Problem z erekcja

napisał/a: Biotechnolog 2012-05-21 09:39
Witam, otoz ostatnio zauwazylem brak zainteresowania zyciem seksualnym z moja partnerka. W stosunko do innych koniet odczuwam pociag, do niej juz nie. Czy jest to zaburzenie neurologiczne czy jest to spowodowane znudzeniem sie partnera?
napisał/a: ~Anonymous 2012-05-21 10:04
Raczej w tym przypadku raczej znudzenie partnera odgrywa duzą role tym samym brak do niego juz pociągu seksualnego,a ile jestes ze sobą razem,ile macie lat?rozmawiacie moze ze sobą na takie tematy ?co ewentualnie chcielibyscie poprawic ,zmienic ,dodac cos aby poprawic wasze zycie seksualnego by byc moze nie byłoby monotonne i nudne(bo jak wiadomo nie od dzis seks nie znosi monotonni) i na nowo rozpolic pożądanie do swojej parterki?moze w ostatnim czasie sie zmieniła?moze w twoich oczach przestało dbac o siebie,zaniedbała sie tym samym juz Cie nie pociąga?Czy moze była jakas sytuacja,która odegrała tutaj znaczace zznaczenie po którym to pożądanie zniknęło w stosunku do niej?Wiadomo tez nie od dzis ze to co bardziej zakaze kusi i tego mocniej poządamy i pragniemy, mozna by rzec:"mężczyznie jak i kobiecie zakazana miłosc sprawia przyjemnosc.."
napisał/a: Biotechnolog 2012-05-21 10:30
Od roku nasze relacje sie psuly, seks stal sie mechaniczny i dla mnie byl przymusem, obowiazkiem. Ja mam 23 ona 21 lat. Zwiazek trwa az 5 lat, przez ten czas zdarzyly mi sie skoki w bok aby coz "uszczesliwic" sie na nowo, poniewaz przy niej czuje sie zduszony.
napisał/a: ~Anonymous 2012-05-21 10:41
Piszesz ,ze relacje sie popsuły ,ale czy oboje a przede wszystkim czy ty chcesz je ponownie odbudowac?Bo jest to wazne pytanie trzeba byc ze sobą szczerym ,bo innych mozna oszukac ,ale nie samego siebie!! i odpowiedziec sobie na bardzo wazne pytanie-"czy jestem szczęśliwy?"
Ja wiem ,że 5 letni związek jest długi,że jest w pamięci mase chwil spędzonych ze sobą razem zarówno tych dobrych jak i tych złych ,które zostają jednak w pamięcie na zawsze.Ale nie można brnąć w związku tylko dlatego ze z kims spedziło sie wiele lat ,tylko dlatego zeby jej nie skrzywdzic bo tym samym krzywdzimy samego siebie.Jesli faktycznie związek jest męczący,toksyczny, niedający się już poprawic pomimo rozmów , moze warto by dla swojego własnego szczescia i może tez dla szczescia tej drugiej osoby rozstac się.
napisał/a: gazi 2012-06-30 23:15
Witam,
Od kilku miesięcy(pół roku?) mam problemy ze wzwodem. Nie mam porannych wzwodów, które niegdyś były "normą", członek nie reaguje na bodźce jak powinien(krew nie pompuje się w odpowiedni sposób, zamiast "rosnąć" widać tylko jak pulsuje w rytm bicia serca). Jest tak w niemal każdej sytuacji. Moje ciśnienie to około130, więc na granicy. Nie mam też cukrzycy, na co się niedawno badałem. Problem pojawił się nagle. Trochę się tym zacząłem martwic, ale nie wiem za bardzo gdzie udać sie z tym o pomoc. czy do wizyty u seksuologa jest potrzebne skierowanie i czy seksuolodzy mają umowy z NFZ>
napisał/a: gazi 2012-07-18 18:50
podbijam
napisał/a: koperrus 2012-07-30 12:34
Gazi idź z tym do seksuologa, ale może zanim to zrobisz (ja nie lubie bardzo lekarzy) to spróbuj jakieś środki typu permen czy inne na ten problem. Jak nie masz probnlemow zdrowotnych to to może być stres wiec na to najlepiej pomoze trochę ruchu, relaksu i wlasnie jakies suplementy diety uzupełniające w organizmie czego tam ci brakuje.,
napisał/a: gazi 2012-08-12 17:42
Na 99% nie jest to problem psychiczny, a fizyczny. Czy przypadkiem seksuolog nie zajmuje się tym od strony "psychicznej"?