Problem z miesiączką

Wiem, że to głupie pisać to tutaj, ale naprawdę nie wiem co mam myśleć, a więc... Mam 18 lat i dość nieregularny okres, nigdy się tym nie przejmowałam, po prostu taki był mój urok, jednak ostatnio coś się zaczęło dziać. Ostatni normalny okres miałam pod koniec października, a następny prawie po 3 miesiącach, niby nic nowego u mnie, ale akurat dostałam go dzień lub dwa po wspólnej "zabawie" z chłopakiem, na początku się z tego śmialiśmy, bo przecież coś takiego wydawało się być niemożliwe, jednak sytuacja się powtórzyła i niecałe 2 tygodnie po ostatnim okresie dostałam kolejny. Wtedy olałam to w pełni, no bo pomyślałam sobie, że przecież skoro długo nie miałam okresu takie coś może się zdarzyć, a to, że wcześniej zajmowaliśmy się sobą z chłopakiem to czysty zbieg okoliczności. Ten weekend spędziłam u niego i znowu jest ta sama sytuacja, już nie chce mu nic mówić, żeby się nie zaczął martwić, ale mnie powoli zaczyna przerażać cała ta sytuacja, wiem powinnam iść z tym do ginekologa, jednak wolę to zrobić prywatnie, a do wypłaty zostało jeszcze dużo sporo czasu...