pomoc
napisał/a:
~jojek
2011-12-02 16:45
witam mam 25 lat mam bardzo wielki problem ze zdrowiem zaczne od tego ze siedzialem w zakladzie karnym rok czasu na poczatku bylo dobrze przez pierwsze 2 miesiace pozniej zaczely sie problemy z moim zdrowiem cos zaczelo atakowasc muj caly uklad nerwowy miewalem jakiies dziwne dolegliwosci bole glowy bole zoladka bole stawow miesni prawie calego ciala zglaszalem to lekarzowi tam dostawalem leki przeciw bolowe ktore wogole nie pomagaly pewnego dnia pomyslalem ze to stres wiec zaczelem sie wyciszac w taki sposob ze nic nie robilem tylko spalem nawet na sile wszystko co mie denerwowalo i bolalo dosilem w sobie nie wyladowywalem sie w zaden sposub ciagle spalem bez ruchu juz wyszedlem z zakladu ale czuje sie okropnie moj organizm nie wywoluje zadnych bodzcow nie mam w sobie strachu adrenaliny nie czuje wogule nie sypiam mam uczucie jak bym nie mial wogule zadnych emoc j moze to smieszne ale tak sie czuje mecze sie z tym juz bardzo dlugo co mam zrobic pomozcie mi bo juz nie dam rady sie tak czuc zadnego popedu seksualnego wogule nic wszystko wygaslo chce pracowac zyc jak czlowiek ale z tym sie nie da mam rozne blokady prosze pomocy
napisał/a:
paikea
2011-12-05 08:33
Drogi jojku,
To co opisujesz wygląda na problem psychologiczny, dlatego najlepszym, co możesz zrobić, jest pójście do psychologa. Być może tak skutecznie "zdusiłeś" w sobie reakcje na pobyt w zakładzie, że trudno Ci się wciąż z tego otrząsnąć. Jestem pewna, że uda Ci się z czasem, a także z pomocą kompetentnej osoby na spotkaniach terapeutycznych, poradzić sobie. Nie załamuj się - choćby to, jak się czujesz i męczysz świadczy o tym, jak bardzo to wszystko przeżywasz. Nie jesteś bez emocji.
Pozdrawiam,
To co opisujesz wygląda na problem psychologiczny, dlatego najlepszym, co możesz zrobić, jest pójście do psychologa. Być może tak skutecznie "zdusiłeś" w sobie reakcje na pobyt w zakładzie, że trudno Ci się wciąż z tego otrząsnąć. Jestem pewna, że uda Ci się z czasem, a także z pomocą kompetentnej osoby na spotkaniach terapeutycznych, poradzić sobie. Nie załamuj się - choćby to, jak się czujesz i męczysz świadczy o tym, jak bardzo to wszystko przeżywasz. Nie jesteś bez emocji.
Pozdrawiam,