problem wielu kobiet brak orgazmu.

napisał/a: APSIK1 2011-09-11 21:50
witam ,mam wlasnie taki problem.od dziesięciu lat współżyje tylko z jednym mezczyzna.moim pierwszym i ostatnim w zyciu.on o tym nie wie.
oklamywalam go na poczatku mowilam ze mialam za kazdym razem orgazm,wiem tez ze to zle,ale on byl boim pierwszym za karzdym razem pytal czy bylo midobrze,czy mialam orgazm jest taki kochany ,a ja odpowiedalam ze tak,myslałamze wkoncu kiedys przezyje to cudowne uczucie,ale tak wlanie mija dziesiec lat i nic,
chcialbym,czyalam zetrzeba sie wyluzowac ,probowac roznych pozycji,my robimy to na lezaco na stojaco,od tylu,na lezca z nogami w górze,i tak jeszcze kilka pozcji by sie znalało na kanapie,na pralce....jest tego troche,ale niestety nic...on tez przestal pytac moze zauważył ze cos jest nie tak,
co ja wogóle czuje wtrakcie sexu?
czasmi cos czuje robi sie troche cieplo,jezeli ociera o łechtaczke,to nawet miło,ale wkoladanie i wyjmowanie penisa ze mnie wolno czy szybko dla mnie to uczucie jak bym tam nioe miala czucia,jak by mi fgo w reke wkladal,cos tam czuje ale minimalanie.czasmi sprawia mi ból ,gdzies mnie tam zaboli zakuje w brzuchu.jestem zalamna,nie lubie przez to sexu,lubie pieszczoty,nawet zaczelam podczas stosunku fantazjowac o innych,ale tez nic,nakrecam sie niby jest dobrze do jakiegos czasu jakies pierwsze dziesiec minut a później niestety przestaje czuc,minimalnie.moze jest to tez wina mojego partnera.moze z kims innym bym doszla ,ale tego sie juz niedowiem...
powiem jeszcze ze jak sama sie masturbuje a robie to od dziecka,jak mialam cztery lata siadalam na piecie,i bylo mi przyjemnie,teraz jak dostc mocno naciskam na łechtaczke odczuwam cos mocnego nie wkladam nic do wewmatrz,tylko na zewnacz naciskam dlugo i przezywam cos czasmi kilka razy.cotojest czy to orgazm?
czuje wtedy cieplo,pance u nog i nogli sztywnieja,a po tym uczuciu jestem zmaczona.zawsze potem ide siusiu bo bardzo mi sie chce.
moze to jest powod tego ze podczas stosunku nie dzieje sie nic?
nikomu otym niemowilam nawet najlepszej przyjaculce ,nikomu,klezanki rozmawiaja o tym jak to bylo fanie,czasm pytaja mnieodpowiedam ze tez dobrze i jak mi najlepiej,ale plakac misie chce,czuje sie jak kaleka,i jeszcze to ze moj facet o niczym niewie,

dziekuje za przeczytanie mojego listu,czekam z nie cierpliwoscia na opdpowiedzi,moze ma ktos jeszcze tak jak ja i jakos sobie tym radzi.
napisał/a: wikam2 2011-09-11 22:54
Dla mnie najłatwiejszy sposób to :
poinstruować partnera jak ma Cię doprowadzić do orgazmu łechtaczkowego.
Sama potrafisz - naucz jego.
Ten my kobiety osiągamy łatwiej, jest zazwyczaj bardziej odczuwalny i nie jest gorszy od pochwowego.
Spróbuj.