przepuklina pepkowa

motti ale przemądrzały na tym forum może być tylko jeden forumowicz i tak się akurat składa że jestem nim ja, więc Ciebie prosiłbym abyś pisał ciut mniej prowokująco. Dyskusja jak najbardziej wskazana bo to korzyść nie tylko dla pytającego ale także dla innych forumowiczów byle by nie wychodziła poza granice dobrego smaku.

chodziło o dobrze znane wszystkim półśrodki takie jak choćby pasy, nie przeciążanie się, czyli takie ogólne postępowanie zachowawcze do czasu pogorszenia

djfafa napisal(a):

motti ale przemądrzały na tym forum może być tylko jeden forumowicz i tak się akurat składa że jestem nim ja, więc Ciebie prosiłbym abyś pisał ciut mniej prowokująco. Dyskusja jak najbardziej wskazana bo to korzyść nie tylko dla pytającego ale także dla innych forumowiczów byle by nie wychodziła poza granice dobrego smaku.

W którym miejscu przekroczyłem tę granicę?

motti napisal(a):

djfafa napisal(a):

motti ale przemądrzały na tym forum może być tylko jeden forumowicz i tak się akurat składa że jestem nim ja, więc Ciebie prosiłbym abyś pisał ciut mniej prowokująco. Dyskusja jak najbardziej wskazana bo to korzyść nie tylko dla pytającego ale także dla innych forumowiczów byle by nie wychodziła poza granice dobrego smaku.

W którym miejscu przekroczyłem tę granicę?

Jesteśmy na forum medycznym więc potraktuj mój post profilaktycznie, tak abyś wiedział że ktoś tutaj czuwa.

djfafa napisal(a):

motti napisal(a):

djfafa napisal(a):

motti ale przemądrzały na tym forum może być tylko jeden forumowicz i tak się akurat składa że jestem nim ja, więc Ciebie prosiłbym abyś pisał ciut mniej prowokująco. Dyskusja jak najbardziej wskazana bo to korzyść nie tylko dla pytającego ale także dla innych forumowiczów byle by nie wychodziła poza granice dobrego smaku.

W którym miejscu przekroczyłem tę granicę?

Jesteśmy na forum medycznym więc potraktuj mój post profilaktycznie, tak abyś wiedział że ktoś tutaj czuwa.

Dlaczego nie możesz mi po prostu odpowiedzieć na pytanie?:) Po prostu zacytuj, przeproszę i obiecuję poprawę. Czuwasz również nad poziomem merytorycznym?

Chodzi mi o ton Twoich postów i tyle w temacie.

djfafa napisal(a):

Chodzi mi o ton Twoich postów i tyle w temacie.

Ale co z nim nie tak?

W mojej subiektywnej ocenie Twoje posty są prowokujące dlatego grzecznie poprosiłem Cię abyś pisał mniej zaczepnie i 3 raz tego pisać nie będę. Jak masz jakiś problem z dostosowaniem się do mojej prośby to odpuść sobie Commed bo ja rzadko 3 razy kogoś o coś proszę.

djfafa napisal(a):

W mojej subiektywnej ocenie Twoje posty są prowokujące dlatego grzecznie poprosiłem Cię abyś pisał mniej zaczepnie i 3 raz tego pisać nie będę. Jak masz jakiś problem z dostosowaniem się do mojej prośby to odpuść sobie Commed bo ja rzadko 3 razy kogoś o coś proszę.

A ja prosiłem Cię o konkretny przykład. Nie dlatego, żeby Ci dokuczyć, tylko żeby przeprosić i się poprawić.

Dyskusję uważam za zakończoną.

DORIS1983 napisal(a):

witam czy przepukline pepkowa wielkosci pestki od brzoskwini treba operowac?czy moge z nia zyc nie kładac sie pod kalpel?

Powiem tak jestem juz po dwóch przepuklinach tyle ze były one pachwinowe kilka lat temu,pepkowa jesli chodzi o ból nie jest tragiczna sek w tym ze terminy sa na sierpien a ja jade za granice do pracy w lipcu i nie wiem ile moge z tym chodzić zeby nic sie nie stało

DORIS1983 napisal(a):

DORIS1983 napisal(a):

witam czy przepukline pepkowa wielkosci pestki od brzoskwini treba operowac?czy moge z nia zyc nie kładac sie pod kalpel?

Powiem tak jestem juz po dwóch przepuklinach tyle ze były one pachwinowe kilka lat temu,pepkowa jesli chodzi o ból nie jest tragiczna sek w tym ze terminy sa na sierpien a ja jade za granice do pracy w lipcu i nie wiem ile moge z tym chodzić zeby nic sie nie stało

Nikt Ci nie zagwarantuje, że nic się nie stanie. W najlepszym przypadku nic się nie wydarzy, w najgorszym dojdzie do zadzierzgnięcia, poza tym przepuklina się pewnie powiększy (to najbardziej prawdopodobny wariant), co uczyni późniejszą operację trudniejszą i obarczoną większym ryzykiem. Musisz sama zdecydować, co jest dla Ciebie ważniejsze.