Płyny do płukanai jamy ustnej a ryzyko raka

napisał/a: Wenus7 2009-03-17 19:50
Rola alkoholu w karcynogenezie nowotworów złośliwych jamy ustnej ze szczególnym uwzględnieniem płynów do płukania jamy ustnej zawierających alkohol
M.J. McCullough*, C.S. Farah†
*Melbourne Dental School, The University of Melbourne, Victoria.
†School of Dentistry, The University of Queensland, Queensland.

Zgodnie z moją wcześniejszą zapowiedzią, przedstawiam fragmenty artykułu na ww temat. Wyniki są szokujące!!!

"Nowotwory złośliwe jamy ustnej stanowią około 5% wszystkich zmian złośliwych.
(...)Wykazano, że ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych jamy ustnej zależy zarówno od nasilenia,
jak i czasu trwania ekspozycji zarówno na alkohol, jak i na palenie tytoniu. W badaniu kliniczno-kontrolnym ustalono, że ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych jamy ustnej było około 50-krotnie większe [iloraz szans (OR): 50,65; 95% przedział ufności (CI): 19 134] u intensywnych palaczy i osób wypijających duże ilości alkoholu aniżeli u osób, które nigdy nie paliły ani nie piły.
(...)
Związek pomiędzy stosowaniem płynów do płukania jamy ustnej zawierających alkohol a rozwojem nowotworów złośliwych jamy ustnej:

Alkohol jest stosowany w płynach do płukania jamy ustnej głównie jako rozpuszczalnik innych substancji. Jednak w stężeniu 10 12% pełni on również rolę środka konserwującego, antyseptycznego i kaustycznego20. Oprócz wymienionego wyżej wpływu na przepuszczalność błon śluzowych
i wytwarzanie aldehydu octowego w przemianach metabolicznych badania wykazały, iż wysokie stężenia alkoholu w płynach do płukania jamy ustnej mogą mieć szkodliwy wpływ na jamę ustną przejawiający się odwarstwieniem nabłonka, keratozą, owrzodzeniami jamy ustnej, zapaleniem dziąseł, petechiami i dolegliwościami bólowymi w obrębie jamy ustnej.
(...)
najnowsze i najbardziej ekstensywne badanie przeprowadzone przez Guhę i wsp. wykazało znamienny związek pomiędzy codziennym stosowaniem płynu do płukania jamy ustnej zawierającego alkohol a rozwojem nowotworów złośliwych jamy ustnej27. Wspomniane międzynarodowe, wieloośrodkowe badanie kliniczno-kontrolne z udziałem 3210 pacjentów
z nowotworami złośliwymi głowy i szyi oraz 2752 osobników kontrolnych wykazało, że zgłaszane przez pacjentów codzienne stosowanie płynu do płukania jamy ustnej (OR 3,40; 95%CI 1,96 5,89) stanowi istotny czynnik ryzyka rozwoju nowotworów złośliwych głowy i szyi niezależny od używania tytoniu i spożycia alkoholu27. Kiedy uwzględniono wyłącznie nowotwory złośliwe jamy ustnej, gardła i krtani (wyłączając zatem inne nowotwory złośliwe głowy i szyi, takie jak nowotwory przełyku, gdyż – jak się należy spodziewać – stosowanie płynów do płukania jamy ustnej nie powinno mieć istotniejszego wpływu na ten narząd, gdyż płyny te normalnie nie są połykane), stwierdzono,
iż stosowanie dwa razy dziennie płynu do płukania jamy ustnej zawierającego alkohol zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy ponad dziewięciokrotnie (OR 9,15) w przypadku aktualnych palaczy, ponad pięciokrotnie w przypadku osób pijących alkohol (OR 5,12) oraz prawie pięciokrotnie w przypadku osób nigdy niepijących (OR 4,96)27. Autorzy opisanego badania nie znali rodzaju stosowanego płynu do płukania jamy ustnej ani zawartości alkoholu, jednak najczęściej stosowany płyn w krajach, z których pochodzą te dane, posiadający nawet 80% udziałów w rynku, zawiera ponad 20% alkoholu. Autorzy tego badania stwierdzili, że zaobserwowany przez nich wzrost ryzyka zachorowania na nowotwory złośliwe wśród osób niepijących wskazuje na to, iż zawartość alkoholu w niektórych płynach do płukania jamy ustnej (do 30%) może być czynnikiem wywołującym nowotwory złośliwe głowy i szyi.
(...)
płyny do płukania jamy ustnej powinny być zapisywane przez dentystów, podobnie jak każdy inny lek. Być może istnieją dobre powody dla stosowania płynów do płukania jamy ustnej zawierających alkohol, jednak ma to miejsce jedynie w konkretnych sytuacjach i przez ograniczony i kontrolowany czas. Pacjentom należy w związku z tym przekazywać pisemne instrukcje stosowania płynu do płukania jamy ustnej,
a stosowanie tych płynów należy ograniczyć do krótkotrwałego stosowania u dorosłych w konkretnie określonych wskazaniach. Naszym zdaniem, w świetle obecnie dostępnych dowodów na związek pomiędzy stosowaniem płynów do płukania jamy ustnej zawierających alkohol a rozwojem nowotworów złośliwych jamy ustnej, pracownicy ochrony zdrowia nie powinni zalecać długotrwałego stosowania płynów do płukania jamy ustnej zawierających alkohol.
KONFLIKT INTERESÓW
Autorzy niniejszej publikacji oświadczają, że nie są finansowo, komercyjnie ani osobiście powiązani
z żadną firmą lub osobą, która mogłaby w sposób niewłaściwy wpływać na opinie wyrażone
w niniejszej pracy".

Tyle artykuł. Od siebie mogę dodać, że badania przeprowadzono na podstawie płynu Listerine (zaw. alkoh 20%)
Według moich obserwacji (czytanie etykiet na produktach), większość dostępnych w Polsce płynów do płukania jamy ustnej zawiera alkohol. Rekordzista Eurydril ma nawet 40%!!!! Szok!
Z całą pewnością alkoholu nie zawierają:
Elmex P/Próchnicy
Elmex Sesitive Plus
Meridol
Colgate Sensitive (tylko ten wariant!!!! pozostałe mają alkohol)

Pozdrawiam!
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-03-17 20:02
Ciekawy art.
Przyznam się, że bardzo rzadko używam płynów, aktualnie mam, ale ... bez alkoholu :)
napisał/a: capriciosa1 2009-03-18 11:29
Wenus, podziękowania. Jestem w ciężkim szoku po prostu! Co prawda od wieków co jakiś czas stosuję Meridol, ale sporadycznie płukałam buźkę Aquafreshem (zdecydowanie ma alkohol bo pali paszczę jak diabli).
A teraz przy paradontozie i nadwrazliwych dziąsłach przypisano mi Eludril. A własnie wybierałam sie go zakupić...
Dzięki, dzięki!
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-03-18 12:25
Powiem tak. Artykuł można traktować wyłącznie jako ciekawostkę. Na świecie jest tysiące badań które są sprzeczne wobec siebie np. znam wiele które mówią o szkodliwości przyjmowania antyoksyndantów (np. wit. A,C,E) które dowidły, że nie zapobiegają one nowotworom tylko je powodują. Przykładów mógłbym wymieniać do wieczora. Myśle, że jak we wszystkim należy się umiar i tyle.
napisał/a: wander1 2009-03-20 22:05
Zgadzam sie z djfafa.
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-03-21 08:47
wander napisal(a):Zgadzam sie z djfafa.


To macie już też opinię specjalisty.
napisał/a: Wenus7 2009-03-21 20:03
Co prawda to prawda. Już nawet oddychanie jest szkodliwe
Ale jeśli mogę skutecznie dbać o swoje ząbki i nie zwiększać ryzyka dorobienia się w mojej buzi jakiegoś diabelstwa to chyba wolę z tego skorzystać. Poza tym alkohol wysusza śluzówkę i może wywoływać podrażnienia.
A tak na marginesie to ja sobię wolę podawać alkohol w trochę innej formie...
pozdrowienia dla Wszystkich!