Po operacji FESS i przegrody nosowej

Dzieki Radek za Twe wypowiedzi i za pomoc w kazdej kwesti.
Ogolnie jest ok, ale chyba musze troche zluzowac, bo wpadam troche w lekka psychoze, bo kurcze jest cieplo, temp. powyzej 22 stopni a ja ciagle gdzies sie boje ze mnie przewieje, ze sie przeziebie. Od wtorku wyxhodze powoli troche za zewnatrz, dzis spedzilam pol dnia na zewnatrz, ubrana cieplo, na bardzo powolnym spacerze, bylo cieplo, ale czuje ze juz ten lekki wiaterek gdzies mi przewial uszy;/bo odczuwam lekkie cmienie z lewej strony.
Ehh ciezko jakos tak dojsc po tej operacji do siebie..ale walcze caly czas...

Minal już pond miesiąc od mojej operacji. Bylam na kontroli. Ogolnie wszystko ok się goi i Pani doktor mi powiedziała ze jest ok, ale z tego względu ze miałam robiona tylko plastykę prawej przegrody ( nie tak klasycznie, gdzie ingerują w kosc) to powiedziała mi tylko ze powstal maly zrost w prawej przegrodze, bo jest wezsza, i ze jeżeli kiedykolwiek będzie mi to jakos przeszkadzalo to mogę się zdecydować na klasyczna operacje przegrody, żeby nie pozwolić na zrost.
Ogolnie ja się czuje ok. Stosowalam wszystko według zaleceń lekarza. Najwazniejsze dla mnie to odzyskałam wech i smak co jest dla mnie ogromna radoscia.
Jednak jedynie co odczuwam teraz zlego to jakiś taki dziwny zapach z prawej dziurki, nie jest on odczuwalny zawsze, tylko czasami, zazwyczaj po plukaniu nosa. Nos plucze teraz już raz dziennie. Jeszcze mi co jakiś czas cos jeszcze wychodzi z tego nosa. ALe zawsze jak wstaje rano to mam strasznie sucho w nosie i zauwazylam ze czasem jest ten wech i smak z rana lekko tylko słabszy, a potem jak trochę wydmucham nos albo trochę go nawilze to wszystko powraca. To normlane?? Nie mam się czym martwic/??
Niesttey pracuje w perfumerii..i pytanie kolejne czy to wpłynie jakos niekorzystnie na mój nos?? Czy lepiej zmienić prace żeby nie mieć w przyszłości problemów/??

olka8724 napisal(a):

ALe zawsze jak wstaje rano to mam strasznie sucho w nosie i zauwazylam ze czasem jest ten wech i smak z rana lekko tylko słabszy, a potem jak trochę wydmucham nos albo trochę go nawilze to wszystko powraca. To normlane?? Nie mam się czym martwic/??

Tą suchość odczuwasz tylko w prawej stronie?

olka8724 napisal(a):

Niesttey pracuje w perfumerii..i pytanie kolejne czy to wpłynie jakos niekorzystnie na mój nos?? Czy lepiej zmienić prace żeby nie mieć w przyszłości problemów/??

Wątpię, że perfumy mogą mieć jakiś konkretny wpływ na jamę nosową, ale nigdy nic nie wiadomo, nie wiadomo z czego one dokładnie się składają, może jest tam jakiś alergen, który mógłby powodować dane problemy, nie wiadomo.
W jakich okolicznościach zaczął się twój problem z jama nosową? Pracowałaś już wtedy przy perfumach?

Ta suchość wystepuje ogolnie zarówno w jednej jak i w drugiej dziurce. Mam ze sobą olej sezamowy żeby nawilzac i stosuje nadal pare razy dziennie sol fizjologiczna.
Co do moich objawow i pracy to w perfumerii pracuje od 2 lat, wcześniej nie miewałam problemów z zatokami ale nabawiłam się ich wlasnie odkad zaczelam tu pracować ale to wynikało raczej z niewyleczonych przeziebien, z niemozliowsci brania L4, z pracy przez pare miesięcy w zimnym miejscu i klimatyzacji.
Teraz jest lato, wiec jest ok ale boje się ze zima znow wszystko powroci.
Dzis mam lekka tylko infekcje, w sensie odczuwam lekkie drapanie w gardle ale to chyba od zimnego napoju wczoraj:P

Więc może potrzeba czasu aby ta suchość zniknęła; lub może jest to wynik pracy przy perfumach, musisz obserwować jak się będziesz czuć za jakiś czas.

olka8724 napisal(a):

i stosuje nadal pare razy dziennie sol fizjologiczna

Jakiej firmy ta sól? A płuczesz nadal nos zwykłą przegotowaną wodą?

Ehh jestem już zalamana jednym słowem. Nie wiem co robic...myslalam ze wszystko będzie dobrze po tej operacji..:(
Chodzi mi o wech i smak. Na początku po operacji, nawet te 2,5 tygodnia po, było ok....po przepłukaniu nosa miałam wech i smak, co mnie ogromnie cieszylo a teraz zauwazylam ze coraz częściej gdzies mi przytyka ta prawa dziurke, która mam wezsza i w której niby ten zrost powstal co mnie denerwuje. Ciagle chodze i cos wacham, sprawdzając, czy cos czuje czy nie...dziś wstałam i zazwyczaj mi odtykalo a dziś nic...trochę tylko czuje...i tak jakby cos mi w tej dziurce przeszkadzalo..
Nie wytrzymuje już nerwowo..dlaczego tak się dzieje?? co jest grane/? Raz czuje wszystko a jak mi się cos tam nazbiera to już mniej.
Nadal raz dziennie plukam FIXSINEM nos. Nie wiem co mam już robic:( zgłupieje chyba przez te zatoki...Czy zrobiłam cos zle/?? Minal już ponad miesiąc, plukam raz dziennie...

olka8724 napisal(a):

Nadal raz dziennie plukam FIXSINEM nos.

Przy płukaniu Fixsinem używasz wody kranowej przegotowanej? Używasz Fixsina razem z solą?
Co było robione podczas operacji oprócz przegrody nosowej; dolne małżowiny były operowane?
To że ten zrost faktycznie się tam znajduję jest potwierdzone?

Tak, do płukania używam tylko wody przegotowanej. Kupuje ten zestaw saszetek wiec soli juz nie dodaje. Sol fizjologiczna mam osobno która raz dziennie sobie wlewam bo jest w amuplkach. Przez miesiąc płakałam 2 razy dziennie przez ostatnie dni troche odpuściłam i jednego dnia zapomniałam a tak to raz dziennie ale chyba znow wrócę do podwójnego płukania bo za każdym razem mi jakies takie strupy wylatują jeszcze. Nie wiem moze od tego gardła a w zasadzie zaniku głosu wdała sie jakas infekcja i mi sie cos tam dzieje ale kurcze gardło mnie nie boli ani Kataru tez nie mam.
Co do pytania o operacje to miałam robione fess i plastyke przegrody nosowej i małżowin dolnych, nie była to typowa operacja przegrody gdzie wstawiają płytki. Zrost jest potwierdzony po 2 tygodniach kiedy byłam na wizycie kontrolnej.

Czy masz w planach zrobienie nowej tomografii za jakiś czas?

Podejrźewam ze tak ale póki co chce sie umówić na konsultacje do doktorki która robiła mi ta operacje i zapytać sie o konkrety bo nienawidzę niedopowiedzen. Niedługo wpadnie depresje przez ten nos....

Kiedy masz zamiar się widzieć z tą lekarką?
Może na jakiś czas zrezygnuj z płukania nosa takimi środkami jak gotowana woda z saszetkami Fixsina i sól fizjologiczna w ampułkach i płucz tylko środkiem o nazwie Marimer; wydaję mi się, że Marimer jest najbardziej oczyszczonym środkiem do płukania nosa. Po za tym nie wiem czy woda z kranu nawet po przegotowaniu jest odpowiednia do płukania nosa; oprócz chloru, który może podrażniać śluzówkę woda zawiera parę innych składników, nie wiadomo jak one reagują na śluzówkę i kto i w jaki sposób ma na nie alergię. Może przez jakiś czas używaj Marimera, no chyba że faktycznie masz tam jeszcze jakieś skrzepy to wypadało by płukać nadal wodą, bo wiadomo, że woda skrzepy wypłucze w większym stopniu. Marimer kosztuję około 20 złotych, może spróbuj go poużywać przez tydzień albo dwa tygodnie.

https://www.apteka-slonce.pl/product_photos/marimer-izotoniczny-spray-do-nosa-100-ml-olarge.jpg