Problem z enterococcus faecalis

napisał/a: bobot48 2011-09-09 14:29
Już tyle czasu się męczę z tym fecalisem że już mam dość. We wtorek mam wizyte u lekarza i zapewne znowu dostane jakiś antybiotyk:/
napisał/a: ncl50 2011-09-09 16:46
a robiles autoszczepionke ??
napisał/a: bobot48 2011-09-09 17:52
Właśnie mam zamiar teraz porozmawiać o tym ze swoim lekarzem. A taka szczepionka jest bardziej skuteczna od antybiotyków?
napisał/a: ncl50 2011-09-09 18:18
Szczerze to jest indywidualna sprawa co bedzie bardziej skuteczne nie moge obiecac nic, jesli tyle osob ja bralo i wielu pomogla tzn ze cos w tym jest.Grunt to brac ja w tedy kiedy ilosc bakteri nie jest jakas olbrzymia tylko umiarkowana badz mala.I wazne dobre przygotowanie tz wspomagac organizm przy tej szczepionce naturalnymi srodkami.Wiesz antybiotyki tez moga byc skuteczne ale bardzo obciazaja organizm,oslabiaja ukl immunologiczny ,potem jestes podanty na rozne infekcje.Chodzilem po roznych specjalistach nie ktorzy nawet nie wiedzieli co to ta autoszczepionka , wiec jesli chodzi o polskich urologow to opinie zachowam dla siebie ale mozesz sie domyslac co o nich sadze.Znalazlem 1 ktory ma glowe na karku i wie jak operowac zarowno lekami jak i wlasnie szczepionkami.
napisał/a: johndunbar 2011-09-12 13:15
Witaj

Skąd dostałeś informację, że nie możecie się z żoną starć o dziecko?

Ja jestem w podobnej sytuacji. Byłem u lekarza i powiedział mi, że nie ma przeciwskazań do starań o dziecko. U mnie jest jednak tak, że żonie się nic nie dzieje nawet po stosunku bez prezerwatywy. Nasienia pod względem ruchliwości plemników nie sprawdzałem. W posiewach wychodzi E. faecalis i E. coli.
napisał/a: bobot48 2011-09-12 14:45
Mi lekarz powiedział żeby lepiej poczekać. Robiłem badania na ruchliwość plemników itp i u mnie jest wszystko ok.
napisał/a: bobot48 2011-09-26 11:32
Mając nowy posiew(kilka postów wyżej- ponownie wyszedł fecalis wzrost średni) ) udałem się ponownie do urologa. Powiedziałem że dalej odczuwam dolegliwości bolowe w postaci bólu lewego jadra. Lekarz powiedział że po leczeniu tym co przeszedłem( Tarivid 40, dicloberl,trimesan i naklofen Unidox Solutab) to już nie powinienem mieć tego fecalisa. Powiedział mi że nie jest zwolennikiem posiewów ponieważ najlepiej robić z płynu bezpośrednio z prostaty po masażu(nie wiem czy dobrze zapamiętałem ale coś w ten deseń). Taki zwykły posiew po wytrysku nie jest miarodajny ponieważ w spermie znajduje się płyn z jader, z cewki moczowej i jeszcze z czegoś tam. Dostałem naklofen duo 3 opakowania 1x1. Lekarz mi powiedział ze nie da mi antybiotyku ponieważ żadna z substancji która wyszła w posiewie nie penetruje do prostaty. Powiedział że możliwe że nie mam już tego fecalisa a jakis stan zapalny pozostał i dlatego odczuwam bol. Na pytanie odnośnie starań o dziecko mówił żeby narazie się wstrzymać a o autoszczepioneke mówił że nie bardzo poleca bo lepiej ona się sprawdza w typu zapaleń gardła itp.
Co o tym sądzicie?
zastanawiam się czy zmienić urologa i czy to coś da wogole:/ Ponad rok już meczę się z tyn fecalisem i końca dalej nie widze:/.
napisał/a: ncl50 2011-09-26 18:34
Widzisz ja znow robie 3 posiew i umnie nie wyochidz enter. f a objawy mialem caly czas, co prawda moze mniejsze ale byly,bardzo chcialem zrobic ta kuracje z autoszczepionka plus leki na odpornosc,no ale narazie musze czekac i robic na to wychodzic,dodam ze zaczolem brac 3 x 1 tab wierzbowicy i pije 2 razy dziennie miod z cytrą--- na odpornosc, tak zaczolme delikatnie wzmacniac puki co,bo mowie tran plus inne specyfiki bym zostawil na okres brania szczepionki ale jak widac narazie nie moge .Ale sumujac na dzien dzisiejszy przestalo mnie szczypac przy oddawaniu moczu,nie czuje zadnego bolu jader,erekcja zaczela sie czesiej pojawiac , jakby wszystko zaczela wracac do normy.Wiec polecam tak w druga strone troszke sie poleczyc i obserwowac, naprawde duzo pozytywnych postow znalazlem w sieci i jest multum osob ktore meczyly sie tak jak my i znalazly odpowiedz jak sie wyleczyc.Tylko kazdy jest inny wiec musisz experymentowac. Pozdrawiam
napisał/a: platorin 2011-09-26 20:21
Gdybyście, Panowie, stosowali się do mojej kuracji, którą dla Was opisałem w tym wątku, to już byście przestali jęczeć i zaczęli cieszyć się zdrowiem.
napisał/a: ncl50 2011-09-28 21:19
Mr platorin zgodze sie z toba i z twoja kuracja bo to logiczne, z kazda infekcja radzi sobie niby orgniazm tak ? entero pojawila sie w naszych orgniazmach i w tych miejscach gdzie naturalnie ona nie zyje czyli w tedy kiedy sie zarazilismy musial uklad odpornosiwy byc slabszy, zaczolem stosowac podobno kuracje jak ty , co prawda nie jem narazie twoich suplementow jem swoje :) heeh tzn biore 3 x 1 wierzbowice i pije miod z cytryna 2 razy dziennie nadczo i przed snem plus 2 x w tym trenigi wydolnosciowe i basen :) i czuje sie lepieje niz na tych lekach widze ze odpuszcza mi troszke.Ale fakt jest tez taki ze chcialem ta autoszczepionke zrobic ale pech bo narazie niechce mi wyjsc bakterja . ostatnio bralem duzo lekow i wiecie moze sie menda chowac. Ale nie zmienia to faktu ze jesli zrobie pare posiowow i bedzie dalej taka samo, to atakuja twoja kuracje :) jak zadziala to sie odezwe do ciebie i opijemy to :) pozdro