poparzenie skóry - pęcherze

napisał/a: wintersports14 2011-08-30 18:23
jeszcze pecherze sa-jeden duzy i reszta mniejszych polaczonych z soba.nie wiem co bedzie jak one pekna??czym wtedy te rany trzeba smarowac??czy ogolnie co trzeba wtedy robic?

dz za odpowiedzi
napisał/a: piotrosiama 2011-08-30 18:29
Jak pękną to i przyschną póżniej - smaruj tą maścią co masz. Możesz wkleić fotkę ?
napisał/a: wintersports14 2011-08-30 19:37
z gry dzieki za wszystkie odpowiedzi.
obecnie zrobienie fotki jest niemozliwe bo jest brak aparatu.
Nie wyglada to fajnie bo cala lydka jest czerwona a od polowy jej do kostki prawie sa same pecherze polaczone ze soba.
czytalem tu na forum o masci(zelu)--solcoseryl--na rany saczace sie lub suche. ja mam agrosulfan i nie wiem czy mozna go stosowac bezposrednio na rane ktora powstanie po peknieciu pecherza?? czy lepiej bezposrednio na rane kupic ten solcoseryl?
napisał/a: piotrosiama 2011-08-30 20:12
Ja solcoseryl w żelu sprawdzałam na rodzinie i jest b.dobry - to Ty masz bardzo rozległe oparzenie. Tak mi przyszło na myśl, że jeśli siedzisz w domu to może pomyśleć i o opatrunku żelowym, tylko że troszkę kosztuje.
napisał/a: wintersports14 2011-08-30 20:18
ale jak bable pekna to bezposrednio na te rany moge uzywac ten SOLCOSERYL?
napisał/a: piotrosiama 2011-08-30 21:00
Można.
napisał/a: wintersports14 2011-08-31 09:21
a jeszcze jedno mam pytanie--czy rivanolem mozna przeplukiwac otwarta rane?
napisał/a: piotrosiama 2011-08-31 10:25
tak
napisał/a: wintersports14 2011-09-01 13:43
na dzien disiejszy wyglada to tak: pecherze poschodzily-powchlanialy sie w skore bo nie pekaly. wiec pecherzy juz nie ma natomista skora ktora pokrywala pecherze poprzyklejala sie do nogi wiec narazie ran nie ma. co dalej..nie wiem:)

nie smaruje niczym bo masci przyklejaja sie do skory i ciezko pozniej to zmyc
napisał/a: piotrosiama 2011-09-01 14:51
Nie wiem jakie środki masz w domu może kup jakiś żel przyśpieszający gojenie.
napisał/a: wintersports14 2011-09-03 11:31
kupilem w srode zel Solcoseryl i pomaroowalem nim jedna rane po peknietnym pecherzu i powiem ze to zle rozwiazanie bylo poniwaz ten zel zrobil taka bezbarwna twarda powloczke i rana pod spodem sie nie goila bo nie docodzilo do niej powietrze.dzis zmylem ta powloczke,ciezko szlo bo ciezko ale jakos znmylem i znow mam wilgotna rane na wierzchu-teraz niczym nie smaruje niech dochodzi powietrze i niech sie sama zagoi ew przemywam rivanolem-to dobrze ze nim przemywam zeby nie doszlo do zakazenia??
napisał/a: czybit161 2011-09-03 11:42
w twoim przypadku poleciłbym dermatol