Pęknięta jedynka

napisał/a: luisss1 2008-08-18 12:50
Witam! Na punkcie zębów mam bzika...szczotkowanie, płukanie, nić dentystyczna i wizyty u stomatologa to normalka. Chcialabym żeby jak najdłużej były zdrowe i piękne... a tu niestety...2 dni temu uderzyłam się szklaną butelką i jedynka pękła:((( nie jest to jakieś ogromne pęknięcie bo odkruszył mi sie tak jakby róg tej jedynki, uderzenie nie bolało i ząb również mnie nie boli ( nie reaguje na ciepło, zimno czy powietrze), byłam w pogotowiu stomatologicznym gdzie pani mi powiedziała że mam iść prywatnie do swojego dentysty, żeby odbudował zęba i ze nie mam co panikować. Jednak bardzo martwi mnie jedna rzecz... po dokładnym obejrzeniu zęba, zauważyłam na nim poprzeczną kreskę, pęknięcie ( jest ono widoczne tylko przy bardzo dobrym świetle):((( Czy oznacza to ze mogę stracić zęba??? że może sie złamać w miejscu tego pęknięcia??? dziś wybieram sie do mojej Pani doktor, ale bardzo sie obawiam,że mogę stracić zdrowego zęba...Czego mogę sie spodziewać w takiej sytuacji i przy takim stanie zęba ???
napisał/a: DobryDent 2008-08-18 17:23
Kontrole żywotności co parę miesięcy, w razie gdyby ząb zaczął obumierać - leczenie kanałowe.
Póki co - nie martw się - tego typu pęknięcia są zwylke powierzchowne i tylko w szkliwie (bo nie daje reakcji bólowych). Wiele osób ma popękane szkliwo i takie zęby funkcjonują żywe przez dziesiątki lat.
napisał/a: luisss1 2008-08-18 20:09
Bardzo dziękuje za odp. Muszę przyznać ze odetchnęłam z ulgą. To całe pęknięcie spędzało mi sen z powiek. Obawiałam sie, że przy najbliższej marchewce czy jabłku zostanę z połówka zęba. Jutro rano będzie już chyba po krzyku... mam nadzieje:)))
Pozdrawiam
napisał/a: luisss1 2008-08-19 13:24
Właśnie wróciłam od dentysty. Ząbek wygląda jak nowy choć jak sie dobrze przyjrzeć widać linię miedzy zębem a wypełnieniem ale na to już chyba nic sie nie poradzi. Zabieg zupełnie nie bolał, no może poza badaniem żywotności...i właśnie w tej kwestii prosiłabym jeszcze o małe wyjaśnienie. Naczytałam sie przez te parę dni o złamaniach, wybiciach i najbardziej obawiałam sie że pękł mi korzeń zęba. Myślałam że będę miała zrobione zdjęcie rtg, które wykaże czy wszystko z korzeniem ok...ale skończyło sie na badaniu żywotności gdzie ząbek reagował już przy "trójce" co wyraźnie zdziwiło moją panią doktor. Czy to badanie wystarczyło by stwierdzić ze korzeń jest cały i nie uległ urazowi i czy to normalne ze teraz ząb mnie boli??? Co do pęknięcia o którym pisałam wcześniej, chyba rzeczywiście nie stanowi ono problemu bo dentystka wogole się nim nie przejęła :)
napisał/a: DobryDent 2008-08-20 10:57
Potrzeba olbrzymiej siły by pękł korzeń, zdarza się głównie przy zębach bardzo zniszczonych próchnicą. Wtedy cała korona się rusza i boli przy każdym dotyku, może wystąpić krwawienie itp. Większe jest niebezpieczeństwo przerwania naczyń odżywiających nerw - ząb obumiera, ciemnieje, nie reaguje na bodźce.. kończy się leczeniem kanałowym.