Prośba Do lekarzy ! Prosze o jakąś POMOC!
napisał/a:
kubawymiatacz
2007-03-21 20:33
Mam 21 lat .Jeden raz w życiu miałem krótką utrate przytomności 3-4 sekundy w pełnym zdrowiu.
Od tego czasu towarzyszy mi niepokój i utrzymuje sie od 1-4 razy dziennie atak?.Odczuwam promieniowanie do ucha , gardła z uczuciem (pieczenia,palenia) oraz promieniowanie w kierunku żołądka. Powyższe objawy lokalizuje z miejscem na szyji po stronie lewej na wysokości kości gnykowej(oshyoideum).Mam wówczas uczucie jakby coś mi przeskoczyło w tym miejscu (węzeł chłonny 15mm) .Jestem wówczas bardzo osłabiony , mam problemy z oddychaniem , połykaniem kręci mi się w głowie czuje parzenie w tym punkcie oraz uczucie duszności.Po takim ataku wracam do normy po około godzinie. Utrudnia mi to strasznie życie. Kumuluje się zmęczenie i nie mogę normalnie funkcjonować.Zostałem przebadany i skonsultowany przez wielu specjalistów i nie mam diagnozy.
Wykonano badania: MR głowy i szyji z opcją naczyniową, Tk szyji z kontrastem, USG szyji ,echo serca, zapis 24godzinny serca -HOLTER, badanie TYROID – USG+ hormony. Badania Laboratoryjne - poziom Ca, K , cukru, Na . Wykluczono kłębczaka , naczynia szyjne prawidłowe bez anomalii rozwojowych. Z odchyleń od normy stwierdzono zmiany przewlekłe o charakterze SIALOZY w śliniance podżuchwowej lewej(w dzieciństwie przebyłem Mononukleoze) oraz węzły chłonne podżuchwowe największy 16mm oraz szyjne 12-14mm w tym w okolicy BULBUS-ARTERIA-CAROTIS-EXTERNA, węzeł chłonny do 16mm bez cech przekrwienia .Wykryto również Gronkowca złocistego i paciorkowca w gardle.
Uprzejmie proszę o pomoc , jakąś informacje ...Gdyż ciężko jest funkcjonować.
Od tego czasu towarzyszy mi niepokój i utrzymuje sie od 1-4 razy dziennie atak?.Odczuwam promieniowanie do ucha , gardła z uczuciem (pieczenia,palenia) oraz promieniowanie w kierunku żołądka. Powyższe objawy lokalizuje z miejscem na szyji po stronie lewej na wysokości kości gnykowej(oshyoideum).Mam wówczas uczucie jakby coś mi przeskoczyło w tym miejscu (węzeł chłonny 15mm) .Jestem wówczas bardzo osłabiony , mam problemy z oddychaniem , połykaniem kręci mi się w głowie czuje parzenie w tym punkcie oraz uczucie duszności.Po takim ataku wracam do normy po około godzinie. Utrudnia mi to strasznie życie. Kumuluje się zmęczenie i nie mogę normalnie funkcjonować.Zostałem przebadany i skonsultowany przez wielu specjalistów i nie mam diagnozy.
Wykonano badania: MR głowy i szyji z opcją naczyniową, Tk szyji z kontrastem, USG szyji ,echo serca, zapis 24godzinny serca -HOLTER, badanie TYROID – USG+ hormony. Badania Laboratoryjne - poziom Ca, K , cukru, Na . Wykluczono kłębczaka , naczynia szyjne prawidłowe bez anomalii rozwojowych. Z odchyleń od normy stwierdzono zmiany przewlekłe o charakterze SIALOZY w śliniance podżuchwowej lewej(w dzieciństwie przebyłem Mononukleoze) oraz węzły chłonne podżuchwowe największy 16mm oraz szyjne 12-14mm w tym w okolicy BULBUS-ARTERIA-CAROTIS-EXTERNA, węzeł chłonny do 16mm bez cech przekrwienia .Wykryto również Gronkowca złocistego i paciorkowca w gardle.
Uprzejmie proszę o pomoc , jakąś informacje ...Gdyż ciężko jest funkcjonować.
napisał/a:
Peter
2007-03-22 07:50
Można przypuszczać, że te objawy mogą być spowodowane uciskiem (być może powiększonymi węzłami chłonnymi) na ważne nerwy, których ucisk powoduje takie reakcje. Niewątpliwie nienormalna jest obecnośc gronkowca złocistego i paciorkowca w gardle. Należy wiązać te sprawy z powiększeniem węzłów chłonnych.
Konieczne jest wyeliminowanie tego gronkowca i paciorkowca (sposoby są różne, antybiotykoterapia zgodnie z antybiotykogramem + odpowiednie szczepionki uodporniające). Niewykluczone także zapalenie ważnych gałęzi nerwowych (gronkowiec lub jego toksyny?).
tak podumowując to:
W pierwszej kolejności leczenie w celu usunięcia tych bakterii (jak zasugerowałem wyżej)
Po drugie - leczenie p/zapalne (ale nie sterydami!!!!) np. NPLZ
Po trzecie - leczenie w celu zmniejszenia przerostu węzłów chłonnych (leki: Lymphomyosot N, Lymphozil forte)
Po czwarte, dołączyłbym też lek homeopatyczny Neuralgo-Rheum Injeel (jest on w formie iniekcji)
To są oczywiście moje przypuszczenia, postawienie konkretnej diagnozy może być bardzo trudne, jeśli tak szczegółowe badania nic konkretnego nie wniosły. Jednakże zaproponowane leczenie może przynieść znaczną poprawę.
Konieczne jest wyeliminowanie tego gronkowca i paciorkowca (sposoby są różne, antybiotykoterapia zgodnie z antybiotykogramem + odpowiednie szczepionki uodporniające). Niewykluczone także zapalenie ważnych gałęzi nerwowych (gronkowiec lub jego toksyny?).
tak podumowując to:
W pierwszej kolejności leczenie w celu usunięcia tych bakterii (jak zasugerowałem wyżej)
Po drugie - leczenie p/zapalne (ale nie sterydami!!!!) np. NPLZ
Po trzecie - leczenie w celu zmniejszenia przerostu węzłów chłonnych (leki: Lymphomyosot N, Lymphozil forte)
Po czwarte, dołączyłbym też lek homeopatyczny Neuralgo-Rheum Injeel (jest on w formie iniekcji)
To są oczywiście moje przypuszczenia, postawienie konkretnej diagnozy może być bardzo trudne, jeśli tak szczegółowe badania nic konkretnego nie wniosły. Jednakże zaproponowane leczenie może przynieść znaczną poprawę.
napisał/a:
kubawymiatacz
2007-03-22 10:00
Na gronkowca przyjąłem - skończyłem kuracje antybiotykiem KLACID tydzień temu i dużej poprawy nie ma ... Ale zastosuje się do tego co Pan napisał .Dziękuje serdecznie za Pomoc
napisał/a:
Peter
2007-03-22 10:07
Jak był już klacid, to można wchodzić ze szczepionką (pomimo, że poprawy nie ma, sądzę, ze trochę ten antybiotyk osłabił te bakterie). Jeśli chodzi o szczepionki, to są do wyboru: Ribomunyl, Luivac, Polyvaccinum. Osobiście polecałbym w tej chwili Ribomunyl. No i oczywiście te leki, o których pisałem. Część z nich można dostać bez recepty (lymphomyosot, Lymphozil forte), część musi wypisać lekarz (jakiś z grupy NPLZ, Ribomunyl i Neuralgo- Rheum Injeel - mam nadzieję, że się dogadasz).
napisał/a:
kubawymiatacz
2007-03-27 19:59
Przyjmuje teraz 2 antybiotyk jeszcze "cipropol"... Na tego Gronkowca ... tak mi lekarz powiedział ... i ten antybiotyk ma pomóc zmniejszyć węzły chłonne.. Puki co czuje się strasznie zmęczony , śpie po 2 godziny w nocy ... Coś dziwnego dzieje się w mojej głowie tak jakby wirowała, szczypią mnie oczy... Czy takie spustoszenie może robić gronkowiec?
napisał/a:
Peter
2007-03-27 20:02
Co za uparty lekarz. Gronkowca nie wyleczy się tylko antybiotykami. To po antybiotykach jesteś zmęczony i osłabiony. Do tego dochodzi jeszcze osłabienie wiosenne. Czy naprawdę lekarze nie wiedzą, jak leczyć gronkowca??????
napisał/a:
kubawymiatacz
2007-03-27 20:13
a Pan jest lekarzem?
napisał/a:
Peter
2007-03-28 07:27
Tak, jestem.
napisał/a:
kubawymiatacz
2007-03-28 07:37
A czy jest opcja jakiegoś spotkania się z Panem?
napisał/a:
Peter
2007-03-28 08:38
Info wysłałem na e-mail.