POIS (Postorgasmic illness syndrome)

napisał/a: zodiak 2018-12-11 18:58
Cześć,

mam 25 lat i od 6 lat cierpię na złe samopoczucie po wytrysku. Trwa to około 2-3 dni i objawia się stanami depresyjnymi, zamuleniem, brakiem koncentracji, irytacją z gniewem, strachem, brakiem chęci przebywania z kimkolwiek, chęcią ,,zaszycia się" w pokoju, niskim poczuciem własnej wartości, łamiącym głosem i piekącymi oczami. Jest to niezależnie od tego czy uprawiałem seks z dziewczyną czy waliłem. Jest to straszna ch*jnia, bo normalnie jestem bardzo energicznym, imprezowym i wesołym ziomkiem, uwielbiam sek, ale kiedy dojdę, to zupełnie inny człowiek (gbur, samolub, ponurak, creepy). Udawało mi się przez te lata jakoś ogarnąć temat i nauczyć się udawać, ze jest ok, ale to nie przechodzi, a ja coraz bardziej zaczynam unikać seksu i staję się coraz mniej pewny siebie, bo wiem, ze nie mogę być spontaniczny i przeleciec laskę albo zwalić kiedy chcę,tylko muszę zawsze planować 2-3 dni separacji od ludzi.
Zdiagnozowałem tę francę jako tytułowy POIS (postorgasmic illness syndrome) i wiem, ze cierpi na nią jakieś 0.1- 1% mężczyzn na świecie. Nie ma na to lekarstwa, ale trafiłem na grupę 250 osob na fb gdzie próbują ogarniać temat i szukać lekarstwa.
Piszę tutaj, ponieważ chciałbym wiedzieć czy jest w Polsce jeszcze ktoś kto zmaga się z tym syndromem z*ebania powytryskowego i czy ma jakieś sposoby? A nawet jeśli nie, to może pomogę mu zgłębić temat, nazwać przypadłość, co jest pierwszym krokiem do ogarnięcia (przynajmniej częściowo).
Pozdrawiam
napisał/a: zodiak 2018-12-11 19:07
EDIT* Przepraszam wszystkie za nieeleganckie wyrażenia z mojego postu. Pisałem jednym tchem i nie poprawiłem
napisał/a: jolkanowak3 2018-12-18 15:31
A byłeś z tym u seksuologa? To poważny problem...:(