Proszę o poradę i interpretację Lipidogramu

ALT ALT 114,59 U/l 10 41 H
AST AST 59,47 U/l 40 H
Lipidogram (CHOL, HDL, LDL, TG) Cholesterol całkowity 251 mg/dl 200,00 H
Cholesterol HDL 34,07 mg/dl
Cholesterol LDL 154,41 mg/dl 135,00 H
Trójglicerydy 312,59 mg/dl 200,00 H

Byłem u lekarza z tymi wynikami, lekarz powiedział, że nie są one tak straszne i na pewno nic złego mi się nie dzieje, nakazał stosować dietę i więcej ruchu, tylko problem polega na tym, że nie jem strasznie tłusto.
Może trochę z ruchem jest gorzej, ale wcześniej regularnie trenowałem tzn: rowerek treningowy 40 min trzy razy w tygodniu+ćwiczenia siłowe ciężarkami, miałem przerwę 3 miesiące i teraz znowu zacząłem ćwiczyć. Fakt mam nadwagę przy wzroście 169 cm ważę 82 kg. Jeśli chodzi o dietę to nie jem fast-foodów, staram się jeść warzywa i owoce, nabiał do 2% bo więcej nie mogę, gdyż cierpię na refluks, więc muszę stosować odpowiednią dietę, fakt zdarza mi się pić alkohol, wiem jednak że nie mogę i to tez ma wpływ na cholesterol. Mam także pytanie czy objawy takie jak w refluksie, czyli bóle w klatce, uczucie takiej duszności po jedzeniu, zawroty głowy, czy takie objawy jak miałem dziś w nocy, czyli uczucie lęku i robiło mi się gorący i zimny pot mnie oblewał, mogą być tez objawami, że mam coś nie tak z sercem, albo z krążeniem?
Naprawdę mam wrażenie, że coś mi jest jednak nie wiem czy to objawy nerwicy, bo niestety spokojnym człowiekiem nie jestem, cierpiałem już na nerwicę więc czasami mam wrażenie, że sam sobie to wszystko wmawiam, bardzo się boję o własne zdrowie, moja dziewczyna twierdzi, że dużo udaję, jednak objawy moje trwają z okresami lepszego samopoczucia od marca 2012 roku.
Chciałbym także przytoczyć pewną sytuację z mojego życia, mianowicie próbując "rzucić palenie" skorzystałem z pomocy e-papierosa, wszystko było fajnie do czasu kiedy miałem objawy nie wiem właściwie czego, wieczorami źle się czułem miałem uczucie, że zaraz umrę, trzęsły mi się ręce i miałem wrażenie, że zaraz dostane drgawek, i serce mi wyskoczy z piersi- trwało to ok. miesiąca, kiedy odstawiłem e-papierosa i objawy przeszły, ale od czasu do czasu zdarzały mi się podobne objawy tylko, że trwało to chwilę zawsze po tym wszystkim z tydzień bolało mnie w klatce piersiowej, uczy , szyja i głowa, tak jak przy refluksie.
Bardzo proszę o jakieś zasugerowanie rozwiązania, bo chodzę do lekarzy i nic do końca mi nie pomaga, nawet tabletki na refluks rozwiązują tylko problem zgagi, ale duszności dalej mam. Nie wiem także czy to ja już sobie wymyślam, czy rzeczywiście coś mi dolega, przez to czuję zagubiony i czasami nie mam ochoty żyć.
Bardzo dziękuję za pomoc i z góry przepraszam za moje chaotyczne przedstawienie historii moich dolegliwości.