Przeszczep Trzustki

W tym roku w Polsce wykonano pierwszy tzw: wyprzedzający przeszczep trzustki u młodej kobiety chorującej bardzo długo na cukrzycę,aby uniknąć powikłań..Ogólnie przeszepu trzustki dokonuje się razem z przeszczepieniem nerki,gdy te są zniszczone przez cukrzycę.Trzustka jest narządem,który przeszczepiony często jest odrzucany przez organizm biorcy,ale właśnie przeszczepiając go z nerką można spodziewać się pozytywnych rezultatów.Generalnie w Polsce nie praktykuje się przeszczepiania trzustki "tylko"z powodu cukrzycy..
Z tego,co wiem,to przeszczep narządu od osoby niespokrewnionej,oczywiście przy założeniu,że istnieje u Was zgodność tkankowa,to także sprawa prawna wymagająca wnikliwej analizy,czy narząd po prostu nie został sprzedany..
To piękne,co Chciałbyś zrobić dla ukochanej:),myślę jedank,że na tym etapie cenniejsze będzie dla niej Twoje wsparcie w chorobie,akceptacja,no i chocby podstawowa wiedza na ten temat.

Czyli tylko z powodu cukrzycy nie dostanie prawa do przeszczepu? Miała tez duża cystę na jajniku w tym samym czasie w którym zachorowała na cukrzyce. To jakoś zwiększa jej szanse?

mk002 napisal(a):

Czyli tylko z powodu cukrzycy nie dostanie prawa do przeszczepu? Miała tez duża cystę na jajniku w tym samym czasie w którym zachorowała na cukrzyce. To jakoś zwiększa jej szanse?

Oczywiście, że nie... i bardzo dobrze bo przeszczep to nie takie byle co jak Tobie się chyba wydaje... A leki zapobiegające odrzuceniu przeszczepu to nie są witaminki... mają bardzo poważne skutki uboczne. Immunosupresyjne - wiadomo, osłabiają odporność organizmu... do końca życia na siebie trzeba uważać, bo nawet zwykłe przeziębienie może się źle skończyć gdyż organizm sobie z nim nie poradzi a leczenie go czasem zamiast kilku dni trwa nawet kilka miesięcy. Oprócz tego zazwyczaj przyjmuje się inne leki, np sterydy które i tak podnoszą poziom cukru we krwi, powodują nadciśnienie, otyłość a przy długim okresie stosowania uwaga.. CUKRZYCĘ! W dodatku cukrzycę posterydową znacznie trudniej uregulować.

JAk dla mnie ten pomysł jest jak chęć zabicia mrówki przy pomocy bomby wodorowej - znacznie więcej szkód niż pożytku.

Tak więc lepiej zamiast wspierać swoją dzewczynę w nierealnych pomysłach wspieraj ją lepiej w życiu z cukrzycą i zapobieganiu powikłaniom przez samokontrolę, bo jak widzisz pójście na łatwiznę nie zawsze wychodzi na dobre.

Teorii na temat leczenia cukrzy jest wiele i coraz więcej. Nie tak dawno temu zastosowano eksperymentalne leczenie cukrzycy polegające na przeszczepieniu szpiku, chociażby.. Zmierzam do tego, że metod jest coraz więcej, ale na miejscu Pana partnerki postawiłbym na te najpewniejsze, zwłaszcza, że jej stan nie wymaga radykalnych posunięć. Farmakologiczne leczenie cukrzycy stosuje się od dziesięcioleci, powstają nowe, coraz lepsze i bezpieczniejsze generacje leków i nie ma realnej potrzeby by sięgać po nie do końca sprawdzone lub radykalne terapie. Pozdrawiam serdecznie.