prostownik ścięgna palca IV

napisał/a: xmagicx1819x 2010-12-16 15:13
Zerwałam prostownik ścięgna palca IV, 14 września... Do tej pory jest on napuchnięty, krzywy, i nie mogę nim poruszać. Każdy lekarz mnie odsyłał do innego i mówili mi ze się on zrośnie. Okazało się, ze ścięgno się nie zrosło i mam mieć dopiero wizytę 15 lutego u chirurga ręki w Szczecinie. Czy to nie jest zbyt późna data.? Gdzieś ostatnio przeczytałam na forum, że taki zabieg trzeba robić od razu, więc czy ja mam tak długo czekać czy załatwiać to czym prędzej.? Ktoś Mi ostatnio także powiedział, że może to się skończyć odcięciem tej części palca gdzie nie ma tego ścięgna czy to prawda...?

Z gory dziekuje z odp.
napisał/a: ulna 2010-12-17 22:06
Witam
Zabieg powinno się wykonywać od razu, można spróbować leczyć zachowawczo ale w specjalnym unieruchomieniu a nie pozostawiając staw samemu sobie. Po 3 miesiącach od urazu czas nie odgrywa już aż tak wielkiej roli. Co do ostatniego pytania to go nie amputują