Problem z mową u 3 latka

napisał/a: Marynatka60 2011-01-19 17:01
Na badanie słuchu skierowała go logopeda z przedszkola która ma z nim zajęcia raz w tygodniu.Ale te zajęcia to są takie byle jakie.Powtarzanie prostych literek,dmuchanie ,ćwiczenia językiem itd.To idzie mu dobrze.Do psychologa również kazała iść z wynikiem słuchu oraz przez te lęki które miał w momencie zmian sal w przedszkolu.Jak będziemy po badaniach to się odezwę.Pozdrawiam.
napisał/a: Marynatka60 2011-01-25 17:26
Powracam do problemu z mową u mojego wnuka.Dzisiaj byliśmy na badaniu słuchu pani doktór powiedziała że jest wszystko w porządku.Kubuś dobry ma słuch.Jeszcze czeka nas psycholog ale myślę że będzie dobrze.Teraz był chory więc cały czas byłam z nim i zauważyłam że zaczyna już coś łapać np.cio to baba ,piesiek,cieść itd.Bardzo się cieszę bo jakieś postępy są.Jutro idzie do przedszkola może coś nowego przyniesie.Po psychologu się odezwę.Pozdrawiam.
napisał/a: jill12 2011-01-25 18:40
To dobrze ze ze sluchem wszystko w porzadku, teraz tylko cierpliwie czekac :) a te cwiczenia to moze wydaja sie byle jakie, natomiast cwicza one te same miesnie, ktore odpowiedzialne sa za wymowe niektorych glosek wiec to o to tu tylko chodzi.

Zycze zdrowia Kubusiowi!
pozdrawiam
napisał/a: lussi3 2011-01-26 12:23
Marynatka60 napisal(a):Powracam do problemu z mową u mojego wnuka.Dzisiaj byliśmy na badaniu słuchu pani doktór powiedziała że jest wszystko w porządku.Kubuś dobry ma słuch.Jeszcze czeka nas psycholog ale myślę że będzie dobrze.Teraz był chory więc cały czas byłam z nim i zauważyłam że zaczyna już coś łapać np.cio to baba ,piesiek,cieść itd.Bardzo się cieszę bo jakieś postępy są.Jutro idzie do przedszkola może coś nowego przyniesie.Po psychologu się odezwę.Pozdrawiam.

Super,bardzo się cieszę ,że wszystko zmierza ku dobremu,tak jak napisała jill musisz uzbroić się w cierpliwość z czasem Kubuś będzie mówił coraz lepiej i więcej.
Pozdrawiam serdecznie i wnusia i troskliwą babcie:>
napisał/a: Marynatka60 2011-01-28 17:29
Faktycznie wszystko idzie ku dobremu.Każdy dzień przynosi jakieś nowe słowo.Tylko Wy podtrzymywaliście mnie na duchu a były takie momenty że zaczynałam się bać że coś jest nie tak.Tym bardziej że wnuczka będąc w jego wieku mówiła wszystko.Dziękuję za tak miłe zainteresowanie moim problemem a poza tym lżej jakoś człowiekowi jeżeli może się z kimś podzielić swoimi troskami .Wiem że ktoś mi coś poradzi a to jest duża pomoc.Tak jak pisałam poprzednio po psychologu się odezwę i zdam relację.Pozdrawiam.