Problem ze wzwodem

napisał/a: ajron20 2011-09-30 15:43
Witam, mam 20 lat i od jakiegos czasu problem z pelna erekcja. Nie wiem co robic, a narazie nie chce udawac sie do urologa. Przeczytalem mnostwo artykulow o erekcji, jednak nie jestem usytsfakcjonowany. Dlatego postanowilem opisac moj problem na tym forum. Jest to ostania moja nadzieja. Od kilku lat regularnie sie masturbowalem, nawet kilka razy dziennie, przy niepelnym wzwodzie. Nie mialem dziewczyny, wiec masturbacja moja przerodzila sie wydaje mi sie w uzaleznienie.
Osiagalem przedwczesny wytrysk, jednak to mi nie przeszkadzalo. W koncu przezylem szczeniacki swoj pierwszy raz, erekcja co prawda nastapila ale wytrysk byl bardzo szybki. Dodam, ze nie unikalem nalogow, takich jak papierosy, alkohol. Cwicze regularnie na silowni i zazywam duzo odzywek( bialko, kreatyny, spalacze tluszczu, pobudzacze przedtrenignowe). 4 miesiace temu poznalem piekna dziewczyne, od razu sie w sobie zakochalismy. Po kilku tygodniach zaczelismy wspolzyc. Na poczatku bardzo sie stresowalem, osiagalem jednak erekcje, czasem slabsza, czasem mocniejsza, ale docchodzilo do penetracji. Myslalem, ze problemy z erekcja byly spowodowane stresem, bardzo zalezalo mi, aby jej nie zawiesc. Postanowilem wiec odstawic wszystkie uzywki, przestalem palic, pic alkohol, brac odzywki kulturystyczne. Do tego przestalem sie masturbowac. Co sie stalo dalej? Problem sie nasilil i to masakrycznie. Od pewnego czasu nie moge dojsc w ogole do pelnego zwodu. Poranne erekcje przestaly nastepowac, podczas maturbacji rowniez nie moge dojsc do pelnego zwodu. Nasz stosunek konczy sie na pettingu i masturbacji przy niepelnym wzwodzie. Dodam jeszcze, ze jak przed stosunkiem jakis miesiac temu wypilem kilka piw, stosunek i erekcja byla idealna. Ostanie 2 tygodnie to porazka. Wielokrotne proby zakonczone niepowodzeniem penetracji( mieszkamy razem, wiec do stosunkow seksualnych dochodzi czesto, a raczej niedochodzi ). Nie wiem czy to kwestia psychiki, wydaje mi sie, ze teraz juz nie, gdyz nie wystepuja u mnie nocne erekcje, ktore kiedys byly normlanoscia. O problemie nie rozmawialem z moja dziewczyna, ona wie ze jest cos nie tak, caly czas mnie pociesza, jednak nie umiem z nia o tym porozmawiac. Blagam o pomoc, dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
napisał/a: marianek23 2011-09-30 22:48
Część osobiście nie potrafię ci nic sensownego doradzić, uważnie czytałem twoja wypowiedź i interesuje mnie jedna rzecz mianowicie. Piszesz że chodzisz na siłownię i że nawet kilka razy dziennie się masturbowałeś. Proszę odpowiedz mi ile warzysz i czy mimo masturbacji masa ci rosła czy stała w miejscu. Wiem że to nie w temacie ale prosiłbym o odpowiedź
napisał/a: lisek1 2011-09-30 22:51
Cześć jestem Michał i mam troche podobny problem. Mam 20 lat i poznalem sliczna dziewczyne. Nasze relacja daza do zwiazku ale boje sie ze ja zawiode. Moje związki trwały ogolnie około 5 miesięcy więc pozostawałą mi masturbacja, czasami nawet 2 razy dziennie i zwłaszcza przy filmach pornograficznych. Z tego co pamiętam w trakcie sexu z moimi ex nie moglem dojsc do wzwodu, po okolo 10 - 20 minutach moj penis robil sie miekki i dalszy sex byl nie osiagalny nie mowiac nic o szczytowaniu. Boje sie ze takie coś moze się powtórzyć z moją przyszła dziewczyną a jest bardziej doświadczona. Pale papierosy ale zamierzam rzucić, alkohol okazyjcie, żadnych używek. Wątpie by było to przez stres bo mój pierwszy raz był taki sam jak reszta. Nie wiem co robić. Czy iść do lekarza czy może jest na to jakiś inny sposób. Prosze o pomoc i dziękuje za odpowiedzi.
napisał/a: lisek1 2011-09-30 22:55
Zapomniałem jeszcze dodać że urpawiam wirtualny sex. To moze być przyczyną mojego problemu? czekam i dziekuje za odpowiedzi.
napisał/a: ajron20 2011-09-30 23:35
187 cm, 90kg, nie widze zwiazku z masturbacja, a masa miesniowa, jedynie wydaje mi sie ze moze pozytywnie wplynac, gdyz hormony "buzuja". Prosze o pomoc w moim topicu
napisał/a: Mietek00 2011-12-05 20:09
Witam.Mam 21 lat.Ze swoją dziewczyną jestem od ponad roku. Ostatnio próbowaliśmy się kochać, no ale niestety mój penis opadł.. Wszystko było ok, erekcja utrzymywała się. Ale gdy miało dojść do zbliżenia on nie był już do końca sztywny. Nie przejąłem się tym i zaczęliśmy się kochać, a on całkowicie opadł. Próbowaliśmy jeszcze 2 razy tego samego dnia, ale potem wcale nie osiągałem erekcji. Tłumaczyłem to sobie tym, że byłem zmęczony, ale następnym razem znów było to samo. Erekcję osiągałem już podczas pocałunków, ale gdy miało dojść do zbliżenia on znów opadł..
Kilka razy spaliśmy ze sobą, ale ona nie chciała się ze mną kochać, a wtedy żadnych problemów z erekcją nie miałem, "stał jak dąb". Wcześniej to podczas pocałunków, pieszczot żadnych takich problemów nie miałem, było wręcz przeciwnie. Erekcje były długotrwałe, aż jądra mnie bolały i były napuchnięte. Potem czasami masturbowałem się, tak żeby napięcie opadło. Co jest nie tak? Dlaczego mam ten problem? Dodam jeszcze, że jakieś 2 lata temu współżyłem raz z dziewczyną i wszystko było ok.
napisał/a: mietek851 2011-12-08 11:59
a to czasem nie jest spowodowane stresem? Chodzi mi o to, że może za bardzo chcesz by ten pierwszy raz był dla niej idealny (czy coś takiego) i przez to zaczynasz się stresować że coś nie wyjdzie?

Ponadto jedno niepowodzenie będzie napędzało kolejne- będziesz myślał, że poprzednim razem nie wyszło. Spróbuj się odciąć od tego i zacznijcie się kochać "na spontana" bez planowania i gadania:) Powinno podziałać:)
napisał/a: hades89 2011-12-24 17:24
Witam
Chciałbym opisać moją ciężką sytuacje, jednak na początku chciałem się przywitać ze względu że to mój pierwszy post - Więc bardzo się cieszę że mogę gościć na tym forum i poszerzać swoją wiedzę ;)

Przechodząc do mojego problemu to postaram się opisać go tak jasno jak potrafię, więc zaczynam .
W ostatni piątek, byłem na imprezie z koleżanką, wypiliśmy w restauracji małe piwo, i poszliśmy napić się 0,5 smakowej wódki ( cytrynówka - polecam ;)) ogólnie atmosfera zagęszczała się z każda chwilą, chcieliśmy się kochać, ale nie miałem erekcji ;( w ogóle nie stanął na wysokości zadania. Następnie pomyślałem że to przez alkohol, ponieważ miałem już parę kochanek, i nie miałem takich problemów. Kiedy jesteśmy sami, i całujemy się to mam erekcje, ale po chwili opada to co nie powinno, ostatnio mi powiedziała że ciężko mnie podniecić. Ogólnie tak mi się zaczęło dziać po imprezie, kiedy to owa koleżanka poobija mnie pupą podczas tańca, ale wątpię żeby to był powód ;> Może to przez stres, związany z tym, że dziewczyna ma chłopaka, nie mam pojęcia bo ogólnie jestem przy niej wyluzowany, i spokojny. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie lub porady związane z moim przypadkiem.

I co najważniejsze, Wesołych i spokojnych świąt, niech nadchodzący rok będzie 100 razy lepszy niż obecny.

Pozdrawiam
napisał/a: ~Anonymous 2011-12-28 16:40
skoro tak dzieje się tylko z tą koleżanką to może warto sobie dać z nią spokój...tym bardziej, że jest zajęta???

Nie zawsze staje na baczność wtedy kiedy Ty tego chcesz.... widzisz... wiesz,że ona jest zajęta.... wiesz, że wtedy (podczas imprezy) skapitulowałeś (pewnie przez alkohol) ....teraz pomimo tego, że chcesz to nie wychodzi. Psychika i to wszystko.
Nie masz problemu zdrowotnego, a nikt Ci nie powie co zrobić, żeby w końcu przespać się z zajętą dziewczyną. :/

p.s. i nie polecaj alkoholu na forum, bo tu nie wszyscy są pełnoletni :)

Happy New Year !
napisał/a: kamil00777 2012-01-02 21:41
Witam. Mój problem polega na tym, że gdy całuje się z dziewczyną, dotykam ją itp. gdy jest jeszcze ubrana to podniecam się normalnie, jednak gdy już jest naga mi po prostu "opada" i już nic nie pomaga, żadne całowanie itd.
3 razy już tak miałemm Proszę o jakieś rady jak temu zapobiec.
napisał/a: ~Anonymous 2012-01-05 09:08
kamil00777 napisal(a):Witam. Mój problem polega na tym, że gdy całuje się z dziewczyną, dotykam ją itp. gdy jest jeszcze ubrana to podniecam się normalnie, jednak gdy już jest naga mi po prostu "opada" i już nic nie pomaga, żadne całowanie itd.
3 razy już tak miałemm Proszę o jakieś rady jak temu zapobiec.

jest to Twoja pierwsza dziewczyna? Miałeś wcześniej taki problem? Stresujesz się jak dochodzi do bliższego kontaktu?
Masturbujesz się? Jeżeli tak to jak często?
napisał/a: kamil00777 2012-01-05 12:43
No to jest chyba stres, jak sie nie stresować w takich sytuacjach?