była krew 40 mil lecz sie udało jakoś wyzdrowieć.Aż do czasu gdy w zimę na śniegu poślizłem się i cos mi sie stało dziwnego w kolanie że nie mogłem ruszać a przy zginaniu wydawało dziwne dźwięki.Pogotowie mnie zabrało do szpitala na zabiegówkę stwierdzili że łękotka i powiedzieli że to nie sa chirurgiczne sprawy.I kazali isć do domu do ortopedy super a ja nie mogłem ruszać nogą.Dobrze że taki młody lekarz podszedł i nastawił mi tą nogę tak sie cieszyłem ze mogę normalnie chodzić.Później z biegiem czasu nie raz wyskakiwała ale pokazywałem kumplom i nastawiali i było dobrze.Byłem kiedyś u chirurga ortopedy na kręgosłup jak byłem mały i powiedział że co wytrenuje to moje już od dawna trenowałem oprócz nóg.No i zacząłem trenować nogi i nie wyskakiwało bo tłumaczył mi ze przy dorastaniu nie raz tak bywa że wiązadła nie trzymają i wyskakuje więc 3ba jest wzmocnić.PRzez ponad rok mi nie wyskakiwało lecz nie dawno wyskoczyło w pracy przy zwykłym skręcie tułowia bardzo dziwne ale bardzo mocno znó kumpel naprawił.Ale ja już mam dość tego że ciągła woda w kolanie przynajmniej 5 mil. i nie raz wyskakuje.Ta moja przygoda od grania w piłke do dziś trwa 4 rok .Od jutra zaczynam chodzić w stabilatorze co najmniej z 1 m-ce moze sie zrosnie tam.Jak mam wodę kolanie stosuje treningi izometryczne i masć która skutecznie na mnie działa i tylko on nazywa się " Difortan " .Dodam ze prawie 6 lat trenuje kulturystkę na odżywkach z dobrym skutkiem bardzo dobra rzeźba mięśni tułowia gorzej z nogami... ale i tak jest ładnie. Mam wzrostu 192 cm. i ważę 90 kg. Mam 20 lat.Proszę o porade bo całe życie mam przed sobą a nie wiem co robić z tą nogą.Miejscowemu ortopedzie nie wierze bo jak byłem mały to powiedził ze mam płaskostopie a nic takiego nie miałem inny lekarz go wyśmiał i nigdy na żadncyh badaniahc nei wykazało mi płaskostopia.Wzioł kase i tylko cos pogadał. Boj się iść na zabieg żeby nikt mi nie popsuł tej nogi różnie bywa. Choc wiem ze sportowcy tez mieli takie zabiegi na łękotkę i wracali do treningów. Proszę mi powiedzieć czy istnieje jakaś inna metoda leczenia tego niż zabieg.Oraz proszę mi powiedzieć jak wygląda taki zabieg na łękotce i na czym on polega. Z góry dziękuje pozdrawiam wszystkich. " Trenuj a dojdziesz do celu do takiego celu doszło wielu " Pzdr. :)
napisał/a:
Ania_204
2008-03-16 21:15
Witam.
Jeśli boisz się iść na zabieg to proponuję wykonać rezonans magnetyczny, wtedy on wykaże czy coś sie dzieje w kolanie czy też nie. Jeśli natomiast wystąpią uszkodzenia wewnątrzstawowe to bedzie trzeba coś z tym zrobić. Zalezy oczywiście co to będzie.
Jeśli chodzi o zabieg to jest to artroskopia i badanie polega na wprowadzeniu do wnętrza stawu specjalnej rury metalowej z układem optycznym, czyli tzw. artroskopu i bezpośrednim oglądaniu (wziernikowaniu) struktur wewnątrzstawowych. Pole widzenia w artroskopie jest oświetlone za pomocą włókien szklanych (tzw. zimnego oświetlenia).
Artroskopię można podzielić na: diagnostyczną, kiedy określa się rodzaj patologii wewnątrz stawu oraz operacyjną, kiedy po sprecyzowaniu rozpoznania wprowadza się przez skórę do stawu specjalne narzędzia chirurgiczne i pod kontrolą obrazu widzianego w artroskopie wykonuje się niektóre zabiegi terapeutyczne. Często artroskopia diagnostyczna jest wstępnym etapem artroskopii operacyjnej.
Pozdrawiam. życzę zdrowia.
Jeśli boisz się iść na zabieg to proponuję wykonać rezonans magnetyczny, wtedy on wykaże czy coś sie dzieje w kolanie czy też nie. Jeśli natomiast wystąpią uszkodzenia wewnątrzstawowe to bedzie trzeba coś z tym zrobić. Zalezy oczywiście co to będzie.
Jeśli chodzi o zabieg to jest to artroskopia i badanie polega na wprowadzeniu do wnętrza stawu specjalnej rury metalowej z układem optycznym, czyli tzw. artroskopu i bezpośrednim oglądaniu (wziernikowaniu) struktur wewnątrzstawowych. Pole widzenia w artroskopie jest oświetlone za pomocą włókien szklanych (tzw. zimnego oświetlenia).
Artroskopię można podzielić na: diagnostyczną, kiedy określa się rodzaj patologii wewnątrz stawu oraz operacyjną, kiedy po sprecyzowaniu rozpoznania wprowadza się przez skórę do stawu specjalne narzędzia chirurgiczne i pod kontrolą obrazu widzianego w artroskopie wykonuje się niektóre zabiegi terapeutyczne. Często artroskopia diagnostyczna jest wstępnym etapem artroskopii operacyjnej.
Pozdrawiam. życzę zdrowia.