Postanowienia noworoczne

aniwey
napisał/a: aniwey 2012-12-28 09:05
Dziewczyny, zbliża się nowy - 2013 - rok, a wraz z nim, jak to zawsze bywa, tworzymy noworoczne postanowienia. Ja przynajmniej tak mam :) Mam dwa konkretne, bo stwierdziłam, że lepiej tak niż mieć 10, których później się nie dotrzyma. Pierwsze - znajdę miłość życia. Wiem, niby takich spraw nie można planować, ale siedząc w domu i marudząc można sobie poznanie kogokolwiek skutecznie utrudnić. Dlatego będę mieć oczy szeroko otwarte :D

Druga sprawa - nauczę się języka obcego, a konkretnie - francuskiego. Angielski znam dość dobrze, francuskiego uczyłam się w liceum, ale niewiele pamiętam i chciałabym to zmienić. Język mi się podoba, a dwa języki obce w CV to już jest coś ;) Zwłaszcza że angielski zna wiele osób...

A jakie są Wasze noworoczne postanowienia? :)
nawiaa
napisał/a: nawiaa 2012-12-28 20:34
O, ja również mam mnóstwo noworocznych postanowień zazwyczaj. I zazwyczaj mało z nich wychodzi, dlatego w tym roku postanowiłam :D się ograniczyć. Dwa główne postanowienia - będę więcej pracować - jeśli chcesz osiągnąć sukces, nie możesz leniuchować. Tak więc - biorę się do działania. Druga sprawa - jadę do Rzymu. Nigdy tam nie byłam, a zawsze mi się marzyło wybrać do stolicy Włoch. Na szczęście odłożyłam odpowiednią sumę, dlatego teraz wystarczy się zorganizować i korzystać z życia ;)
aleksia1
napisał/a: aleksia1 2012-12-30 19:19
No u mnie bedzie to na pewno nauka angielskiego. Postawilam na szkołe jezykowa SpeakUP. Mam nadzieje ze uda mi sie wytrwać w tym postanowieniu.
Florencja
napisał/a: Florencja 2012-12-30 21:43
Moim postanowieniem jest rzucić palenie, a zaoszczędzone pieniążki regularnie wrzucać do skarbonki:)
napisał/a: adamarta 2012-12-31 01:20
Kobitki - życzę wam spełnienia Noworocznych postanowień :)
aniwey
napisał/a: aniwey 2012-12-31 10:17
Adomarto - dziękuję i Tobie niech też spełni się wszystko, co byś chciała, żeby się spełniło ;)

aleksio1 - akurat w SpeakUP pracowałam i polecam - to dobra szkoła, rekrutacja pracowników jest naprawdę dokładna (w końcu zatrudnili mnie ;), nie musisz martwić się o poziom nauki. Ciągle coś wymyślają, udoskonalają.

Florencjo - jako niepalaczka stwierdzam - dobre postanowienie ;) Jestem córką mamy i taty - palacza, wydają na papierosy kilkaset złotych miesięcznie. Masakra. Tylko oby udało sie tę kasę wrzucić do skarbonki, a nie wydać na coś innego :D Chociaż w sumie - czemu nie? ;)
mona52
napisał/a: mona52 2012-12-31 10:35
Piękne postanowienia!
Ja nigdy takich nie miałam, ale tym razem będzie inaczej.
1. Ograniczam słodycze!
2. Uczę się angielskiego!
napisał/a: anjabro 2012-12-31 12:06
Zdecydowanie muszę się wziąć za siebie i wrócić do uprawiania sportu!
napisał/a: matprzyb 2013-01-05 12:15
ja jadę ostro z odchudzaniem :D spasłem się trochę przez ostatni rok heh ;)
napisał/a: Julitka86 2013-01-05 13:05
Ja zachowałam listę postanowień z poprzedniego roku ... ale nie radzę tego robić, bo jak człowiek zaczyna czytać to w depresję wpada W tym roku mam postanowienie nauczyć się gotować i postawić na ekologiczną kuchnię. Bo dotychczas moja dieta była w stylu "fast" oraz "z mikrofali w 5 minut", co odbiło się niestety na moim zdrowiu. Nawet wyszukałam sobie aplikację, która ma mi w tym wszystkim pomóc: http://www.90dnidoeko.pl/na_start
Szkoda tylko, ze rusza dopiero 15 stycznia, bo mam wymówkę, żeby jeszcze trochę pogrzeszyć
aniwey
napisał/a: aniwey 2013-01-10 08:23
Ja też to odchudzanie odkładam ciągle na następny tydzień. W to, że będę gotować i jeść ekologicznie, sama nie wierzę. Po pierwsze dlatego, że takie jedzenie mi wybitnie nie smakuje, po drugie - jestem leniwa, po trzecie - ekologiczne jedzenie jest strasznie drogie i trudno dostępne. Pozostaje mi tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć i mż - mniej żreć.
napisał/a: Julitka86 2013-01-14 11:17
I 15 stycznia już jutro Czemu nie smakuje Ci ekologiczne jedzenie? Co próbowałaś? Bardzo mnie to ciekawi, bo jednak dla mnie dopiero ta żywność ma prawdziwy smak, bez posmaku chemii i sztucznych barwników, czy konserwantów. Jeśli chodzi o cenę, to fakt - niestety taka żywność musi byc droższa ze względu na proces uprawiania, certyfikację, etc. ale plus jest taki, ze w 90 dni można sporo jej wygrać - więc kwestia płatności odchodzi