Pogaduchy Hashimowców

Julioo :)

W końcu zasnąłem, ale jestem pewny, że to przez dietę. Przez ostatnie miesiące kładłem się, wygodnie układałem 10 minut i już był poranek :) Skończyłem brać żeń-szeń tydzień temu i teraz mam przerwę. Nic nadprogramowego nie biorę.

Więc obstawiam obniżenie węgli - w sumie ciekawe, myślałem, że będę żywym trupem bez siły ;)

UhuuuHuu :)

No nie moge - dzisiaj to samo... Julio przeczytasz mi bajke?

Biz0n napisal(a):

No nie moge - dzisiaj to samo... Julio przeczytasz mi bajke?

ojoojoj... biedny. Przykro mi, spałam już :(

Re :)
Pozdrawiam i witam!
Problemy z glowa, dieta, sprzetem i takie tam inne ... ale juz ogarniam!

Hello ;)

http://tlusto.blogspot.com/2015/03/nalesniki-z-maki-kokosowej.html na słodko

Dorzuć owoce i będzie git... ja dodałem jeszcze mąki ryżowej, bo tak to same jaja ;)

kobitka-re napisal(a):

Re :)
Pozdrawiam i witam!
Problemy z glowa, dieta, sprzetem i takie tam inne ... ale juz ogarniam!

Witaj!

Biz0n napisal(a):

Hello ;)

http://tlusto.blogspot.com/2015/03/nalesniki-z-maki-kokosowej.html na słodko

Dorzuć owoce i będzie git... ja dodałem jeszcze mąki ryżowej, bo tak to same jaja ;)

Oooo, mleczko kokosowe plus mąka kokosowa, to musi bosko pachnieć przy smażeniu ...
Wypróbujemy.

Ja zawsze robię naleśniki z mąki gryczanej i są super ekstra elastyczne i smaczne, ale ... nie podam przepisu, bo robię "na oko".
2 jaja + woda + mąka gryczana + około łyżka oleju. Wymieszać, żeby powstało jednolite ciasto bez grudek, niezbyt gęste. Odstawić pod przykryciem, minimum na pół godziny, dobrze jak na godzinę lub dwie.
Metodą prób i błędów już wiem, do jakiej mam dążyć konsystencji, żeby się nie rozlatywały ani nie łamały. Jak ciasto za gęste - są za grube i łamią się przy zwijaniu - dolać wody. Jak zbyt rzadkie - rozlatują się przy przewracaniu - dosypać mąki.
Może następnym razem spróbuję to pomierzyć.
Jak chcę na ostro to do ciasta sypię sól, pieprz, kumin, czarnuszkę itd. itp., co akurat mam pod ręką. Jak na słodko, to szczypta soli i cynamon.

Jak o jedzeniu to i Juuulia przyszedła ;)))

To prawda, kokosowe fajnie pachną podczas smażenia i są naprawdę smaczne.

Gryczane, kukurydziane dobre są na ciepło, ale jak wystygną to już nie to samo, taka podeszwa i mi nie podchodzą. A często brałem do pracy i się zraziłem ;)))

O, i zgłodniałem ... lecem na mięcho ;))

Biz0n napisal(a):

Jak o jedzeniu to i Juuulia przyszedła ;)))

To prawda, kokosowe fajnie pachną podczas smażenia i są naprawdę smaczne.

Gryczane, kukurydziane dobre są na ciepło, ale jak wystygną to już nie to samo, taka podeszwa i mi nie podchodzą. A często brałem do pracy i się zraziłem ;)))

O, i zgłodniałem ... lecem na mięcho ;))

Właśnie siedziałam nad drugim śniadaniem i to Twoje szczęście, bo gdybym na głodno przeczytała o tych naleśnikach to zaraz bym poprosiła o podanie mi dwóch takich. Albo trzech... ;)))

Gryczane na zimno, fakt, średnio. Podgrzewam przed podaniem.

Na polewę wziąłem syrop klonowy, choć średnio pasuje do naszej diety niskowęglowodanowej, ale trochu nie zaszkodzi.

I dodam, że naleśniki sam zrobiłem... podkreślam... SAM (wiem, że niektóre czytelniczki uwielbiają męskie twory w kuchni :>)

To teraz Ty mi coś rzuć w zamian, jestem po dużym posiłku, ale dobrych i sprawdzonych przepisów nigdy za wiele ;))

Biz0n napisal(a):

Na polewę wziąłem syrop klonowy, choć średnio pasuje do naszej diety niskowęglowodanowej, ale trochu nie zaszkodzi.

I dodam, że naleśniki sam zrobiłem... podkreślam... SAM (wiem, że niektóre czytelniczki uwielbiają męskie twory w kuchni :>)

Mrrrrrrr

Biz0n napisal(a):

To teraz Ty mi coś rzuć w zamian, jestem po dużym posiłku, ale dobrych i sprawdzonych przepisów nigdy za wiele ;))

To po posiłku coś na deserek... http://www.natchniona.pl/zdrowe-trufelki/
Nie wiem, na ile daktyle pasują do diety n/w, ale naści, na pokuszenie ;)

EDIT!!!
to jeszcze coś na kolację ... http://cookitlean.pl/przepisy/bezzbozowe-tacos-z-kalafiora/

A jaa jestem w grupie czystożerców ;P

Dziękuję Julio, widzę, że masz większe doświadczenie niż ja ;)

Smacznie to wygląda ;) Będę próbował robić ;)

kobitka-re napisal(a):

Re :)
Pozdrawiam i witam!
Problemy z glowa, dieta, sprzetem i takie tam inne ... ale juz ogarniam!

witamy :)

Ja tez dotychczas robiłam naleśniki na gryczanej. Jakoś tak najlepiej mi szły ... smażenie, nie jedzenie ;p
Ale odkąd łączę z koko ... jest jeszcze lepiej.
Ostatnio kupiłam taką gotowa mieszankę - no jak nie ja :O
ale powiem .. że smażyło sie migusiem !
a ile czasu zaoszczędziłam ! to moje ;)