problem z penisem
napisał/a:
Naber11
2012-06-27 15:32
Witam
mam 23 lata i mam od dłuższego czasu problem z penisem. bardzo szybko robi mi się "ser" pod napletkiem i nie przyjemnie śmierdzi, lecz mnie nie boli, nie piecze, ani nie swędzi, wystarczy ze nie umyje go w jeden dzień a na drugi już mam to co pisałem wcześniej. nie wiem czy to jest jakiś grzyb czy co? proszę o pomoc co to może być, jak z tym walczyć lub chociaż próbować, bardzo chciał bym aby nie było konieczności interwencji lekarskiej. z góry dziękuje.
mam 23 lata i mam od dłuższego czasu problem z penisem. bardzo szybko robi mi się "ser" pod napletkiem i nie przyjemnie śmierdzi, lecz mnie nie boli, nie piecze, ani nie swędzi, wystarczy ze nie umyje go w jeden dzień a na drugi już mam to co pisałem wcześniej. nie wiem czy to jest jakiś grzyb czy co? proszę o pomoc co to może być, jak z tym walczyć lub chociaż próbować, bardzo chciał bym aby nie było konieczności interwencji lekarskiej. z góry dziękuje.
napisał/a:
Escherichia1
2012-06-27 16:44
Nie wiem czy to rozsądne, ale prosisz to doradzam.. Kup maść Clotrimazolum, kosztuje gorsze.
napisał/a:
Naber11
2012-06-27 19:04
kupiłem, zaaplikowałem, jak nie pomoże kuracja to idę do lekarza, i tak to się już tyle ciągnie ze nie będzie robić na pewno różnicy 2 tyg nieudanej kuracji jak by co. wielkie dzięki, ale czekam jeszcze na jakies inne pomysły
napisał/a:
Veriolla
2012-06-27 20:48
Przede wszystkim higiena. Musisz codziennie się myć. Do tego używaj najlepiej mydła ze srebrem albo szarego (np Biały Jeleń). Możesz też smarować członka maścią propolisową. Ale to wszystko to pomoc doraźna. Nie czekaj na nic tylko pędem do lekarza. Wkoncu to Twój skarb nie? :))
napisał/a:
sorrow
2012-06-27 23:11
Wstrzymaj się z tymi maściami i lekarzem, a zadbaj o zwykłą higienę - http://pl.wikipedia.org/wiki/Mastka
napisał/a:
Naber11
2012-06-28 00:01
o dzięki Sorrow to chyba właśnie mastka, tylko ze ja mam taki problem że mi się tego produkuje za dużo, a zaczęło mi się tak dziać jak się dokładnie myłem tam ze 2 razy dziennie. myślę ze to może być taka sprawa jak z czyszczeniem uszu, gdy myjesz bardzo często to się wosk bardzo szybko produkuje i trzeba myć je bardzo często.
normalnie nie mam problemów z częstotliwością mycia skarbów (brudasem nie jestem :P ) ale czasami mi się zdarza nie mieć możliwości umycia się tam i jest problem.
normalnie nie mam problemów z częstotliwością mycia skarbów (brudasem nie jestem :P ) ale czasami mi się zdarza nie mieć możliwości umycia się tam i jest problem.
napisał/a:
spord
2012-06-28 10:02
Raczej nie wierzyłabym w to, że im częściej się myjesz tym bardziej brudny się robisz. :) Zbyt częste mycie też jest niewskazane (myśle tu o więcej niż dwa razy dziennie) bo powoduje zmycie naturalnej powłoki ochronnej i większe prawdopodobieństwo infekcji. Ja bym na Twoim miejscu wybrała się do lekarza. Jeśli się wstydzisz to idź do faceta. :) W końcu ma to samo w spodniach co Ty...
napisał/a:
Naber11
2012-06-29 16:41
źle przeczytałaś, nie robię się bardziej brudny wraz z myciem lecz staje się dużo szybciej brudny w raz z częstym myciem, to welka różnica :P
napisał/a:
spord
2012-07-02 11:18
O to mi chodziło.. Może źle to ujęłam. :)