Pokonaj nieśmiałość!!!

Niektóre sposoby znam przeczytałam gdzieś w gazecie. Oto kilka z nich. Zadbaj o siebie. Jeśli masz kompleksy na punkcie urody , zrób coś , żeby poprawić swój wygląd! Jeśli będziesz czuła się atrakcyjniejsza , przestaniesz się chować . A dobre samopoczucie sprawi , że poczujesz się bardziej wartościowa .

ja kiedys mialam podobnie ale z czasem wszystko sie smienilo..... sama nie wiem jak....

Następne to . Plan tygodniowy : Działaj metodą małych kroczków . Ale stawiaj ich coraz więcej i idz cały czas do przodu . Ustal sobie ,że w ciągu tygodnia podejdziesz na ulicy do 5 obcych osób i zapytasz je o godzinę albo drogę . Możesz też poprosić ekspedientkę w sklepie , by doradziła ci przy doborze towaru . Bądz konsekwentna . A podstawa to żeby przyznać się przed samym sobą że jest się nieśmiałą osobą i zaakceptować siebie takim jakim się jest.

ja tez tak mam. ale robie tak ze jak mam zadzwonic to nie zastanawiam sie co mam powiedziec tylko odrazu wybieram numer i dzwonie.nie zastanawiaj sie tylko rób to szybko a z czasem minie)

A ja najpierw muszę się uspokoić i pomyśleć co chce powiedzieć i wtedy dzwonie .

a zastanawiałas się czy to nie fobia społeczna? poszukaj w internecie jest kilka forów i sporo tekstów na ten temat

Kamila839 - 5 osób w tygodniu, do których mamy podejść! W sumie ciekawy pomysł. Ja na przykład nie mam problemów z podchodzeniem - to fraszka, jeśli mam świadomość, że jakaś informacja jest mi potrzebna, to wszytskie opory znikają; gorzej jeśli to sytuacja zupełnie towarzyska, luźna...

------
No właśnie, jak pokonać nieśmiałość? (z poradnika MyDwoje)

Zadawaj sobie małe polecenia -wyzwania. Np. danego dnia masz przejść ulicą patrząc się ludziom w oczy, innym razem pospaceruj po parku z podniesioną ręką. Obawiasz się reakcji ludzi? To dobrze, właśnie o to chodzi.

a jesli nie pomogą metody podanne przez innych zgłoś się do specjalisty

Każdy człowiek jest kimś niepowtarzalnym, jeśli nosi w sobie jakiś problem, nosi w sobie także jego rozwiązanie. Trzeba tylko je wydobyć. Wymaga to trochę pracy i przede wszystkim odwagi, by podjąć się zmian. Zacznij od zmiany nastawienia do siebie - może więcej życzliwości dla siebie samej? A może coś innego? Odpowiedź jest w Tobie. Możesz też rozważyć udział w coachingu. Coach wspiera w poszukiwaniu takich odpowiedzi.

Ja przez dłuższy czas również tak miałam. Jednak z czasem, kiedy wiedziałam, że po prostu muszę sobie sama radzić, to powoli zaczęłam przełamywać tę nieśmiałość. Trzeba po prostu zacząć walczyć ze sobą.