Pornografia i masturbacja

napisał/a: dustin84 2014-07-19 15:26
Witam,
Skończyłem 30 lat Od półtora roku mam stałą parnerkę(za rok zamierzamy się pobrać) ,seks uprawiamy prawie codziennie i oboje jesteśmy z niego zadowoleni. Tylko że mnie się czasami zdarza oglądać strony pornograficzne no i wiadomo jak podniecenie sięgnie zenitu to muszę w wiadomy sposób rozładować swoje napięcie ;) Nie robię tego często góra 3- 4 razy w tygodniu i tutaj pytanie czy to coś złego i nielojalnego wobec partnerki ? Kocham ją bardzo i nie chciałbym zranić ( o zdradzie nie ma mowy ) ,fakt czasem na mieście zerknę na inną kobiete na jej dekolt,nogi lub pośladki ale na tym koniec . Rozmawiałem o tych filmach z partnerką,ale ona twierdzi że nie chciałaby żebym je oglądał gdyż czuje się zazdrosna i nieatrakcyjna ,mówię jej że to bzdura bo nie chcę uprawiać seksu z nikim innym tylko z nią. Tutaj jest jeszcze inna kwestia mianowicie seks oralny -ja lubię ten rodzaj pieszczot a partnerka nie do końca gdyż jako strona bierna nie ma nic przeciwko,ale jako czynna ma spore opory.Ja od zabaw oralnych zaczynałem dawno temu swoje kontakty z kobietami,więc możliwe że mi zotało jakieś uwarunkowanie,a teraz często się zdarza że wybieram filmy właśnie z takimi scenami. Dodam jeszcze że partnerka mieszka ze swoją siostrą i szwagrem razem w mieszkaniu tz ona w jednym pokoju oni w drugim i seks uprawiamy zazwyczaj po ciemku i pod kocem bo moja kobieta twierdzi że nie czuje sie komfortowo z obecnością innych za ścianą. Co z tym wszystkim robić oglądać sobie od czasu do czasu te filmy czy jednak spróbować przestać to robić ? Jak już wcześniej wspomniałem nie chcę krzywdzić partnerki bo jest dobrym człowiekiem i kobietą, którą kocham. Pozdrawiam.
napisał/a: Konstans 2014-07-20 19:06
Witaj,
fajny z Ciebie chłopak, który ma jakiś problem ale i autorefleksję w tej sprawie.
Kochasz swoją dziewczynę to na pewno jesteś w stanie wczuć się w zamianę ról - co byś czuł, gdyby to ona lubiła pobudzać się na widok innych nagich mężczyzn? I szczerze Ci o tym mówiła.
Prosiłbyś ją, by ogladała dalej czy raczej nie ? :)
Czy może postarałbyś się zrobic wszystko, by nie musiała ich oglądać?

Skoro Twoja dziewczyna nie podziela Twoich preferencji seksualnych, to trochę utrudnia zadanie. Przyznam. Ale może postaraj się jakąś ją do tego zachęcić. Dobrze by było, gdybyście oboje czerpali z tego przyjemność. W końcu niebawem połączycie się na całe życie :)

To, że oglądasz się za innymi kobietami uważam za całkiem normalną męską przypadłość :) Sama obejrzę się za piękna kobietą :) i nie widzę w tym nic niestosownego. Podziwiam piękno pod każdą postacią. Ty pewnie też :)

I na koniec - skoro masz jakieś wyrzuty sumienia z ogladania pornografii solo ! to zaprzestaj tego (na jakis czas). Zobacz czy będzie Cie do tego ciągnęło? Może to tylko przyzwyczajenie? Jak długo wytrzymasz?
W tym czasie poproś swoją dziewczynę, by pomogła Ci przejść przez ten swoisty detoks :) Ja bym pomogła (gdybym była Twoja dziewczyną) .

Pozdrawiam.
napisał/a: dustin84 2014-07-21 23:56
Moja narzeczona nie lubi takich filmów i mówi że nie ma potrzeby ich oglądać ,a gdyby je ogłądała to nie wiem pewnie bym sobie pomyślał że czegoś jej w naszym związku brakuje. Kiedyś zaproponowałem żebyśmy oglądali razem,ale nie chciała ,więc ja to jak najbardziej uszanowałem w myśl zasady nic na siłę ;) Pewnego razu byliśmy u mnie i narzeczona zapytała czy mam jakieś świerszczyki (jakieś stare były w pudełku),więc powiedziałem że tak no i oglądaliśmy ,fajnie było heh, zwłaszcza potem ;),ale wracając do meritum ja tych filmów nie traktuję w sposób emocjonalny i nie przywiązuje do nich większej wagi ,oglądam zapominam i tyle. To trochę tak jak z fajnym samochodem można sobie popatrzeć ,ale nic poza tym. Wiem że to trochę przedmiotowe ,ale z drugiej strony kobiety występujące w takich filmach na ogół same się godzą na takie traktowanie. Oczywiście że mogę wytrzymać bez pornosów ,tydzień, dwa ,miesiąc ,ale zawsze jednak wraca ochota na to żeby sobie od czasu do czasu pooglądać takie sceny. W jakimś tam stopniu sprawia mi to przyjemność i chyba mnie nawet odstresowywuje ,jednak jak już pisałem w poprzedniej wiadomości o wiele bardziej wole bliskość z moją ukochaną.
napisał/a: Konstans 2014-07-22 07:23
Znam Twoje stanowisko w sprawie oglądania tego typu gazeta/filmów (obejrzeć - zrobic - zapomniec). Juz wczesniej klarownie je wyłożyłeś. Ale konstrukcja psychiczna kobiet (jak wiesz) jest ukształtowana inaczej. Jedne lubią/podzielaja pasje swych partnerów i z nimi to ogladają, inne wręcz przeciwnie. To dobrze, że uwzględniasz zdanie swojej narzeczonej, że nic na siłę :)
Jesli piszesz, że możesz sie bez nich obejśc - to zrób to. Za każdym razem może dłużej wytrwasz :) i to bedzie juz zbędne. A może jako młody mężuś będziesz miał tyle wrażeń w życiu małżeńskim , że to w ogóle będzie zbędne :)

Powiem Ci szczerze - jestem bardzo tolerancyjną kobietą i takie preferencje bym nawet uwzględniła u swego partnera ale po kilku/kilkunastu latach wspólnego pożycia. Chyba nie zniosłabym mysli, że potrzebuje on chocby tylko popatrzeć ale przeciez i podniecić się (patrz - sprawić sobie przyjemność) na widok innej/innych kobiet. To naprawdę frustrujące dla kobiety. I uważam,żei tak jest dzielna :) Ja bym (chyba) robiła ci awanturę. No ale to wszak nie ja ;)

Powodzenia i pozdrawiam :)