plamienie okołoowulacyjne
napisał/a:
Izaczek
2011-08-11 10:52
Szukałam, ale nie znalazłam, jak coś to proszę o przeniesienie tematu.
Początek ostatniej miesiączki z 24 na 25 lipca, czyli o 2-3 dni za wcześnie, choc cykle od bardzo długiego czasu mam 28dniowe, jak w zegarku (przez ostatnie 3 lata odnotowałam 3 spozniające się miesiączki, ale nigdy za wcześnie)
Pojawienie się dziwnego plamienia (brunatne, srednio intensywne) - dziś, czyli mniej więcej 17dnia cyklu.
Po raz pierwszy w życiu mi się coś takiego zdarzyło i nie wiem, co o tym myśleć i czym to może być spowodowane, jakieś sugestie?
Dodam tylko, że miałam ostatnio dużo stresów związkowych, ale ten problem mam juz za sobą, choć podejrzewam, że ciągle na mnie mocno oddziałuje.
Początek ostatniej miesiączki z 24 na 25 lipca, czyli o 2-3 dni za wcześnie, choc cykle od bardzo długiego czasu mam 28dniowe, jak w zegarku (przez ostatnie 3 lata odnotowałam 3 spozniające się miesiączki, ale nigdy za wcześnie)
Pojawienie się dziwnego plamienia (brunatne, srednio intensywne) - dziś, czyli mniej więcej 17dnia cyklu.
Po raz pierwszy w życiu mi się coś takiego zdarzyło i nie wiem, co o tym myśleć i czym to może być spowodowane, jakieś sugestie?
Dodam tylko, że miałam ostatnio dużo stresów związkowych, ale ten problem mam juz za sobą, choć podejrzewam, że ciągle na mnie mocno oddziałuje.
napisał/a:
~gość
2011-08-11 11:02
Tak jak sama napisałaś w tytule, może to być plamienie okołoowulacyjne. Co do wahań długości cyklu- mi wystarczył stresujący egzamin na studiach i już miałam małe przesunięcie, więc stresy zwiazkowe jak najbardziej mogły na to wpłynąć :)
napisał/a:
Izaczek
2011-08-11 11:09
ale skąd mi się to wzięło? nigdy mój organizm tak nie reagował, a zaczęłam czytać o tym plamieniu na necie i wyczytałam, że może to byc spowodowane jakąś cystą, brakiem owulacji.. i jakimis innymi dziwnymi rzeczami..
do gina niestety nie mam możliwosci pojsc w najblizszym czasie
do gina niestety nie mam możliwosci pojsc w najblizszym czasie
napisał/a:
errr
2011-08-11 11:35
ile to plamienie trwa? jakieś intensywne czy ot pare kropelek?
wiesz, bez mierzenia temperatury to raczej nikt Ci nie powie co to jest, możemy się tylko domyślać.
Może to być plamienie na skutek uwolnienia jajeczka, może jakieś choróbsko a może wbijanie się zarodka w macicę...
wiesz, bez mierzenia temperatury to raczej nikt Ci nie powie co to jest, możemy się tylko domyślać.
Może to być plamienie na skutek uwolnienia jajeczka, może jakieś choróbsko a może wbijanie się zarodka w macicę...
napisał/a:
Izaczek
2011-08-11 11:49
i nie mogę żadnej z tych opcji wykluczyć... ? szczególnie ostatniej..?
zauważyłam dziś na około godzinę przed tym jak założyłam temat, nie odczuwam przy tym żadnego bólu.. nie miałam stanów PMsowych, jak przed @,
średnio intensywne, jak wspomniałam wyżej..
cóż, chyba pozostaje mi czekac na rozwój sytuacji..
gdyby to miało być plamienie okołoowulacyjne, to po jakim czasie powinno ustąpić, bo wyczytałam, że może trwac tyle co krwawienie miesiączkowe - do kilku dni, to prawda?
zauważyłam dziś na około godzinę przed tym jak założyłam temat, nie odczuwam przy tym żadnego bólu.. nie miałam stanów PMsowych, jak przed @,
średnio intensywne, jak wspomniałam wyżej..
cóż, chyba pozostaje mi czekac na rozwój sytuacji..
gdyby to miało być plamienie okołoowulacyjne, to po jakim czasie powinno ustąpić, bo wyczytałam, że może trwac tyle co krwawienie miesiączkowe - do kilku dni, to prawda?
napisał/a:
errr
2011-08-11 12:01
ostatnią raczej możesz:) musiałabyś mieć bardzo wcześnie owulację a droga zarodka do macicy też trochę trwa. Chyba, że to poprzednie to było krwawienie okołoowulacyjne.
O krwawieniu okołoow. niewiele wiem, nie będę się wypowiadać. Powtórzę tylko, że bez obserwacji temperatur ciężko coś wywnioskować.
O krwawieniu okołoow. niewiele wiem, nie będę się wypowiadać. Powtórzę tylko, że bez obserwacji temperatur ciężko coś wywnioskować.
napisał/a:
Izaczek
2011-08-12 09:29
krwawienie dziś jest bardzo intensywne, jak przy okresie.. dziwi mnie tylko brak PMSu parę dni wczesniej i brak bólu, który zwykle jest bardzo silny (biorę wtedy ketonal)
nie wiem, kiedy powinnam się spodziewac kolejnego okresu? za niecałe 2 tyg? za miesiąc? może wcale?
wiem, ze nie znacie mojego cyklu, organizmu, bo mnie samą zaskoczył :P (zresztą tyle tych stresów było, ze miał prawo sie rozregulować.. )
ale moze ktoras z Was miała cos podobnego?
nie wiem, kiedy powinnam się spodziewac kolejnego okresu? za niecałe 2 tyg? za miesiąc? może wcale?
wiem, ze nie znacie mojego cyklu, organizmu, bo mnie samą zaskoczył :P (zresztą tyle tych stresów było, ze miał prawo sie rozregulować.. )
ale moze ktoras z Was miała cos podobnego?
napisał/a:
errr
2011-08-12 09:43
Pisz do Kani. Miała kiedyś krwawienie śródcykliczne.
A może to jednak okres tak się przesunął..
A może to jednak okres tak się przesunął..
napisał/a:
~gość
2011-08-12 15:18
Może byłaś w ciąży i poroniłaś, miałaś dużo stresów...
Koleżanka za 3 razem dowiedziała sie od ginekologa że to poronienia...
Zrób test, czasem w czasie lub po poronieniu test wykazuje pozytywny wynik...
Koleżanka za 3 razem dowiedziała sie od ginekologa że to poronienia...
Zrób test, czasem w czasie lub po poronieniu test wykazuje pozytywny wynik...
napisał/a:
Izaczek
2011-08-12 16:20
Spokojna, a wiesz, ze mozesz mieć rację..
napisał/a:
Nadiya1
2011-08-12 19:36
Miałam to napisać ale nie chciałam denerwować Ajs, dobrze, że mnie wyręczyłaś ;) .
No to mi wygląda na to co napisała Spokojna niestety. A stres, problemy zrobiły już swoje :(
Ajsik tutaj wypadałoby odwiedzić ginekologa i to jak najszybciej i powiedzieć mu o objawach...
Powiem tak. parę lat temu raz mi się coś takiego zdarzyło, że dostałam okresu po 2 tygodniach od poprzedniego i raczej to plamienie okołoowulacyjne nie było bo trwał normalnie 6 dni...
napisał/a:
Surija1
2011-08-12 20:53
Ja miałam krawienie okołoowulacyjne, tylko to było za czasów nastoletnich Było ono dość obfite; potem przerodziło sie w delikatne plamienie i tak już zostalo do kolejnej miesiączki, czyli miałam "coś na rzeczy" przez ok 18 dni. Cieszę się, że już więcej się to nie powtórzyło.