problem z chłopakiem
napisał/a:
Katarzyna4321
2013-03-25 13:28
Dziendobry,
nieiwem czy odpowiedni dzial, mysle ze tutaj bedzie ok..
Co mam zrobic z chlopakiem z ktorym jestem pol roku, jest dla mnie dobry, ale jego wada jest ze nieustannie patrzy sie na inne kobiety, mowiac mi ze sa ladne, ladne maja figury, ladne maja posladki. Interesuje sie on ich prywatnym zyciem. Rozmawialismy juz o tym, powiedzialam mu ze niepodoba mi sie to co robi, a on robi ciagle to samo. Dziewczyny tez tak macie?? Czasami wstydze sie isc razem kolo niego jesli tylko przejdzie jakas ladna dziewczyna to patrzy jej sie gleboko w oczy nie zwarzajac na mnie. Na imprezach potrafi odchodzic odemnie mnie i podrywac inne kobiety. A ja zostaje sama. Na komputerze pokazuje mi swoje kolezanki i opowiada jakie one byly sympatyczne i ladne.. co mam o tym myslec?? Nie czuje sie jakos dowartosciowana przy nim, mam wrazenie ze jak ktoras zwroci na niego uwage to mnie zostawi. Moze ja juz mam to zrobic? Zawsze myslalm jak ktos ma siebie to sa te osoby jedyne kttore beda czuc sie bezpieczne i wyjatkowe. Czemu ja tak niemam?
nieiwem czy odpowiedni dzial, mysle ze tutaj bedzie ok..
Co mam zrobic z chlopakiem z ktorym jestem pol roku, jest dla mnie dobry, ale jego wada jest ze nieustannie patrzy sie na inne kobiety, mowiac mi ze sa ladne, ladne maja figury, ladne maja posladki. Interesuje sie on ich prywatnym zyciem. Rozmawialismy juz o tym, powiedzialam mu ze niepodoba mi sie to co robi, a on robi ciagle to samo. Dziewczyny tez tak macie?? Czasami wstydze sie isc razem kolo niego jesli tylko przejdzie jakas ladna dziewczyna to patrzy jej sie gleboko w oczy nie zwarzajac na mnie. Na imprezach potrafi odchodzic odemnie mnie i podrywac inne kobiety. A ja zostaje sama. Na komputerze pokazuje mi swoje kolezanki i opowiada jakie one byly sympatyczne i ladne.. co mam o tym myslec?? Nie czuje sie jakos dowartosciowana przy nim, mam wrazenie ze jak ktoras zwroci na niego uwage to mnie zostawi. Moze ja juz mam to zrobic? Zawsze myslalm jak ktos ma siebie to sa te osoby jedyne kttore beda czuc sie bezpieczne i wyjatkowe. Czemu ja tak niemam?
napisał/a:
Anna67
2013-03-28 07:43
Witam,no nie wiem czy TY dobrą dziedzinę wybrałaś,chłopak choruje na schizofrenię? No ,wg mnie to nie.Jeśli mogę zadać Tobie pytanie-czy TY go kochasz? Jeśli tak do wybij sobie z głowy gumowym młotkiem tego chłopaka,bo to nie jest -miłość.ON kocha fizycznie,a nie sercem.Moja rada-spróbuj zachować się na imprezie tak -jak on,czyli sama bądż atrakcyjna,dla siebie,dla niego i dla innych mężczyzn.No i zobaczysz co on wtedy zrobi.Wtedy sama w sercu będziesz wiedziała czy to ta Twoja: połówka-czy musisz dalej poszukać.A powiem jedno-"tego kwitu to pół światu"!!! Znasz to przysłwowie? Pozdrawiam
napisał/a:
wikam2
2013-03-28 11:16
Dział dobry.
Kasiu my tak nie mamy, a na pewno nie tak "mocno". Problem to nie chłopak tylko Ty. On się nie zmieni Ty możesz. I albo to zaakceptujesz albo uciekaj.
Są panowie typu - bawidamki, czasem można ich naprostować ale masz czas, siły, chęci? Bo on widzę nie ma....
Kasiu my tak nie mamy, a na pewno nie tak "mocno". Problem to nie chłopak tylko Ty. On się nie zmieni Ty możesz. I albo to zaakceptujesz albo uciekaj.
Są panowie typu - bawidamki, czasem można ich naprostować ale masz czas, siły, chęci? Bo on widzę nie ma....