Pierwszy raz a spóźniający się okres.

napisał/a: Syluch 2013-11-05 15:29
Witam, 19 października przeżyłam wraz ze swoim chłopakiem swój pierwszy raz. Kochaliśmy się trzy razy, za każdym razem używając prezerwatyw (wszystko z nimi było w porządku), w dodatku ani razu nie skończył we mnie. Jutro bądź też pojutrze powinnam dostać okres, jednak nie mam żadnego z objawów, które zawsze mi towarzyszyły przed miesiączką (z reguły pobolewało mnie podbrzusze, było tak przedwczoraj przez cały dzień, aczkolwiek wczoraj, jak i dziś, zero jakichkolwiek sygnałów).
Okres zawsze miałam jak w zegarku, nigdy się nie spóźniał, choć przyznaję, że wyjątkowo się stresowałam przez ten cały czas (pierwszy raz, strach przed nieplanowaną ciążą). Kilka dni po stosunku sprawdziłam, że w ten dzień wypadały mi dni płodne, co jeszcze bardziej spotęgowało mój lęk.
Dla świętego spokoju wykonałam dwa testy - jeden niestety dużo, dużo za wcześnie (oczywiście wyszedł negatywny), natomiast drugi właśnie dzisiaj - wynik również negatywny.
Czy mam mieć jakiekolwiek obawy ku temu, by się martwić, czy spokojnie czekać aż nadejdzie okres? Coraz to bardziej wariuje od tej niepewności...
napisał/a: Gracee 2013-11-05 16:48
Czekaj spokojnie na miesiączkę. Przesunięcie +/- 7 dni jest całkiem normalne i taki cykl nadal jest regularny. Żyjesz w stresie w ostatnim czasie a to może wpłynąć na wydłużenie się cyklu. Jeśli faktycznie cykl się wydłuży to wówczas dni płodne się przesuną i wypadną później niż przypuszczałaś. Było zabezpieczenie, wytrysk był poza tobą, ponadto przy wydłużonym cyklu (jeśli taki będzie) dni płodne się przesuną i współżycie mogło mieć miejsce poza nimi.