problem z nadgarstkiem

napisał/a: moniainom 2011-07-30 17:20
Zacznę od początku. Ponad dwa tygodnie temu gdy byłam na praktykach w na Ukrainie zrobiłam sobie coś z nadgarstkiem. Mówię coś bo nie mam pojęcia co. Siedziałam na łóżku coś a'la prycza taka jak w wojsku, gdy się na nim siedziało robiło się zaglębienie, no ogólnie przypominało to hamak tyle że na nogach i w pokoju a nie na linach między drzewami, no mniejsza o to. Siedziałam na środku i chciałam wstać, podparłam się rękami i prawy nadgarstek niefortunnie zjechał mi na środka, wygiął się na zewnątrz i poczułam ból. Szybko wstałam i się przestraszyłam. Byłam zaledwie 2,3 dni na ukrainie a czekały mnie dwa tygodnie praktyk. Jak próbowałam ruszyć nadgarstkiem bolało, ale ani nie spuchło, ani nie zsiniało. Ale bolało cały czas przy obracaniu i zginaniu do środka i na zewnątrz. Nosiłam opaskę elastyczną i stosowałam na noc altacet w żelu, czasem też jakąś maść przeciwbólową, tylko to mieliśmy w apteczce ze sobą. Ręka bolała przy pracy, cieżko mi bylo włosy umyć, w ogóle wziąć prysznic, nie moglam napisać smsa ani pisać nawet długopisem. Im dłużej męczyłam ręke tym bardziej bolała nocą i momentami rwała. Wróciłam po praktykach do domu, od feralnego wypadku minęły niecałe dwa tygodnie. Miałam iść do lekarza ale dwa dni po powrocie miałam zacząć kolejne praktyki. Problem z tą ręką nie był mi w ogóle na rękę. Nie było czasu nawet pomyśleć o wizycie u lekarza. Praktyki przesunęły się w czasie i może to i dobrze. Myślałam że nadgarstek przestanie boleć i dojdzie do siebie sam. Niestety, jadę na praktyki we wtorek a prawy nadgarstek nadal boli... Nie mogę nim zrobić pełnego obrotu, ani do końca zgiąć w każdą stronę... Nie wiem co mam z tym zrobić. Może to naderwane wiezadła czy ścięgna, czy coś takiego wymaga usztywnienia w postaci gipsu. Czy wystarczy że będę nosić opaskę elastyczną? Ile powinna ja nosić? Cały czas czy zdejmować ją na noc? Prosze o jakąś radę. We wtorek musze mieć prawą rękę dyspozycyjną na tyle by móc nią normalnie pracować. A z drugiej strony nie chciałabym wrócić po tych praktykach z jeszcze wiekszym problemem. Z góry dziękuję za rady i odpowiedź.
napisał/a: Ania_204 2011-08-01 21:09
Wskazne unieruchomienie na okres 2 tyg w ortezie/alternatywa gipsu/. Wizyta u chirurga ręki, rtg.
napisał/a: _Marta_ 2011-08-02 11:51
Również mam problem z nadgarstkiem od ponad tygodnia. Przeciążyłam go trzymając dziecko w niewygodnej pozycji przez dość długi czas. Boli mnie po wewnętrznej stronie dłoni, ale nie przez cały czas tylko wtedy, gdy przekręcam dłoń do wewnątrz albo gdy na tę stronę jest ucisk, np. podczas podnoszenia czegoś ciężkiego. Nie mam żadnego obrzęku i innych widocznych dolegliwości poza tym bólem.

Początkowo myślałam, że to samo minie, ale szczerze mówiąc nie wiem, czy mam tę rękę oszczędzać czy starać się ją rozruszać. Poza tym - nagrzewać czy chłodzić to miejsce okładami?
napisał/a: Ania_204 2011-08-02 13:22
Proponuję oszczędzać kończynę. A jeśli chodzi o okłady to nie wiem jak pani reaguje. Czy ciepło pomaga czy też zimno. Jo osobiście zalecałabym zimne okłady i oszczędzanie ręki.
napisał/a: moniainom 2011-08-03 22:27
"Wskazne unieruchomienie na okres 2 tyg w ortezie/alternatywa gipsu/. Wizyta u chirurga ręki, rtg."

wiem że to nieodpowiedzialne, ale jeszcze z tym nadgarstkiem nie poszłam do lekarza, od poniedziałku zaczynam praktyki, właśnie z tego powodu nie mogę mieć unieruchomionej ręki... a nadgarstek nadal boli jak bolał... nie mogę nawet czegoś mocniej złapać czy czasem podnieść... co mam zrobić, żeby nie było gorzej i żeby jakoś wytrzymać praktyki? jak ją unieruchamiać samemu? czym smarować? Czy powinnam darować sobie praktyki i dać założyć gips?
napisał/a: sebollo4 2011-08-03 22:35
Minęły trzy tygodnie, ręka nadal boli czy to nie jest wystarczający powód żeby wybrać się do lekarza? Zostanie wykonane zdjęcie RTG i usztywnienie nadgarstka. Żadne domowe metody nie pomogą tutaj.
napisał/a: _Marta_ 2011-08-04 22:13
"Czy ciepło pomaga czy też zimno."
Dotychczas próbowałam jedynie maści, a dzisiaj zrobiłam zimny okład. Tuż po jego zdjęciu nie czuję różnicy - nadal boli mocno.
napisał/a: niecierpliszka 2011-08-04 23:13
Właściwie mój problem nie dotyczy tak ściśle nadgarstka, ale śródręcza. Od ostatnich dwóch miesięcy chodzę o kulach i w jednej ręce odczuwam ból. Nie jest on silny i paraliżujący. O wiele gorsze jest to, że nie mogę zginać tej dłoni w taki sposób by utworzyła kąt prosty z kośćmi promieniową i łokciową. Doprawdy nie wiem dlaczego. To jest lewa ręka, a ja jestem mańkutem.
napisał/a: Ania_204 2011-08-05 22:44
To peoponuje spróbować ciepły okład.
napisał/a: niecierpliszka 2011-08-08 10:53
Nawet nie wiem kiedy i jak, ale przestało boleć ;)
napisał/a: _Marta_ 2011-08-14 10:02
Mnie jednak pomogły te zimne okłady, ale nie robię ich regularnie, dlatego nadgarstek dalej boli, tyle że dużo słabiej.