Problemy z mówieniem i coraz częściej z oddychaniem

napisał/a: mirolb 2012-06-12 13:55
Witam,

mój tata od roku już szuka przyczyny dziwnej dolegliwości. Zaczęło się od odchrząkiwania... następnie problemy z mową, tzn. tacie jakby brakowało powietrza podczas mówienia, żeby wydobyć z siebie głos. Na początku sporadycznie, częściej rano było wszystko ok, później już częściej aż w końcu już bardzo rzadko kiedy umie powiedzieć coś normalnie... Mówi tak jakby wypuścić całe powietrze z płuc i wtedy mówić - ja to nazywam skrzeczeniem, albo szeptem, ale bez wypuszczania powietrza. Ostatnio już po jakimkolwiek większym wysiłku się zaczyna dusić, nie umie wziąć oddechu porządnie. Ma 60 lat. Był już pół roku temu u 5-ciu laryngologów, u neurologa, pulmonologa (od płuc lekarz), zrobił 3 tomografie, 2 rezonanse i wszystko wychodzi dobrze. Każdy lekarz mówi, że z jego strony jest wszytko ok. Ale faktem jest, że się już pomału dusić zaczyna. Prowadzi mały sklep ze sklejkami, potracił już wielu klientów, ponieważ nie umie się dogadać przez telefon - praktycznie dokłada do interesu i niestety pomału już nie ma z czego ... to tak na marginesie chcę zaznaczyć, że nie stać nas na drogich lekarzy :( ...

Czy miałby ktoś tutaj jakiś sensowny pomysł, co można sprawdzić, pod jakim kątem się zbadać, do jakiego lekarza iść? BYTOM

Pozdrawiam

Mirek
napisał/a: dan4tech 2012-06-13 11:09
Moim zdaniem trzeba by spirometrie zrobić żeby zbadać wydolność płucna (u pulmonologa). Brak siły w płucach przekłada sie na głos
napisał/a: mirolb 2012-06-13 14:16
Spirometrie miał robioną i wyszła dobrze ... Miał badanie na miastenie (zwiotczenie mięśni...) i też wyszło dobrze
napisał/a: dan4tech 2012-06-13 22:29
Napisz na PW do Petera, on zawsze coś poradzi.
napisał/a: mirolb 2012-06-29 10:26
@Peter odpisał, za co bardzo mu DZIĘKUJĘ, żeby się udać również do foniatry. Już ku temu poczyniam kroki, tylko pewnie troszkę to potrwa zanim się dostaniemy. Na razie zaczynam szukać takowego w pobliżu.
Może ktoś forumowiczów mógłby polecić do jakiego się udać w pobliżu Bytomia?
Czy może to mieć coś wspólnego z foniatrą jeśli również miewa problemy z oddychaniem?
Oczywiście udamy się do niego ponieważ musimy coś próbować...
Co ciekawe spirometrie miał robioną i wyszła dobrze...
Może jeszcze jakieś pomysły gdzie się moglibyśmy udać?
napisał/a: viki71 2012-06-29 11:32
Mi przychodzi na myśl astma.Wyjaśniałoby problemy z nabraniem i wypuszczeniem na raz całego powietrza.Ciągłe pokasływanie i problemy z mową zgoniłabym na krtań.No ale jak Peter zaproponował lekarza to na pewno wie,co mówi,bo jest wspaniałym lekarzem:)
napisał/a: Agaaaaaaa 2019-10-14 15:52
Hej, czy wiadomo czego to były objawy. Czy to sla? Mam takie same objawy. Jeśli to przeczytasz to bardzo proszę daj znac. Zdrówka.