proszę o konsultację

Witam, od października przeszłam 2 anginy ropne, przy jednej z nich brałam amotaks, druga "przeszła" przy zdrapywaniu nalotów z migdałów i faszerowaniu się tabletkami podnoszącymi odporność. Do lekarza nie poszłam. wiem, bardzo źle. Od tego czasu cierpię na okropny ból kolan oraz pleców na wysokości nerek. Jest to tak niesamowity ból, bez względu na to czy leżę, siedzę, ruszam się że już nie wiem co robić. Boję się nadużywać leków przeciwbólowych bo od sierpnai cierpię na nieustającą zgagę. Najpierw "zaleczałam" ją rennie, espumisanem i ranigastem na zmianę, kilka razy dziennie, później bioprazol rano na czczo przez dwa tygodnie. Gdy mi się skończył na drugi dzień powitała mnei zgaga. I to bez względu na to co jem, kiedywszystko już sprawdziłam. Nawet w nocy budzę się przez tę zgagę, wystarczy że wypiję wodę-zgaga. Mam już dość. Byłam ostatnio u mojej pani dr i na zgage znów poleciła mi bioprazol- biorę bo chociaż przez 2 tyg bedzie spokój... Co do moich bólów miała jedno wytłumaczenie: moja nadwaga, nawet ciągle powracające anginy tym tłumaczyła.. ważę parę kilo więcej ale bez przesady, jestem w ciągłym ruchu, 10 h/dziennie biegam za dzieciakami, a to bardzo wyczerpująca praca. Jem regularnie i nie wiele bo z 10 dzieci trudno o normalny posiłek :) Pani dr wysłała mnie w koncu na badania krwi i oto wyniki: cholesterol całkowity :5,5(norma 5,2); hdl i triglicerydy w normie, cholesterol ldl 3,7 (norma 3,5) , ALT za pierwszym razem 46 za drugim 38 (norma 31), kreatynina, bilirubina całkowita, ast, ggtp, glukoza wb normie. OB po j h 11 (