Problem z ciągłym bólem gardła, flegmą i przeziębieniem

Czy kiedykolwiek robiłaś testy alergiczne?
Robiłaś wymaz z nosa lub gardła?
Czy laryngolodzy u których byłaś sprawdzili twoje migdałki i jamę nosową (nos)?

Tak sprawdzali nos i gardło- mam powiększone migdałki, jednak tylko jeden laryngolog stwierdził, żeby usunąć- reszta odradzała.
Nie miałam testów na alergię. Miałam wymaz robiony i oto wynik:
1. Staphylococcus aureus [pojedyncze kolonie] Nosicielstwo.Szczep meticylinowrażliwy
2. Streptococcus agalactiae [++ (wzrost umiarkowany)]
3. Streptococcus viridans, alpha-hem. [++ (wzrost umiarkowany)]
4. Corynebacterium spp [++ (wzrost umiarkowany)]
5. Neisseria spp. [ ++ (wzrost umiarkowany)].

Ilu laryngologów widziało wynik wymazu?
Nie masz skrzywionej przegrody nosowej?
Żaden z lekarzy nie zaproponował zrobienia tomografii komputerowej?
Czujesz suchość w nosie lub coś w rodzaju stanu zapalnego?

radek07 napisal(a):

Ilu laryngologów widziało wynik wymazu?
Nie masz skrzywionej przegrody nosowej?
Żaden z lekarzy nie zaproponował zrobienia tomografii komputerowej?
Czujesz suchość w nosie lub coś w rodzaju stanu zapalnego?

Wynik wymazu widziało 3 laryngologów i niestety żaden nie zaproponował tomografii komputerowej. Myślę, czy nie zrobić na własną rękę rtg zatok, ale z tego co czytałam może to nic nie dać.
A co do przegrody nosowej nie mam pojęcia, czy nie mam skrzywionej Nie wiem, czy to ma jakiś związek, ale przypomniało mi się, więc napiszę. Kiedyś jakieś 10 lat temu, jako dziecko przewróciłam się na hulajnodze prosto na nos, niesamowity ból, opuchlizna, ale po kilku dniach przeszło, jednak przez długi czas wystarczyło, że za mocno trąciłam nos to leciała krew. Od tego czasu mam lekko skrzywiony nos.
Suchości w nosie nie czuję.

Proponowałbym zrobienie tomografii a nie rtg; rtg pod względem badania zatok i jamy nosowej jest bez sensu zwłaszcza jeśli problem trwa już dłuższy czas.

Co powiedzieli laryngolodzy po sprawdzeniu twojej jamy nosowej?
Dostałaś jakieś antybiotyki w ciągu całego problemu?

Miałam jakiś antybiotyk w marcu (po wymazie), jednak nie pamiętam niestety nazwy. To był mój pierwszy laryngolog, który stwierdził, że ten antybiotyk i tak mi nic nie da, trzeba usunąć migdałki. Jednak skonsultowałam to z innymi i stwierdzili, że nie widzą takiej potrzeby, bo są powiększone, ale trochę. Od tego czasu zaczęłam też często chorować. Laryngolodzy nic nie mówili po sprawdzeniu nosa. Ostatni stwierdził, że jestem dobrze leczona- jestem w trakcie brania drugiej szczepionki. Pierwsza to broncho vaxom- podczas brania nie chorowałam, jednak wydzielina i nieświeży oddech był nadal. Po skończonej kuracji problem z chorowaniem niestety powrócił. Teraz biorę Ismigen, ale efektów brak.

Dziękuję za zainteresowanie, nawet wcześniej nie pomyślałam o tej przegrodzie.