Podejrzenie stawu rzekomego. Gwódź śródszpikowy

napisał/a: novy.80 2016-04-18 12:49
Witam wszystkich forumowiczów.

Cztery tygodnie temu złamałem w czasie gry w piłkę kość piszczelową i strzałkową lewą. Dokładnie : mnogie złamania podudzia, złamanie otwarte 1/3 dystalnej podudzia. Zastosowano gwóźdź Medgal 370-9.
Po około 14 dniach idąc w nocy do toalety potknąłem się i musiałem nastąpić na zespoloną nogę. Ból był ostry ale trwał krótko. Jednak w następnych dniach odczucia w chorej nodze były coraz gorsze. Nadmienię że, podczas pobytu w szpitalu nikt się mna nie interesował, problem był z uzyskaniem najprostszych informacji. Dopiero po wyjściu czytając internet dowiaduję się co powinienem robić a czego nie, jaką powinienem mieć dietą i jakie mogą wystąpić powikłania. Sęk w tym że, od kilkunastu dni czuję w miejscu złamania momentami "chrupanie". Miejsce złamania jest odrobinę cieplejsze i utrzymuje się nie za mocna opuchlizna. Momentami boli ale większość czasu utrzymuje się uczucie odrętwienia. Nogę bardzo oszczędzam ale obawiam się że, tworzy się staw rzekomy a wizytę u ortopedy mam zaplanowaną dopiero za 4 tygodnie. Dziś wyczytałem że, ten okres zrostu jest newralgiczny dlatego zaczynam się poważnie martwić.
Jeśli moje obawy są zasadne to co powinienem teraz robić? Czy samemu mogę jakoś wpłynąć na to aby pojawił się zrost? Dieta, rehabilitacje? Czy jest szansa na to że, mimo uszkodzenia pierwszego zrostu kość i tak sklei się prawidłowo? Czy nogę powinienem ćwiczyć czy raczej całkowity bezruch?
Niestety nie mam żadnych zdjęć ponieważ zostały w szpitalu. Może ktoś był w podobnej sytuacji?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
napisał/a: MICHAL-CS 2016-04-20 14:13
Witam, nie masz na co czekac, musisz jak najszybciej isc na kontrole do ortopedy, jesli nie do tego, ktory skladal noge, to do jakiegos innego. Czasamidruty moga sie poluzowac zwlaszcza przy gwaltownym obciazeniu i nie kontrolowanym ruchu, zlamania wieloodlamowe sa rozne wiec pytanie jak faktycznie wygladalo... idz jak najszybciej na konsultacje!!!

Pozdrawiam
napisał/a: novy.80 2016-04-22 14:15
W poradni przy szpitalnej odmówiono mi wizyty u lekarza prowadzącego więc musiałem trochę nagiąć rzeczywistość i udałem się na wypadkową do szpitala w moim mieście. Zrobiono mi RTG i lekarz który mnie przyjmował stwierdził że, jest wszystko ok. że zespolenie jest bardzo ładne. Dopiero wtedy zorientowałem się że, chrupanie spowodowane jest brakiem zespolenia w kości strzałkowej. Mija miesiąc od wypadku a kość strzałkowa dalej lata...te chrupanie w nodze wgryza mi się w mózg. Załączam zdjęcie RTG, pytanie tylko czy bez zespolenia to się zrośnie?