Prośba o konsultacje - Zdjęcia RTG
napisał/a:
Developmax
2008-03-08 21:29
Witam,
Przede wszystkim witam wszystkim forumowiczów.
Spośród wielu for o tematyce medycznej postanowiłem napisać tutaj, uwzględniają poziom merytoryczny.
Mam prośbę o konsultacje dot. zdjęć RTG naczyń. Czy rzeczywiście, jak mi przekazano, wymagana jest operacja? I jakie są szansę na jej powodzenie?
Problem związany jest z bólem nóg starszej kobiety. Okazuje się, że prawdopodobnie wymagane jest przepychanie żył. Czy to konieczne? Czy to poważne?
Adresy do zdjęć RTG zamieszczam poniżej:
http://developmax.w.interia.pl/01.png
http://developmax.w.interia.pl/02.png
http://developmax.w.interia.pl/03.png
http://developmax.w.interia.pl/04.png
http://developmax.w.interia.pl/05.png
Pozdrawiam
Przede wszystkim witam wszystkim forumowiczów.
Spośród wielu for o tematyce medycznej postanowiłem napisać tutaj, uwzględniają poziom merytoryczny.
Mam prośbę o konsultacje dot. zdjęć RTG naczyń. Czy rzeczywiście, jak mi przekazano, wymagana jest operacja? I jakie są szansę na jej powodzenie?
Problem związany jest z bólem nóg starszej kobiety. Okazuje się, że prawdopodobnie wymagane jest przepychanie żył. Czy to konieczne? Czy to poważne?
Adresy do zdjęć RTG zamieszczam poniżej:
http://developmax.w.interia.pl/01.png
http://developmax.w.interia.pl/02.png
http://developmax.w.interia.pl/03.png
http://developmax.w.interia.pl/04.png
http://developmax.w.interia.pl/05.png
Pozdrawiam
napisał/a:
Peter
2008-03-09 12:25
Niestety, ale nie ma leków, które mogłyby udrożnić przepływ krwi przy takich zmianach.
Co można polecić, to po zabiegu przyjmowanie Padmy 28 przynajmniej przez 3 msc. I taka kuracja 2 razy do roku, aby ograniczyć możliwość powrotu do takiego stanu.
Co można polecić, to po zabiegu przyjmowanie Padmy 28 przynajmniej przez 3 msc. I taka kuracja 2 razy do roku, aby ograniczyć możliwość powrotu do takiego stanu.
napisał/a:
Developmax
2008-03-09 15:30
Dziękuję bardzo!
A jak ocenia Pan szansę na powodzenie operacji. Lekarz mówi, że to zaledwie 5%, jeżeli nie uda się, należy amputować kończynę.
Jak to Pan ocenia?
Pozdrawiam
A jak ocenia Pan szansę na powodzenie operacji. Lekarz mówi, że to zaledwie 5%, jeżeli nie uda się, należy amputować kończynę.
Jak to Pan ocenia?
Pozdrawiam
napisał/a:
Peter
2008-03-10 07:44
Nie mam całości "obrazu", czyli nie widzę pacjenta, nie znam wieku, współistniejących chorób, zmian na kończynach (dość często występują owrzodzenia), wydolności układu krążenia itp. To bardzo wiele współistniejących czynników bardzo istotnych do powodzenia operacji i dalszego rokowania.
Jeśli lekarz daje tak małe szanse, to sądzę, że tych czynników jest wiele.
Jeśli lekarz daje tak małe szanse, to sądzę, że tych czynników jest wiele.
napisał/a:
Developmax
2008-03-10 08:51
Dziękuję za odpowiedź!
No mogę dodać tyle, że chodzi o kobietę w wieku 70 lat, owrzodzeń nie ma. Co do innych czynników, teraz trudno jest mi cokolwiek napisać - nie wiem. To pewnie nie daje dużo informacji, aniżeli poprzednio napisałem.
Konsultowałem się jeszcze ze znajomym lekarzem (niestety nie od chirurgii naczyniowej), który zalecił konsultację jeszcze przynajmniej z dwoma innymi chirurgami w dziedzinie naczyniowej.
Pozdrawiam
No mogę dodać tyle, że chodzi o kobietę w wieku 70 lat, owrzodzeń nie ma. Co do innych czynników, teraz trudno jest mi cokolwiek napisać - nie wiem. To pewnie nie daje dużo informacji, aniżeli poprzednio napisałem.
Konsultowałem się jeszcze ze znajomym lekarzem (niestety nie od chirurgii naczyniowej), który zalecił konsultację jeszcze przynajmniej z dwoma innymi chirurgami w dziedzinie naczyniowej.
Pozdrawiam
napisał/a:
Peter
2008-03-10 09:02
Owszem, konsultacja z innymi chirurgami naczyniowymi wskazana.
Jeśli owrzodzeń nie ma, cukrzycy nie ma, to nie widziałbym tego tak czarno. Uważam, że zabieg operacyjny powinien dać większe szanse. Być może lekarze trochę "na wyrost" uprzedzają o ewentualnych komplikacjach. Ale to też można zrozumieć.
Jeśli owrzodzeń nie ma, cukrzycy nie ma, to nie widziałbym tego tak czarno. Uważam, że zabieg operacyjny powinien dać większe szanse. Być może lekarze trochę "na wyrost" uprzedzają o ewentualnych komplikacjach. Ale to też można zrozumieć.
napisał/a:
Developmax
2008-03-10 12:23
Dziękuję za odpowiedź!
Będziemy konsultować się w tej sprawie dalej. Gdybym wiedział cokolwiek więcej, dam znać.
Pozdrawiam
Będziemy konsultować się w tej sprawie dalej. Gdybym wiedział cokolwiek więcej, dam znać.
Pozdrawiam