Poparzenie słoneczne

Wszystko zależy od głębokości i rozległości poparzenia.

No właśniemoje nie było zbyt głębokie,ale za to rozległe

mogę wrzucić zdjęcie tego jak coś ale to jutro z rana

A wiec wygląda to mniej więcej tak

yfrog.com/judsc00154mwj

yfrog.com/5mdsc00153wdj

Moje oparzenie wyglądało duuuuuuuuużo gorzej(bo oblałam się wrzątkiem) myśle,że wizyta u lekarza nie będzie konieczna, za dwa tygodnie nie będzie znaku pozdrawiam:)

właśnie zastanawiam sie czy sie udać do lekarza bo niektóre robią się większe inne mniejsze no i różnicy nie wiedzę po tym panthenol tyle ze zeszło zwykłe tzw "opalenie na raka" czyli czerwono no to schładza i znika powoli ale to na barkach to raczej bez zmian ^^ no i jak to sprawdzałem to tak jakby puste było w środku

Ja na Twoim miejscu poszłabym do apteki i poprosiłabym farmaceute o coś na poparzenie słoneczne(pamiętamm że ja smarowałam się taką maścią miała coś związanego ze srebrem i trzeba było przechowywać ją w lodówce,ale kurcze zapomniałam nazwy:( ale to tylko rada zrób jak uważasz pozd

Jeśli nie widzisz znaczącej poprawy to może lepiej pokaż się lekarzowi.

hehe no muszę sie jakoś przełamać i udać się tylko myślę co na to założyć żeby mi to nie rozwaliło sie takze jutro raczej pojadę na pogotowie z tym bo tu za parę dni kończy sie urlop i do pracy trzeba będzie iść ;x

Huhu wstaje rano patrze a na lewym barku w 80% popękały te bąble no i mogę juz ręka sprawnie poruszać :P Z prawej strony tez zaczynają pękać także kupie chyba jeszcze jeden panthenol i posiedzę w domu parę dni i myślę ze będzie git:P Tylko czy na te miejsca gdzie bąble pękły bedzie dobry ten panthenol czy może udac sie do lekarza niech jakaś maść czy cos na gojenie wypisze ?

Ja bym nie psikała tam panthenolem

Mnie się też wydaje że już dosyć Panthenolu. Ślady po bąblach powinny przyschnąć samoistnie.