Poranne biegunki

napisał/a: adam.majecki 2010-09-01 21:13
Witam. Jestem chory na nadczynność tarczycy. Leczę już ją od roku lekiem Euthyrox N125. Poziom TSH mam już w normie przy dolnej granicy. Lecz mam problem: od wielu lat dręczą mnie poranne biegunki, najczęściej w szkole gdy mam na poranne godziny ~7-8. W domu gdy chcę oddać stolec - nie mogę, gdy jestem już w szkole nagle dostaje ataku i muszę biec do toalety, a niekiedy wracam do niej 2-3 razy. Gdy już minie godzina powiedzmy 11 nic już się nie dzieje, wszystko wraca do normy. Lecz następnego dnia prawdopodobnie czeka mnie ta sama sytuacja. Miałem kierować się z tym problemem do gastrologa lecz dowiedziałem się, że nadczynność tarczycy powoduje właśnie takie biegunki. Wizytę u endokrynologa mam dopiero za miesiąc, a rok szkolny właśnie się zaczął więc chciałbym prosić o poradę tutaj. Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
napisał/a: augustyn888 2010-09-02 07:51
adam.majecki napisal(a):Witam. Jestem chory na nadczynność tarczycy. Leczę już ją od roku lekiem Euthyrox N125. Poziom TSH mam już w normie przy dolnej granicy. Lecz mam problem: od wielu lat dręczą mnie poranne biegunki, najczęściej w szkole gdy mam na poranne godziny ~7-8. W domu gdy chcę oddać stolec - nie mogę, gdy jestem już w szkole nagle dostaje ataku i muszę biec do toalety, a niekiedy wracam do niej 2-3 razy. Gdy już minie godzina powiedzmy 11 nic już się nie dzieje, wszystko wraca do normy. Lecz następnego dnia prawdopodobnie czeka mnie ta sama sytuacja. Miałem kierować się z tym problemem do gastrologa lecz dowiedziałem się, że nadczynność tarczycy powoduje właśnie takie biegunki. Wizytę u endokrynologa mam dopiero za miesiąc, a rok szkolny właśnie się zaczął więc chciałbym prosić o poradę tutaj. Z góry bardzo dziękuję za pomoc.


Być może jest to następstwo stresu związanego ze szkołą,można by spróbować czegoś na takie stany nerwicowe i kupić coś w aptece bez recepty opisując dolegliwości.Może akurat pomoże.
Biegunka jest częstym następstwem stresu.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-09-02 09:16
Chyba masz raczej niedoczynność skoro Cię leczą Euthyroxem.
napisał/a: adam.majecki 2010-09-04 23:27
djfafa napisal(a):Chyba masz raczej niedoczynność skoro Cię leczą Euthyroxem.

Zgadza się, mam niedoczynność.

zibi4 napisal(a):Być może jest to następstwo stresu związanego ze szkołą,można by spróbować czegoś na takie stany nerwicowe i kupić coś w aptece bez recepty opisując dolegliwości.Może akurat pomoże.
Biegunka jest częstym następstwem stresu.

Lecz często zdarza się, że dostaje biegunki w zupełnie niestresowych sytuacjach.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-09-05 10:31
Wiesz zazwyczja przy niedoczynności to arczej są zaparcia. A jak u Ciebie z dietą?
napisał/a: adam.majecki 2010-09-05 22:14
No właśnie tak powinno być. Ale ja mam duże skłonności do wolnych stolców, zaparć nie miewam prawie nigdy. Dieta jak dieta czasem lubię zjeść na mieście, napić się jakiegoś trunku, jakiś gazowanych napojów, ale zazwyczaj w tygodniu dietę mam zdrową i bogatą w warzywa. Śniadanie lekkie: mleko z płatkami lub kanapka i kawa, obiad to kuchnia babci+zawsze jakieś warzywa, kolacja: kanapki lub spaghetti lub coś smażonego.
napisał/a: joksa1 2010-09-09 13:39
Mam podobny problem od kilku miesięcy, praktycznie codziennie biegam do łazienki. Może wpływ miał no to pobyt w Egipcie, nie mogłam tam prawie nic jeść bo bym musiała siedzieć w łazience (wiadomo inna flora bakteryjna) mimo, że zażywałam probiotyk. Po powrocie wszystko wróciło do normy. Ale po kilku dniach znowu się zaczęło i tak jest do dziś. Ciężko mi jest gdzieś wyjść zwłaszcza rano. Ja też mam problemy z hormonami, mam guza przysadki i brałam tabletki, więc myślałam, że one są winne. Już drugi miesiąc ich nie biorę a biegunka jest nadal. Zmieniłam dietę, jem mniej ale częściej i nie jadam prawie wcale fast foodów. A z warzywami też nie przesadzam bo wspomagają perystaltykę jelit. Ja myślę, że to też trochę sprawa nerwów, jak pomyślę "co się stanie jak nie zdążę" to jest jeszcze gorzej :) A tak jeszcze dodam, że jeszcze rok temu prześladowały mnie zaparcia. jak się załatwiłam raz na tydzień to było "dobrze"....