Piszczenie w uszach

Miałam zatkane ucho. Lekarz przepłukał, ale wciąż słyszę piszczenie, jaka może być przyczyna?

czytalem na internecie ze to moze byc spowodowane naciskiem na kregoslup!!!! cos moze uciskac nerw

ATOMIX, a może to po prostu tak już jest, jeśli coś się z uszami wcześniej działo (zapalenie ucha np.)? Mój mąż miał gronkowca złocistego i przyjął całą serię zastrzyków z autoszczepionki. Kiepsko się czuł w trakcie przyjmowania (przeziębienia, stany podgorączkowe, bóle mięśni) a w pewnym momencie zaczęły go boleć uszy i przestał słyszeć. Lekarz na ostrym dyżurze powiedział, że to półpasiec (?), zapisał jakieś lekarstwa i niby przeszło. Tylko, że zaczęło mu piszczeć w uszach. Po tygodniu mąż poszedł do kontroli i kolejny lekarz wykluczył półpasiec, stwierdzając, że było to zapalenie uszu i stwierdził, że piszczeniem ma się nie przejmować. Maż był z tym piszczeniem jeszcze u kilku laryngologów i każdy z nich stwierdził, że nie ma się przejmować piszczeniem w uszach. I co Wy na to? Czy komuś może takie piszczenie samo przeszło? Albo może jednak można temu jakoś zaradzić?

Ewa113 - Jeśli otolaryngolog nie znajduje przyczyn piszczenia w uszach, to ja tym bardziej przez internet nie stwierdzę. Można spróbować leków poprawiających krążenie mózgowe np. Ginko biloba, wit. z gr. B.

Witam. Ja borykam się z piszczeniem, szumem w uszach już od listopada zeszłego roku - oczywiście teraz jest już o niebo lepiej, gdyż używam kropli do nosa BUDERHIN - i choć może to dziwne, pomagają mi na tę dolegliwość. Na początku pomogły mi też tabletki GINKGO BILOBA (wyciąg z miłorzębu japońskiego), które regulują przepływ krwi do mózgu. Pozdrawiam serdecznie!